Na pierwszy rzut oka Łukasz to normalny facet, który ma dobrą pracę i kochającą narzeczoną. Ale to tylko pozory. Ten biedak dosłownie się dusi w swoim nudnym i monotonnym związku. Nie potrzeba nu do szczęścia ciepłych obiadków ani wieczorów we dwoje. On pragnie mocnych wrażeń, ekscytacji i wyzwolenia. Dlatego za namową przyjaciela instaluje na swoim telefonie aplikację Pokaż mi, gdzie prym wiedzie Królowa. Początkowo trochę nieśmiało, a trochę z ciekawości daje się wciągnąć w wirtualną rzeczywistość. Z każdym dniem jego zaangażowanie rośnie i nawet nie zauważa, kiedy Królowa przejmuje nad nim kontrolę. Jego myślenie wyłącza się, a do głosu dochodzą chore żądze. Łukasz posłusznie wykonuje coraz bardziej wymyślne i niewiarygodne polecenia. Robi wszystko, by dostąpić łaski spotkania z tajemniczą Królową. Do czego go to doprowadzi?
To było świetne!! Co prawda spodziewałam się mocnej i dobitnej lektury, ale to co dostałam przerosło moje oczekiwania. Dosłownie szczęka mi opadła z wrażenia. Przekonałam się na własnej skórze, co znaczy przyciąganie do książki. Od tej po prostu nie można się odkleić. Fabuła wciąga od pierwszych stron, a z każdą kolejną ciekawość sięga zenitu. Marcel Moss wie jak budować napięcie. Wie też doskonale jak wciągnąć czytelnika w intrygujący świat swoich bohaterów( bardzo sobie cenię takie umiejętności).
„Pokaż mi” to thriller erotyczny, bardzo współczesny i w dużym stopniu realny, który rzuca światło na ciemną stronę portali randkowych. W tych internetowych odmętach czyha wiele niebezpieczeństw i zagrożeń, których nie jesteśmy nawet świadomi. Wszystko, co wrzucamy do sieci tam pozostaje i kiedyś może być użyte przeciwko nam. Nie możemy czuć się anonimowi i bezkarni. Trzeba korzystać z tych dobrodziejstw z rozsądkiem, bo nigdy nie wiadomo co się wydarzy, gdy bez żadnych zahamowań damy się ponieść pożądaniu. Jeden, z pozoru niewinny błąd, może mieć katastrofalny wpływ nie tylko na nasze życie, ale i wielu innych ludzi. Ale to jeszcze nie wszystko, co Autor chciał nam przekazać. Są inne aspekty, na które warto zwrócić uwagę. Chociażby nieszczęśliwa miłość, ta nieodwzajemniona, trudna, często ukrywana przed światem. Osoby zakochane idealizują obiekty swoich westchnień, nie dostrzegają ich wad i są w stanie zrobić wszystko, aby zwrócić na siebie ich uwagę. Smutne, ale prawdziwe. Każdy poszukuje miłości i akceptacji.
Dla mnie wisienką na torcie okazały się retrospekcje tragicznych wydarzeń sprzed dwudziestu kilku lat. Autor zafundował tu niezłe emocje opasując ten dramat z perspektywy małego dziecka. Coś niesamowitego. Musicie uwierzyć mi na słowo, gdyż aby szerzej o tym napisać musiałabym Wam zdradzić bardzo istotne szczegóły, a tego przecież nie chcemy.
„Pokaż mi” to zaskakujący thriller owiany tajemnicą, zdradą, zbrodnią i erotyką . Oprócz rewelacyjnej fabuły mamy tu też świetne kreacje bohaterów. Możemy zajrzeć w ich psychikę i poczuć targające nimi emocje, które z łatwością udzielają się czytelnikowi. Dostrzegamy ich obsesje, uzależnienia i wady (zalet się nie dopatrzyłam). Akcja toczy się szybko i ani na chwilę nie zwalnia. A dzięki świetnie prowadzonej narracji i bardzo ciekawej formie przedstawienia historii całość wypada rewelacyjnie.
Bardzo, ale to bardzo polecam :)