Pod nóż. 28 niezwykłych operacji w historii chirurgii recenzja

Dzięki tej książce przenieść się można w czasy na tyle odległe, gdzie nikt nawet nie marzył o aplikowaniu znieczuleń podczas tak skomplikowanych zabiegów, jak amputacje kończyn; operacje na otwartym sercu były totalną abstrakcją; a pacjenci umierali najczęściej kilka dni po interwencjach chirurgicznych... o ile najpierw udało im się uciec przed śmiercią, chcącą porwać ich leżących jeszcze na stole operacyjnym. Narzędzia, jakimi posługiwali się ówcześni lekarze były proste, nieskomplikowane, często niedostosowane do przeprowadzanego zabiegu czy badania. W dawnych czasach nie istniało coś takiego jak aseptyka i antyseptyka. A w istnienie wirusów oraz bakterii najzwyczajniej w świecie nie wierzono, ponieważ... jeżeli czegoś nie widać, to z pewnością tego nie ma, a co za tym idzie, nie może w żaden sposób oddziaływać na zdrowie czy życie! Jednak ludzie eksperymentowali, próbowali ulepszać swoje przyrządy, wymyślali nowe rozwiązania dotąd nierozwikłanych jeszcze problemów, pokonywali stojące na drodze do sukcesu ograniczenia, a także nie bali się konsekwencji, jakie działania te mogły za sobą nieść. To dzięki tym odważnym śmiałkom dzisiejsza medycyna jest na naprawdę wysokim poziomie!

Niniejsza lektura jest zbiorem 28 historii o niezwykłych operacjach przeprowadzonych na przestrzeni wieków oraz wykonanych na znanych osobistościach. Dodatkowo, interesujące informacje, zawarte w ramkach stanowią niejako uzupełnienie treści. Znajduje się tu także ciekawa lista chirurgów, czyli przegląd lekarzy występujących w literackich i filmowych produkcjach science fiction. Na uwagę, według mnie, zasługują też opisy mechanizmów dotyczących funkcjonowania ludzkiego ciała. Ponadto, na końcu znajduje się mini słowniczek terminów medycznych, co jest niewątpliwie ogromnym plusem i zachętą dla osób troszkę mniej obeznanych z fachową terminologią... terminologią, która czasem potrafi przysporzyć niemałych problemów związanych z poszukiwaniem wyjaśnień danego zagadnienia i zrozumieniem, czego ono tak naprawdę dotyczy.

Pozycja dla wszystkich spragnionych nowej dawki medycznej literatury oraz zastrzyku informacji!
Moim zdaniem, nie jest to jednak odpowiednia lektura dla osób nie lubiących ostrych, krwawych i brutalnych opisów. Nie sprawdzi się też jako dobra książka dla Czytelnika wrażliwego, który nie przepada za scenami zawierającymi szczegółowe relacje z (jak to brzydko nazwę) "grzebania się w ludzkim ciele".