Bliżej niż myślisz recenzja

Książka „Bliżej niż myślisz” Ewy Przydrygi swoją premierę miała 20 maja. Chciałam ją przeczytać od razu, ale „odmrażanie gospodarki” odcisnęło piętno na moim wolnym czasie i zmusiło brutalnie do zmiany planów czytelniczych. Ale co się odwlecze, to nie uciecze. Nadeszła więc pora , abym i ja wyraziła swoją skromną opinię.

Nina Werner jest właścicielką pensjonatu w Gdyni. Pewnej jesiennej nocy jest świadkiem morderstwa. Kobieta, która wynajmowała pokój została zamordowana. Jej ciało znika w bagażniku samochodu zamaskowanego mężczyzny. Nina nie jest do końca pewna, czy zaobserwowane wydarzenia nie są tylko wymysłem jej zniszczonej przez leki i alkohol psychiki. Postanawia jednak powiadomić policję, która w ostateczności nie podejmuje w tej sprawie żadnych kroków. Nina jest oburzona tą sytuację i na własną rękę postanawia dowiedzieć się prawdy.

Jeśli myślicie , że fabuła na tym się kończy, to jesteście w błędzie. Nie chodzi tu tylko o zagadkę kryminalną. Ważna jest tu przeszłość Niny. Pełna bólu, cierpienia i strat. Ta kobieta już od najmłodszych lat była napiętnowana psychicznie przez matkę. Ich relacja jest trudna i zawiła. Pełna mroku i napięcia. Życie Niny to pasmo dojmujących nieszczęść i tragedii, które odcisnęły piętno na jej psychice. Złamały ją. Nina walczy z demonami z przeszłości, ale ta walka jest trudna i nierówna. Kiedy jej myśli pochłania sprawa morderstwa , kobieta z wielkim zaangażowaniem rzuca się w wir swojego śledztwa. Nie bacząc na niebezpieczeństwo odkrywa fakty, które pozwalają jej dotrzeć do celu.

„Bliżej niż myślisz” to rewelacyjny thriller, który trzyma w napięciu i mrocznej, dusznej atmosferze. Nie ma tu rzeczy nieistotnych i zbędnych opisów. Wszystko jest wyważone i precyzyjnie przedstawione. Misternie skonstruowana intryga wciąga od pierwszych stron i trzyma w niepewności. Jestem pod wrażeniem! Ja to kupuję. Podziwiam nie tylko pomysł, ale i wykonanie. Warsztat pisarski Pani Ewy sprawia, że chce się więcej i więcej. Jej styl jest prosty a zarazem bardzo plastyczny, co sprawia, że czytanie jest przyjemnością.

Mam nadzieję, że znacie już twórczość Pani Ewy , a jeśli nie, to szybciutko nadrabiajcie:)