Gen 56 recenzja

Gen...

Autor: @ewelina.czyta ·1 minuta
2023-11-22
1 komentarz
9 Polubień
Dziś chciałabym napisać kilka słów o książce tak niepozornej, że przyznam szczerze, nie zwróciłabym na nią uwagi na księgarskiej półce, a zarazem tak ciekawej i zaskakującej, że nie mogłam się od niej oderwać już od pierwszej strony...

"Gen 56" to naprawdę historia niebanalna i pokazująca to co w sumie znamy, zupełnie z innej strony. Bardzo podobało mi się przedstawienie przyszłości naszej cywilizacji. Już teraz obserwując to, co dzieje się na świecie, taki scenariusz jest bardzo realny.
Nie będę opisywać całej fabuły, bo w tym przypadku tyle się dzieje, że nie chciałabym przez przypadek zdradzić jakiegoś ważnego szczegółu i odebrać Wam tym samym przyjemność z odkrywania tej historii.
Autorka buduje napięcie po mistrzowsku. Powoli zdradzając skrywane tajemnice, odkrywając cele i motywy, które kierują bohaterami, pokazując ich życie, które ociera się o niezwykle płynne granice- zapewnia czytelnikowi przysłowiową jazdę bez trzymanki. Emocje buzują od początku do końca i znajdziecie tu niemal wszystko... od beztroski i doskonałego humoru po szczerą nienawiść, a nawet niejeden mord.
Bohaterowie są dopracowani w najdrobniejszym szczególe, wnoszą mnóstwo emocji, nie ma tu nikogo zbędnego, każdy jest ważny, a przy okazji tworzą barwne i niebanalne tło dla całej fabuły.
Szczegółowe i niezwykle barwne opisy pobudzają wyobraźnię, która zostaje również wsparta kilkoma wyrazistymi czarno białymi ilustracjami, portretującymi głównych bohaterów, jak i ich przygody. Samo zakończenie, tak bardzo mnie zaskoczyło, że przez kilka dobrych minut siedziałam niemal z otwartą buzią ze zdziwienia.
Bardzo się cieszę, że ta książka trafiła w moje ręce, dzięki czemu mogłam poznać kolejną autorkę, po której książki sięgnę bez oporów. Napisana ładnym, przyjemnym językiem, dzięki szybkiej akcji, daje pole do popisu wyobraźni, sprawia, że momentami można się wręcz poczuć uczestnikiem wydarzeń, a stały dopływ emocji gwarantuje nieustanną przejażdżkę rozpędzonym rollercoasterem.
Trudno uwierzyć, że ta historia pierwotnie była opowiadaniem. Dla mnie to rasowa powieść, ale zdecydowanie za krótka.

Czy polecam?
Zdecydowanie tak. Jest to opowieść wielowątkowa, zaskakująca i mocno nieprzewidywalna, barwnie napisana i jestem przekonana, że nie tylko fani tego rodzaju literatury się w niej odnajdą.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2023-10-20
× 9 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Gen 56
Gen 56
Adrianna Biełowiec
7.7/10

Zaleca się zachować ostrożność przy podchodzeniu do latających stułbi – mogą tryskać kwasem! Trwa czwarta wojna światowa. Szeregowy Aksel Sikora po incydencie w jednostce widzi tylko dwa wyjścia. Ob...

Komentarze
@Eufrozyna
@Eufrozyna · ponad rok temu
Mnie też, okładka by nie przyciągnęła...
× 1
@ewelina.czyta
@ewelina.czyta · ponad rok temu
Na szczęście zawartość nadrabia :) Dziękuję za ten komentarz :)
× 1
Gen 56
Gen 56
Adrianna Biełowiec
7.7/10
Zaleca się zachować ostrożność przy podchodzeniu do latających stułbi – mogą tryskać kwasem! Trwa czwarta wojna światowa. Szeregowy Aksel Sikora po incydencie w jednostce widzi tylko dwa wyjścia. Ob...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Lubisz miksy gatunków? Co byś powiedział* na połączenie biopunk, postapo, military, survival horror i elementy komediowe ? Ja bardzo lubię książki, które mieszają w sobie różne gatunki i widząc taki...

@chomiczek71 @chomiczek71

🚀🚀🚀🚀 Recenzja 🚀🚀🚀🚀 Adrianna Biełowiec " Gen 56 " @adriannabieloviec Wydawnictwo: Hm @Wydawnictwohm 🚀🚀🚀🚀🚀🚀🚀🚀🚀🚀🚀🚀 " W obu przypadkach masz przesrane, Sikora, ale daliśmy ci przynajmniej wybór, czy...

@magdalenagrzejszczyk @magdalenagrzejszczyk

Pozostałe recenzje @ewelina.czyta

(Nie)odnalezione
(Nie)odnalezione

Dzień dobry serdeczne! Dziś przychodzę do Was z kolejnym bardzo ciekawym i wciągającym kryminałem, który nie pozwolił mi się odłożyć na bok bez poznania zakończenia. Jeś...

Recenzja książki (Nie)odnalezione
Dziadek
Kiedy przeszłość wpływa na przyszłość

Dziś przychodzę do Was z kolejnym niezwykłym debiutem, który totalnie mnie zaskoczył i zburzył wszystkie założenia, które miałam wobec tej historii. Spodziewałam się zwy...

Recenzja książki Dziadek

Nowe recenzje

Samotnie przeciwko ciemności. Zniweczenie triumfu lodu
Tik-tak, tik-tak
@Chassefierre:

,,Samotnie przeciwko ciemności'' jest chyba najtrudniejszą i zarazem najładniejszą książką z całej serii, choć to ostat...

Recenzja książki Samotnie przeciwko ciemności. Zniweczenie triumfu lodu
Miałeś już nigdy nie wrócić
Współpraca barterowa
@andzelikakl...:

🅡🅔🅒🅔🅝🅩🅙🅐 ▪️Ta historia przedstawia obraz miłości matki do dziecka. Jej bezwarunkowa miłość pokazuje, że jest najważniej...

Recenzja książki Miałeś już nigdy nie wrócić
Hotel w Zakopanem
"Nowe Zakopane" i Agrafka...
@maciejek7:

Do sięgnięcia po książkę „Hotel w Zakopanem” autorstwa Marii Ulatowskiej i Jacka Skowrońskiego skusiła mnie piękna zimo...

Recenzja książki Hotel w Zakopanem
© 2007 - 2025 nakanapie.pl