Christopher Bassanti prowadzi dość spokojne życie kawalera, a jego całym światem jest prowadzony przez niego antykwariat w jednej z londyńskich dzielnic. Niespodziewany list od brata będącego księdzem, z którym mężczyzna nie miał kontaktu przez trzydzieści lat, wytrąca go z równowagi oraz przypomina o powodach ich konfliktu. Jednak w wyniku nieszczęśliwego wypadku nie dochodzi do planowanego spotkania, a antykwariusz otrzymuje smutną wiadomość od włoskiego detektywa... Jego brat bliźniak nie żyje, popełnił samobójstwo skacząc z okna. To wydarzenie wywołuje u Christophera mnóstwo pytań: Jak to możliwe, że ksiądz popełnia grzech śmiertelny? Dlaczego wybiera taki sposób śmierci, skoro cierpi na lęk wysokości? Bassanti wyrusza do Włoch nie tylko na pogrzeb, ale by znaleźć również odpowiedzi na dręczące go pytania. Zamiast rozwikłania zagadki na miejscu napotyka coraz więcej niejasności, a jego własne śledztwo prowadzi do pewnej francuskiej wyspy i tajemnic od lat skrzętnie skrywanych przez Kościół.
Ta lektura wyróżnia się dość niekonwencjonalną i nieszablonową konstrukcją, która oddaje duże pole do popisu wyobraźni czytelnika. To oczywiście bardzo pozytywnie wpływa na jej odbiór oraz potęguje wrażenia. Styl autorki okazał się bardzo przystępny, a wszystkie zawiłości zostały wyjaśnione w przypisach czy tłumaczeniach. Pisarka rewelacyjnie łączy ze sobą autentyczne wydarzenia z fikcją literacką i lawiruje między przeszłością oraz teraźniejszością. Niesamowity wysyp informacji może początkowo wprowadzić odbiorcę w lekką konsternację bądź przyczynić się do lekkiego zawrotu głowy, jednak z upływem kolejnych stron to skłanianie do myślenia bądź łączenia faktów przynosi efekty. Co jakiś serwowane nam wiadomości zostają też usystematyzowane, więc zgubienie się w ich labiryncie absolutnie nam nie grozi. Książka utrzymuje nas w ciągłym napięciu, a czytelnik czuje się jakby wpadł sam środek tornada. Zwroty akcji nie pozwalają na nudę i potrafią przy tym nieźle namącić w umyśle, powodując rosnące zainteresowanie fabułą. Natomiast samo zakończenie nie tylko zaskakuje, ono wprawia wręcz w osłupienie, zmuszając przy tym odbiorcę do samodzielnego zadawania pytań oraz poszukiwania przez niego odpowiedzi.
Treść tej intrygującej pozycji opiera się głównie na objawieniach maryjnych, a dokładniej na dwóch z nich. Pierwsze miało miejsce 19 września 1846 roku w La Sallete, a jego świadkami okazało się dwoje biednych dzieci: Melania i Maksymin. Jednakże to objawienia fatimskie stanowią trzon tej historii, odgrywając znaczącą rolę w całej przedstawionej nam opowieści. Doszło do nich, jak sama nazwa wskazuje, w portugalskim mieście Fatima, w okresie od 13 maja do 13 października 1917 roku. Widzących tym razem było troje: Franciszek, Hiacynta oraz Łucja. Według ich relacji podczas tych objawień miało dojść do przekazania trzech tajemnic. Franciszek i Maria zmarli Niedługo po tym, natomiast Łucja najpierw wstąpiła do Zgromadzenia Sióstr Świętej Doroty, aby później przenieść się do zakonu karmelitanek.
Agnieszka Ptak uczyniła z tych wydarzeń niezwykłą powieść, a do trzonu, o którym wcześniej wspomniałam, dodała egzorcyzmy, intrygi, kłamstwa, tajemnice czy morderstwa zlecone przez najwyższych przedstawicieli władz kościelnych. Jak możecie się domyślić koncepcja okazuje się mocno kontrowersyjna, teorie spiskowe mnożą się na potęgę, a my sami zaczynamy się zastanawiać co jest prawdą, a co wyłącznie wynikiem wyobraźni autorki. W tej wielowątkowej pozycji natkniemy się nie tylko na wciągającą fabułę, ale również na mnóstwo niejednoznacznych i nieszablonowych postaci stojących po dwóch stronach barykady. Jedne z nich będą próbowały odkryć największy sekret Watykanu z widmem unoszącej się nad nim Apokalipsy, a inne osoby zrobią dosłownie wszystko, by ukrywane skrzętnie od lat tajemnice nie ujrzały światła dziennego. To owocuje oczywiście niesamowitym tempem akcji, rozmaitymi plot twistami oraz zadziwiającym finałem zwalającym z nóg.
Na pochwałę zasługuje również research, jaki pisarka przeprowadziła przed napisaniem książki. Bibliografia zamieszczona na samym końcu jest naprawdę imponująca. Wiedza, którą posiadła, by później przedstawić ją czytelnikom okazała się bardzo obszerna, a ilość źródeł, z jakich korzystała szokuje. Znajdziecie tu informacje nie tylko o wcześniej wspomnianych przeze mnie objawienia chce lub egzorcyzmach, ale też o papieżach, konklawe i cały szereg innych ciekawostek dotyczących Watykanu bądź władzy kościelnej.
To znakomita lektura dla odbiorców niebojących się sięgać po drażliwe, budzące kontrowersje czy wątpliwości tematy. Powinna przypaść do gustu również miłośnikom twórczości Dana Browna oraz teorii spiskowych. Ja w tej historii po prostu przepadłam, a refleksje dotyczące tej lektury z pewnością zostaną ze mną na dużej.