Poezje recenzja

Poeta elastyczny czy poeta prekursor?

Autor: @snaky_reads ·1 minuta
2023-06-16
Skomentuj
5 Polubień
Leopold Staff to poeta, który jako jeden z nielicznych zwrócił moją uwagę podczas omawiania jego utworów na języku polskim w liceum. Ten wybór wierszy z roku 1986 jest drugim, jaki miałem przyjemność przeczytać. Jeśli chodzi o to konkretne wydanie opatrzone wstępem Bohdana Zadury, za wielki plus uważam przyjęcie zasady chronologii. Lekkim minusem jest brak przypisów wyjaśniających trudne nawiązania, słowa czy makaronizmy.

Ciekawie czyta się utwory Staffa od tych najstarszych do najnowszych. Można zauważyć przede wszystkim ewolucję, jaka zachodziła w jego twórczości. Im wiersz młodszy, tym zazwyczaj prostszy i krótszy. Interesująca jest także ewolucja tematyki. Staff to poeta, który był (i pewnie dalej jest) wzorem dla wierszopisarzy z różnych epok - począwszy od Młodej Polski, po międzywojnie, literaturę okresu wojny i okupacji aż po współczesność. Potrafił odnaleźć się w każdych ramach i konwencjach. Chociaż może wypada napisać, że to on sam je tworzył?

Jak to zazwyczaj bywa ze zbiorami poezji, niektóre wiersze podobały mi się bardziej, inne mniej. W kilku tomikach raziła mnie dominacja tematyki religijnej. O ile na początku było to całkiem interesujące, o tyle w pewnym momencie Staff stał się po prostu powtarzalny i nudny. Nie zmienia to faktu, że doceniam inspiracje franciszkanizmem oraz najprostszą, a co za tym idzie tą najpiękniejszą, formą religii (chrześcijaństwa) rozumianą jako miłość do przyrody, "braci najmniejszych" i szacunek do drugiego człowieka. Nie zważając na motywacje Staffa, ta tematyka jest raczej bliska każdemu człowiekowi, bez względu na jego osobiste przekonania i wiarę (lub jej brak).

Po przeczytaniu "Poezji" od początku do końca z czystej ciekawości wróciłem do pierwszego wiersza w zbiorze. Następnie przeczytałem ostatni. Zachęcam Was, żebyście też tak zrobili, jeśli jakiś zbiorek utworów Staffa trafi w Wasze ręce. To tworzy niezwykły paradoks - jak jeden człowiek mógł napisać dwa tak różne wiersze!? To chyba jest najpiękniejsze u Staffa. To poeta będący świetnym przykładem nabywania nowych doświadczeń przez człowieka, a w wyniku tego ewolucji jego poglądów, przekonań czy wierzeń.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2023-06-16
× 5 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Poezje
4 wydania
Poezje
Leopold Staff
7.9/10

Wybrał oraz opatrzył wstępem Bohdan Zadura.

Komentarze
Poezje
4 wydania
Poezje
Leopold Staff
7.9/10
Wybrał oraz opatrzył wstępem Bohdan Zadura.

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @snaky_reads

Traktat o łuskaniu fasoli
Niedosyt istnienia

Myśliwski wprowadził powieść poetycko-filozoficzną na zupełnie inny poziom. "Traktat o łuskaniu fasoli" to dla mnie ciekawy powiew świeżości i, przede wszystkim, nowej j...

Recenzja książki Traktat o łuskaniu fasoli
To, co zostało
I znowu ci Amerykanie...

@YouTube Siedzę już 10 minut przed pustym polem tekstowym, w którym miałem pisać recenzję i nie wiem, co robić. "To, co zostało" jest powieścią współczesną napisaną w 20...

Recenzja książki To, co zostało

Nowe recenzje

Stefan Banach. Niezwykłe życie i genialna matematyka
Czas na porządną biografię!
@almos:

Książka o życiu i dziele genialnego polskiego matematyka jest kompilacją różnych materiałów: wspomnień, listów, artykuł...

Recenzja książki Stefan Banach. Niezwykłe życie i genialna matematyka
Zło w nas
Autor zmiażdżył moją głowę napięciem jakie zbud...
@krzychu_and...:

Tę historię poznawałem z dwóch perspektyw czasowych: 《wtedy》i 《teraz》. Wtedy, niespiesznie towarzyszyłem Robertowi; ter...

Recenzja książki Zło w nas
Niewinne ofiary
Niewinne ofiary
@ladybird_czyta:

Jak wielkim trzeba być potworem, by wykorzystując fakt, że dziecko urodziło się w patologicznych warunkach, zaspokajać ...

Recenzja książki Niewinne ofiary
© 2007 - 2024 nakanapie.pl