Gen 56 recenzja

Polecam

Autor: @violetowykwiat ·2 minuty
2023-10-28
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!


Lubicie książki z gatunku science fiction? A może z sentymentem wspominacie twórczość Stanisława Lema i chcielibyście przeczytać coś w podobnym stylu? Zapraszam was w podróż w niedaleką przyszłość ( a może już teraźniejszość), w czasy gdy trwa wojna między Rosją a Unią Europejską. Bohaterem jest młody żołnierz o nietypowo brzmiącym imieniu i nazwisku – Aksel Sikora. Jako, że pan Sikora nieco nabroił czeka go kara a co ciekawe, on sam ma możliwość jej wyboru. Wybór pomiędzy poznańskim więzieniem a eksperymentalną podróżą na odległą planetę Proxima Cenrurię wydaje się prosty i oczywisty. Lecz czy na pewno? Jakie przygody czekają na naszego bohatera po wybudzeniu z hibernacji? Zapewniam was, że nie grozi mu nuda, tak samo jak i czytelnikom, którzy zdecydują się sięgnąć po „Gen 56”. Czym jest tytułowy gen 56? To gen stanowiący niejako pancerz, ochronę przed szkodliwym wpływem promieniowania kosmicznego. Takowy gen posiada Sikora.

.

Oprócz niesamowitych stworzeń i morza krwi (żartuję, co najwyżej rzeka jej będzie) znajdziemy tu sporo nawiązań do obecnej sytuacji politycznej czy zapożyczeń ze współczesnej popkultury. Nawet jeden z rozdziałów nosi dość wymowny tytuł – „Fantastyczne zwierzęta i jak przez nie nie zginąć”. Książka jest króciutka (120 stron w ebooku/audiobooku), bardziej więc pasuje mówienie o niej jako o opowiadaniu niż o powieści. Jednak czasem rzeczywiście prawdą okazuje się to, że „mniej znaczy więcej” Autorka świetnie radzi sobie można rzecz z typową męską tematyką. Opowiadanie jest naprawdę dobre, świetnie napisane, a wykreowany przez autorkę świat aż się prosi o odwiedzenie go. Dialogów jest tu jak na lekarstwo, ale jakoś nie brakowało mi ich zbytnio. Co ciekawe, książka jest ilustrowana i są to ilustracje czarno białe, nieco komiksowe, ale jednocześnie bardzo nowoczesne, jakby stworzone przez Al.

.

Mówiąc o zaletach, nie omieszkam wspomnieć o wadach. A jakież to wady w niej dostrzegłam? Książka ta jest zdecydowanie za krótka i zamiast zaspokoić mój apetyt na podróże międzygwiezdne, jedynie wzmogła mój głód. W tym momencie oczywiście żartuję i droczę się z wami, co oznacza jedynie to, że bardzo polecam wam tę książkę wydaną nakładem @wydawnictwohm. W ebooku dostrzegłam kilka rozjechanych słów, tu i ówdzie przeskoczyła literka, ale to takie tylko moje osobiste uwagi. Nic to strasznego a ci co tak jak ja będą czytać tę książkę głównie w audiobooku to nawet tego nie zauważą.

.

To moja kolejna współpraca z wydawnictwem i zauważyłam, że jedno z niewielu wydawnictw, które stawia na autorów nie tylko utalentowanych ale i z wyznaczających nowe trendy w literaturze. Gen 56 to tak samo nieszablonowa i oryginalna propozycja tegoż wydawnictwa, co i czytane przeze mnie „Spałem z Elizabeth…” czy cykl „Zaślepieni” a także fajna alternatywa dla osób których odstraszają obszerne objętościowo książki. To też ciekawy miks gatunków – od postapo, po science fiction i literaturę fantastycznonaukową.



Za możliwość przeczytania i zrecenzowania książki dziękuję @wydawnictwohm i @marcin.halski.autor

Moja ocena:

Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Gen 56
Gen 56
Adrianna Biełowiec
7.7/10

Zaleca się zachować ostrożność przy podchodzeniu do latających stułbi – mogą tryskać kwasem! Trwa czwarta wojna światowa. Szeregowy Aksel Sikora po incydencie w jednostce widzi tylko dwa wyjścia. Ob...

Komentarze
Gen 56
Gen 56
Adrianna Biełowiec
7.7/10
Zaleca się zachować ostrożność przy podchodzeniu do latających stułbi – mogą tryskać kwasem! Trwa czwarta wojna światowa. Szeregowy Aksel Sikora po incydencie w jednostce widzi tylko dwa wyjścia. Ob...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Lubisz miksy gatunków? Co byś powiedział* na połączenie biopunk, postapo, military, survival horror i elementy komediowe ? Ja bardzo lubię książki, które mieszają w sobie różne gatunki i widząc taki...

@chomiczek71 @chomiczek71

Dziś chciałabym napisać kilka słów o książce tak niepozornej, że przyznam szczerze, nie zwróciłabym na nią uwagi na księgarskiej półce, a zarazem tak ciekawej i zaskakującej, że nie mogłam się od nie...

@ewelina.czyta @ewelina.czyta

Pozostałe recenzje @violetowykwiat

Matylda. Droga ku miłości
Warta przeczytania

Po wyprowadzce (a raczej ucieczce z Łodzi) Matylda wraz z bratem osiedlają się w Berlinie. Niemcy pod rządami Hitlera rosną w siłę, jednak wraz z rozwojem gospodarczym n...

Recenzja książki Matylda. Droga ku miłości
Mord w Las Vegas
Nie zgadniesz, kto zabił...

Czy jest coś gorszego od dżumy, cholery i chorób wenerycznych? Oczywiście, że tak. Upiorna babka zagryzająca ludzi grasująca we wsi zwanej Potwornice vel. polskie Las Ve...

Recenzja książki Mord w Las Vegas

Nowe recenzje

Kajdany
Rasowy kryminał!
@maitiri_boo...:

„Kajdany” to mroczny, klimatyczny kryminał, który przenosi nas do Krakowa, pokazując miasto w zupełnie nowym świetle. B...

Recenzja książki Kajdany
Rajski blef
"Rajski blef"
@tatiaszaale...:

“Dobra zabawa ma swoją cenę”. Trzecia część cyklu “Komisarz Hektor Cichy”. Hektor Cichy to człowiek, który wzbudza spr...

Recenzja książki Rajski blef
Latawiec
Latawiec
@ksiazka_w_k...:

„Latawiec” autorstwa Przemysława Kowalewskiego to czwarta część jednej z moich ulubionych serii kryminalnych, w której ...

Recenzja książki Latawiec
© 2007 - 2024 nakanapie.pl