Nawiedzony dom na wzgórzu recenzja

,,Podróże kończą się spotkaniem kochanków.'' Tylko czasem ci kochankowie są toksyczni

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @Chassefierre ·2 minuty
2021-12-20
Skomentuj
24 Polubienia
Zanim zaczniecie czytać książkę Shirley Jackson musicie wiedzieć kilka rzeczy. Oto one:

Ta książka nie ma nic wspólnego z serialem, który możecie obejrzeć na Netflixie
Serio. Jeśli sięgacie po ,,Nawiedzony dom na wzgórzu'' z myślą o tym, że będą tam występować te same postacie (nie będą), że będzie tak samo dynamiczny (nie będzie), że będzie w nim tyle rzeczy strasznych, niewytłumaczalnych, demonicznych i niezrozumiałych (nie będzie) i że będzie tak samo grał na emocjach (również: nie będzie), to przeżyjecie ciężkie rozczarowanie i ta książka zwyczajnie Wam się nie spodoba.

,,Nawiedzony dom na wzgórzu'' w zasadzie nie jest horrorem
A przynajmniej nie takim, do jakiego się przyzwyczailiśmy. To raczej klasyczna powieść grozy, rozwijająca się naprawdę długo po to, żeby zakończyć się w przeciągu kilku stron. Nie znajdziemy tu opisów dramatycznych opętań, nie będzie straszliwych monstrów wyłaniających się z ciemności, nie będzie rzeki krwi i wypruwanych flaków. Atmosfera za to będzie gęsta, duszna i ciężka.

Powieść Shirley Jackson nie zestarzała się wdzięcznie
Pierwsze wydanie ,,Nawiedzonego domu na wzgórzu'' pojawiło się w 1959 roku, czyli sześćdziesiąt dwa lata temu. To niesamowita, niebywała wręcz przepaść, która dzieli naszą przytępioną współczesną wrażliwość od tego, co przerażało ludzi w tamtych czasach. Teraz nawet większość z nas nie uzna za przerażającego niemal równie klasycznego ,,Egzorcysty'' (1971). Trzeba nam czegoś więcej, czegoś bardziej - czegoś bardziej mrocznego, czegoś naprawdę niewytłumaczalnego, czegoś, co nas przerazi, wzbudzi w nas niepokój gdy będziemy wiązać między sobą wydarzenia, które doprowadzą nas do wniosków tak okropnych, że nasz mózg będzie wzbraniał się przed ich przyjęciem. Na tym tle ,,Nawiedzony dom na wzgórzu'' wypada dość blado.


Dlaczego więc mielibyśmy go czytać? Jeśli nie z ciekawości, to dlatego, że jest to klasyka gotyckich powieści grozy i jako taką właśnie klasykę powieść Shirley Jackson naprawdę przyjemnie się czyta. Dodatkowo, na co zaskakująco niewiele osób zwraca uwagę, jest to swoiste studium szaleństwa - szaleństwa, które było z nami już od początku lektury, już gdzieś się czaiło, czasem wychylało się zza rogu, ale było nieśmiałe jeszcze, łatwo je było pomylić ze zgorzknieniem, z traumą, z poczuciem odrzucenia.
Tak naprawdę mogło ono swoje skrzydła rozwinąć dopiero po przekroczeniu bram posiadłości na wzgórzu. Ale czy jesteśmy w stanie jednoznacznie określić moment w którym zaczęło ono przybierać na sile? W którym zaczęło zwyciężać?

Jeśli spojrzymy na ,,Nawiedzony dom na wzgórzu'' w ten sposób, to stanie się on dla nas naprawdę zajmującą lekturą. Nie taką, którą będziemy pochłaniać z wypiekami na twarzy, albo taką w której kibicujemy któremuś z bohaterów, ale z pewnością lekturą interesującą.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-12-09
× 24 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Nawiedzony dom na wzgórzu
5 wydań
Nawiedzony dom na wzgórzu
Shirley Jackson
5.7/10

Najsłynniejsza, wielokrotnie ekranizowana, powieść o nawiedzonym domu Do starego, mrocznego i owianego złą sławą domu na wzgórzu przybywają cztery osoby: doktor Montague - znawca okultyzmu, szu...

Komentarze
Nawiedzony dom na wzgórzu
5 wydań
Nawiedzony dom na wzgórzu
Shirley Jackson
5.7/10
Najsłynniejsza, wielokrotnie ekranizowana, powieść o nawiedzonym domu Do starego, mrocznego i owianego złą sławą domu na wzgórzu przybywają cztery osoby: doktor Montague - znawca okultyzmu, szu...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Klask klasyków, który mnie nie porwał. Oczywiście trzeba przyznać, że sam zamysł nawiedzonego domu na wzgórzu jest klimatyczny i już sam w sobie pobudza wyobraźnie, porywając nas do miejsca niezwykle...

@klaudiamatera @klaudiamatera

Są książki - horrory, dreszczowce, opowieści o duchach - które broczą krwią i sprawiają, że nagle chcemy znaleźć się jak najdalej od książki... a jednak wciąż nas coś do niej przyciąga. Są także ksią...

@Lorian @Lorian

Pozostałe recenzje @Chassefierre

Księga zaklęć
Za dużo i za mało jednocześnie

Mam niesamowicie mieszane uczucia wobec tej książki. Z jednej strony widać, że autorka bardzo się starała – z drugiej strony: starała się aż za bardzo. We fragmentach do...

Recenzja książki Księga zaklęć
wszystko będzie niedobrze
Chciałam zmienić pracę, ale teraz to nie wiem

Teraz na poważnie: czytanie tej książki jest wyzwaniem. Wyzwaniem ze względu na to w jaki sposób została napisana. Tu nie ma łagodnego wejścia, żadnego misternego wprowa...

Recenzja książki wszystko będzie niedobrze

Nowe recenzje

Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wybór nie zawsze jest oczywisty...
@ewelina.czyta:

Dzień dobry serdeczne! Zauważyłam, że ostatnio na blogu pojawiło się sporo naprawdę dobrej fantastyki i przyznać muszę,...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Dziadek
Dziadek
@ewusiaw:

Wybitna... Mega smakowita czytelnicza uczta. Przyprawiona nostalgią, miłością i prozą życia. Niestety nie dane mi był...

Recenzja książki Dziadek
Gra o miłość
Gra o miłość
@CzarnaLenoczka:

Piorun sycylijski, który trafił Shy’a Gardeneradalej sieje spustoszenie w jego organizmie. Miłość od pierwszego wejrzen...

Recenzja książki Gra o miłość
© 2007 - 2024 nakanapie.pl