Największym marzeniem Weroniki jest wyjść za mąż, mieć swój ładny domek i gromadkę dzieci. Powoli jej marzenia zaczynają się spełniać, ale nie wszystko idzie po jej myśli. Konrad, nowo poślubiony mąż, pochodzi z biednej rodziny. Postawił sobie za cel wybudowanie domu dla mamy oraz rodzeństwa, ale pieniądze niestety się skończyły. Ciągle się zamartwia i nie wyobraża sobie nawet, że mógłby teraz zostać tatusiem. Skąd wziąłby pieniądze na utrzymanie rodziny i wybudowanie kolejnego domu? Młode małżeństwo wyjeżdża do pracy do Niemiec, ale niestety po krótkim czasie czeka Konrada niemała niespodzianka... Czy da sobie ze wszystkim radę? A Weronika? Jakie poniesie konsekwencje swojej tajemnicy?
Klaudia, piękna i uwodzicielska dziewczyna, nie może pogodzić się, że Konrad wybrał inną. Zła, wymusza zaproszenie na jego ślub i tam poznaje Weronikę. Widząc taką piękna i dobrą dziewczynę nie jest w stanie jej znienawidzić. Podczas tej podróży, na swej drodze spotyka trzech panów i z każdym spędza jedną noc. Później okazuje się, że jest w ciąży, lecz jest zdecydowana ją usunąć. Czy posunie się do tak straszliwego czynu?
Kasia, to typowa wiejska dziewczyna. Nic dziwnego, że odrzuca uczucia Tobiasza, a sama zakochuje się w nowym szefie. Niestety jest żonaty i wie, jak działa na kobiety i potrafi to wykorzystać. Kasia pracuje prawie 24h na dobę i nie ma czasu dla rodziny ani przyjaciół. Po wiosce już rozeszła się plotka, że Kasia ma romans z szefem, lecz to nie była prawda. Chociaż bardzo by chciała. Czy Kasia nadal będzie tkwiła w tej dziwnej znajomości? Czy może przejrzy na oczy i zobaczy, jaki tak naprawdę jest Warniecki?
„Polowanie na motyle” to historia trzech znajomych. Niekoniecznie przyjaciół. Niby każda z nich jest inna, ale jedną rzecz mają wspólną. Każda z nich marzy o motylach w brzuchu, lecz istnieją różne rodzaje tego odczucia. Dopiero po pewnym czasie się o tym przekonają. Żadna z kobiet nie miała łatwego dzieciństwa. Jedna ma wspaniałą rodzinę, na której może polegać, a druga nie, lecz każda chce spotkać tego jedynego. Próbują różnych sposób, aby go zdobyć, lecz w miłości nie zawsze wszystkie chwyty są dozwolone, a życie nie jest tak piękne, jak sobie wyobrażały.
Nie sądziłam, że może to być tak miła książka. Niby niezobowiązująca, ale ma ukryte drugie dno i po zamknięciu książki człowiek zastanawia się, czy prawdziwa miłość i przyjaźń jednak istnieją. Czyta się ją szybko, co jest zasługą stylu Pani Mirek, chociaż posiada dość dużo opisów, lecz są one niezbędne i nie przynudzają. Literówek nie zauważyłam, za co chylę czoła wydawnictwu i jestem bardzo wdzięczna. Jedynym minusem jest to, że książka jest podzielona tylko na dwa długie rozdziały. Dla mnie jest to niestety utrapienie. Na początku zastanawiała mnie okładka, lecz zagłębiając się w historię, dokładnie ją zrozumiałam. Może nie należy ona do najgorszych, jednakże nie jest też rewelacyjna.
„Polowanie na motyle” autorstwa Krystyny Mitek to dobra książka nie tylko na lato. Bardzo miło spędziłam z nią czas i sądzę, że jeszcze kiedyś do niej powrócę.