Morze Spokoju recenzja

Nastya i Josh.Dwie osoby po przejściach. 
 Nastya idąc na przesłuchanie zostaje brutalnie skrzywdzona w wyniku czego milknie na 452 dni.
 Postanawia przeniesc się z domu do ciotki. 
 Josh młody chłopak zostaje sam.Wszyscy jego bliscy umierają. 
 Ma wszystko pieniądze, wolność, ale jedyne czego mu brakuje to miłość. 
 Kiedy Nastya pojawia się w szkole oczy wszystkich są skierowane na jej osobę. 
 Wyzywający makijaż, ubranie .Pod tą maską kryje się wrażliwa i skrzywdzona przez los osoba.
 Josh od razu zwraca na Nią uwagę, z czasem przyjaźń przeradza się w coś więcej.Nastya dopiero przy Joshu zaczyna się odzywać.
 Ale przeszłość nie da Nasty zapomnieć o tym co się stało.
 Pewne zdarzenie sprawi,że wszystkie wspomnienia wrócą. 
 Książka jest poruszająca. Były zarówno chwile smutne jak i radosne.
 Miałam chwilę wątpliwości czy książka będzie ciekawa,ale warto po Nią sięgnąć.