Kobieta w podróży recenzja

Podróż przez życie

Autor: @enga ·2 minuty
2009-10-12
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Jest to druga książka Romy Ligockiej, którą miałam okazję przeczytać. Pierwszą była – oczywiście – “Dziewczynka w czerwonym płaszczyku”, która pozostawiła po sobie wrażenie mocne i jeszcze nie zatarte.

“Kobieta w podróży” jest zbiorem króciutkich opowiadań, podróży przez życie. Jest to zbiór, zbiór ludzi związanych z autorką, jej rodziną, przyjaciółmi. Ludzie, których autorka spotkała na swej drodze lub o których tylko słyszała. Ludzie bliscy, najbliżsi, ale także ludzie obcy, którzy tylko na kilka minut zagościli w jej życiu, lecz pozostawili niezatarte wrażenie. Ludzie – gwiazdki ciepła i dobrej woli, ale także ludzie nienawidzący świata, ludzie przebojowi, a także ludzie próbujący ułożyć sobie życie na nowo lub wręcz rezygnujący z życia.

Autorka idzie przez życie z wielkim bagażem ludzi i zdarzeń. Ta książka to chyba jedna z prób radzenia sobie z tak ciężkim bagażem. Jej życie ciągle związane jest z tak mocno tkwiącymi w niej wspomnieniami z wojny, jest ciągle rozpatrywane na zasadzie życia i śmierci, tych, którym się udało i tych, którzy zginęli. Widzi ona na przykład śmierć tych, którzy zginęli przed wojną jako szczęście. Paradoks?

“Żył przed wojną, na długo przed moim urodzeniem. W pięknym starym Krakowie mieszkało wtedy spokojnie wielu Żydów. Troszczyli się oni wówczas – zwłaszcza ci bogaci – przede wszystkim o wykształcenie i przyszłość swoich dzieci, nie wiedząc, że żadnej przyszłości już dla nich nie będzie.” (str. 111)

Jest to także zbiór opowiadań o ludzkości w ogóle. O tym, co nami powoduje, o tym, jak żyjemy i przeżywamy swoje życie. O naszym współistnieniu z innymi. O tym, czego się boimy, a co nas uszczęśliwia. I tutaj autorka zawiera wiele ciekawych spostrzeżeń, które pokazują, że mimo wszystko jest otwartą obserwatorką życia dookoła niej.

“Ale nic to by nie dało. Opuściwszy głowę uległam. Albowiem to, kto w oczach ludzi zasługuje na miłość, a kto na ukrzyżowanie, zależy zwykle od aktualnej mody. Bardzo często jest to jedynie czysty przypadek.” (str. 119)

Te kilkustronicowe opowieści napisane są typowym chyba dla Romy Ligockiej językiem prostym i oszczędnym, a jednocześnie przekazującym masę znaczeń, emocji. Jej opowieści są bardzo subtelne, nostalgiczne, okraszone delikatnym humorem. A na dodatek są mimo wszystko pogodne.

Szczególnie zapadnie mi chyba w pamięć ostatnia opowieść – “Conversos”. Opowieść o poszukiwaniu własnych korzeni, o braku łączności z poprzednimi pokoleniami, bo ich już nie ma, o braku wsparcia w innych, bo ich nie ma. Ale także o potrzebie nauczenia się wszystkiego od nowa, chociażby z książek, o potrzebie kultywowania tradycji, zaszczepienia nowych pędów, o potrzebie wspólnoty. O poszukiwaniu i tym co ludzi połączy. O nadziei na przyszłość.

(Recenzję opublikowałam wcześniej na swoim blogu - http://ksiazkowo.wordpress.com/2009/10/12/kobieta-w-podrozy-roma-ligocka/)

Moja ocena:

Data przeczytania: 2007-07-28
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Kobieta w podróży
4 wydania
Kobieta w podróży
Roma Ligocka
8.3/10

Roma Ligocka patrzy na świat. Piękny, okrutny, bezmyślny, śmieszny. Miniony, niedawny, dzisiejszy. Obserwacje i wspomnienia składają sie na niezwykłą powieść. Współistnieją w niej zdarzenia zabawne i ...

Komentarze
Kobieta w podróży
4 wydania
Kobieta w podróży
Roma Ligocka
8.3/10
Roma Ligocka patrzy na świat. Piękny, okrutny, bezmyślny, śmieszny. Miniony, niedawny, dzisiejszy. Obserwacje i wspomnienia składają sie na niezwykłą powieść. Współistnieją w niej zdarzenia zabawne i ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Cudzoziemka... Jestem stąd i nie jestem stąd. Ci ludzie są mi zupełnie obcy, ale jestem jedną z nich. Żyję w tłumie, ale osobno. Mam walizkę, torebkę, płaszcz i parasolkę. Paszport i bilet – na pocią...

@przystan1 @przystan1

Pozostałe recenzje @enga

Każdy kot ma dwa końce
Kocio-ludzka rzeczywistość

Nie może to być recenzja w typowym tego słowa znaczeniem, bo też i książka nie jest typowa. Wszyscy znamy masę mniej lub bardziej ciekawych polskich przysłów i powiedzeń,...

Recenzja książki Każdy kot ma dwa końce
Matki, żony, czarownice
Saga o kobietach

Joanna, czterdziestoletnia żona i matka, szczęśliwa i spełniona kobieta. Pochodzi z rodu nietypowych kobiet, które zawsze mają burzliwe i niewiarygodne życie. A jak to wy...

Recenzja książki Matki, żony, czarownice

Nowe recenzje

Największa radość, jaka nas spotkała
Kopalnia wzruszeń
@mariola1995.95:

“Największa radość, jaka nas spotkała” jest debiutem literackim Claire Lombardo. Debiutem niezwykle obszernym (książka ...

Recenzja książki Największa radość, jaka nas spotkała
Smugi
Smugi
@monika.sado...:

Na leśnych smugach czai się śmierć. Aromat zalewa łąki i zatacza kręgi. Przeklęty wiąz wzburza kołowrót myśli. A wokół ...

Recenzja książki Smugi
Niespokojne niebo
Niespokojne niebo jako symbolika.
@Mania.ksiaz...:

W literaturze wielopokoleniowe sagi zajmują miejsce szczególne. Są niczym drzewa genealogiczne splecione z emocji, dośw...

Recenzja książki Niespokojne niebo
© 2007 - 2024 nakanapie.pl