Pseudonim miłość recenzja

Polecam

Autor: @azarewiczu ·1 minuta
2024-10-22
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
"Frederick trzymał mnie w swoich szerokich ramionach, a ja nie byłam w stanie się z nich ruszyć. Jakbym skamieniała, płonąc przy tym żywym ogniem, który rozprzestrzeniał się od moich stóp aż po czubek głowy."

💜💜💜

Jeeej jak ja kocham takie książki 💓
Słodkie.
Romantyczne.
Z nutką pikanterii.
I ogromem emocji.

Uwierzcie, że w "Pseudonim miłość" znajdziecie to wszystko 😍

Bo oto ONA i ON
Melody i Frederick.
Początkująca pisarka i biznesmen.
Szanująca każdy gorsz i nieszanujący pieniędzy.
Zatem dwa przeciwieństwa, których drogi, pewnego dnia połączył los...

"Pseudonim miłość" wybrzmiewa wieloma emocjami.
Ukazuje, że nawet największego bawidamka, można okiełznać.
Ukazuje, że pieniądze nie dają szczęścia, jeśli się nimi odpowiednio nie obraca.
Ukazuje, że nawet w małej i skromnej miejscowości, można znaleźć swoją miłość i szczęście.
Ukazuje, że czasami potrzebny jest przysłowiowy kubeł zimnej wody, by pewne rzeczy zrozumieć i zacząć je szanować.

Frederick ma wszystko.
Bogactwo, sławę i życie, którego niejeden może mu pozazdrościć.
Jednak nie docenia tego.
Dla niego liczy się dobra zabawa.
Dlatego, gdy przekracza kolejną granicę, jego dziadek - właściciel Hobson Publishing House postanawia dać wnukowi nauczkę, a właściwie życiową lekcję.
Wysyła go do Clinton - małego miasteczka, które jest całkowitym przeciwieństwem Nowego Jorku.
Jeśli Sean chce zasiadać w zarządzie firmy dziadka, musi pokazać, że jest tego stanowiska wart.
A żeby to zrobić musi przywróć do czasów świetności upadające wydawnictwo. Nie byle jakie wydawnictwo, bowiem założone dawno temu przez jego dziadka.

W Clinton Sean czyje się jak w innej rzeczywistości.
Jest odarty w wszelkiej godności.
Odcięty od pieniędzy.
Pozbawiony luksusu.
I nazwiska.

Tutaj poznaje uroczą Melody.
Nawet nie spodziewa się, że w tej dziewczynie odnajdzie nie tylko swoją bratnią duszę, ale poczuje coś, czego nigdy by się po sobie nie spodziewał.
Ta dziewczyna działa na niego niczym najlepszy afrodyzjak.
Pragnie spędzać z nią każdą wolną chwilę.
Lecz zarówno on jak i ona mają przed sobą tajemnice.
Sekrety, których wyjawienie może zachwiać rodzącą się między nimi relacją..

"Pseudonim miłość" to niezwykle romantyczna, a przy tym szalenie tajemnicza powieść, która wciąga od pierwszych stron.
Motyw hate-love podsyca jej wydźwięk, a kontrast codzienności bohaterów dodaje jej niesamowitego uroku.

Dacie się jej oczarować? 😈💜

Polecam 💜

Moja ocena:

Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Pseudonim miłość
Pseudonim miłość
Monika Magoska-Suchar
8.6/10

Czy miłość może narodzić się między słowami? Frederick Hobson, dziedzic rodzinnej fortuny, zostaje wezwany przed oblicze swojego dziadka Emmeta. Nestor rodu oznajmia wnukowi, że za skandaliczne pr...

Komentarze
Pseudonim miłość
Pseudonim miłość
Monika Magoska-Suchar
8.6/10
Czy miłość może narodzić się między słowami? Frederick Hobson, dziedzic rodzinnej fortuny, zostaje wezwany przed oblicze swojego dziadka Emmeta. Nestor rodu oznajmia wnukowi, że za skandaliczne pr...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

To moje kolejne spotkanie z twórczością autorki, bardzo lubię historie spod jej pióra, dlatego nie mogłam przejść obojętnie obok jednek z ostatnich premier Moniki, a mowa o książce "Pseudonim miłość"...

@paulinkusia1991 @paulinkusia1991

„- Powiedziałem coś zabawnego?– naburmuszył się jak dziecko. – W sumie cały jesteś zabawny– oświadczyłam wesoło. – Zabawny? – Zmarszczył czoło. – Tak. Mówisz o wyjeździe do Aspen, jednego z najdro...

@Za_czy_ta_na @Za_czy_ta_na

Pozostałe recenzje @azarewiczu

Serce, otwórz się
Serce otwórz się

W życiu nie można być niczego pewnym. Ono potrafi weryfikować plany i marzenia. Daje możliwości, szczęście i miłość, by za chwilę to odebrać. Skłania do pokory. Do pochy...

Recenzja książki Serce, otwórz się
Drowning Souls
Polecam

"(...) - Może nie boję się śmierci, ale tego, że nie żyłem wystarczająco dużo. Nie tak naprawdę, nie ze zdecydowaniem. To nie śmierć jest problemem, tylko to wszystko, c...

Recenzja książki Drowning Souls

Nowe recenzje

Świąteczna mozaika
(Nie) Świąteczna układanka
@Mirka:

@Obrazek „Tajemnice tworzą w głowach brzydkie dziury, które chce się koniecznie wypełnić.” Często przy wyborze k...

Recenzja książki Świąteczna mozaika
Stasiek, jeszcze chwilkę
Stasiek, poczekaj!
@patrycja.lu...:

W "Stasiek, jeszcze chwilkę" poznajemy Henię - ekscentryczną, barwną staruszkę, która po cichu czyni dobre uczynki dzię...

Recenzja książki Stasiek, jeszcze chwilkę
Duchowe Labolatorium
Dramat
@aniabruchal89:

- [..] trzeba wierzyć. Wierzyć. Cóż innego nam pozostaje? - W co? - W Boga. I w dobro, które tkwi w ludziach. ...

Recenzja książki Duchowe Labolatorium
© 2007 - 2024 nakanapie.pl