Główna bohaterka, "Pod dachem z mordercą" Klaudii Muniak - Olga Soboń, od pięciu lat zmaga się z tajemniczym zaginięciem swojego męża, Maurycego. Gdy wszyscy wokół uważają go za potwora odpowiedzialnego za zniknięcia kilku kobiet, ona wierzy w jego niewinność i nieustannie szuka odpowiedzi na pytanie, co naprawdę się wydarzyło.
Olga jest postacią, z którą łatwo można się utożsamić. Jej determinacja i upór w poszukiwaniu prawdy są imponujące. Mimo że los nie jest dla niej łaskawy, nie poddaje się i walczy o oczyszczenie imienia swojego męża. Ta wewnętrzna siła i niezachwiana wiara w sprawiedliwość sprawiają, że jej postać staje się bardzo autentyczna i bliska czytelnikowi.
Klaudia Muniak doskonale buduje atmosferę niepewności i napięcia. Każda kolejna strona przynosi nowe, zaskakujące zwroty akcji. Fabuła jest skomplikowana i pełna tajemnic, które stopniowo odkrywamy razem z główną bohaterką. W miarę jak Olga coraz głębiej zanurza się w mroczne sekrety swojego męża, my również zaczynamy kwestionować wszystko, co do tej pory wydawało się pewne.
Nieoczekiwane zwroty akcji, jakie serwuje autorka, powodują, że moje serce biło szybciej z każdą kolejną stroną. Kiedy zniknęła kolejna kobieta, a żona jednej z poprzednich ofiar otrzymała tajemniczą notkę: "Wróciłem", wiedziałam, że jestem świadkiem czegoś wyjątkowego. Każdy nowy element układanki tylko podsycał moją ciekawość i pragnienie rozwiązania zagadki.
Jednym z największych atutów powieści jest sposób, w jaki Klaudia Muniak kreuje swoich bohaterów. Postaci są wielowymiarowe i pełne wewnętrznych konfliktów, co sprawia, że są niezwykle wiarygodne. Maurycy, mimo że przez większość książki jest nieobecny fizycznie, ciągle pojawia się w retrospekcjach i wspomnieniach Olgi, dzięki czemu czytelnik może lepiej zrozumieć jej motywacje i uczucia. Jego tajemnicza osobowość i niejednoznaczność sprawiają, że do końca trudno ocenić jego postępowanie.
Atmosfera zagrożenia, niepewności i napięcia jest obecna na każdej stronie.Muniak mistrzowsko dozuje napięcie, prowadząc czytelnika przez mroczne korytarze umysłu Olgi i jej lęków. Opisy są szczegółowe, ale nie przegadane, co pozwala wyobrazić sobie każdą scenę z niemal filmową precyzją. Sceny emocjonalne są napisane z taką intensywnością, że nie sposób nie odczuwać razem z bohaterami ich strachu, nadziei czy desperacji.
Nie mogę nie wspomnieć o zakończeniu, które mnie zaskoczyło i jednocześnie usatysfakcjonowało. Klaudia Muniak umiejętnie połączyła wszystkie wątki, nie pozostawiając niedomówień ani luk w fabule. To zakończenie, które jest zarówno zaskakujące, jak i logiczne, co w przypadku thrillerów jest wyjątkowo trudne do osiągnięcia.
"Pod dachem z mordercą" to książka, która zasługuje na uwagę szerokiego grona czytelników. To nie tylko świetnie napisany thriller, ale także głęboka analiza ludzkiej psychiki i relacji międzyludzkich. To poruszająca opowieść o miłości, zaufaniu i ludzkiej naturze. Klaudia Muniak stworzyła dzieło, które trudno zapomnieć, a ja z niecierpliwością czekam na kolejne powieści tej autorki. Jeśli szukacie książki, która wciągnie Was bez reszty i dostarczy niezapomnianych wrażeń, to "Pod dachem z mordercą" jest idealnym wyborem.
Nowe życie zaczyna się o krok od śmierci. Olga Soboń od pięciu lat zastanawia się, gdzie i dlaczego zniknął jej mąż. Gdy wszyscy wokół uważają go za potwora, ona wciąż chce wierzyć w jego niewinność...
Nowe życie zaczyna się o krok od śmierci. Olga Soboń od pięciu lat zastanawia się, gdzie i dlaczego zniknął jej mąż. Gdy wszyscy wokół uważają go za potwora, ona wciąż chce wierzyć w jego niewinność...
Są autorzy, do których książek zapałałam miłością od pierwszych stron. Można to nazywać różnie, sens jest jednak taki, że po prostu sięga się po powieść z danym nazwiskiem na okładce i ma się pewność...
Klaudia Muniak to autorka kilkunastu książek. Jest znana z łączenia kryminalnych wątków z wiedzą medyczną. Nazywana prekursorską thrillera medycznego na polskim rynku. Dla mnie Pod dachem z mordercą ...
@withwords_alexx
Pozostałe recenzje @Malwi
Wszyscy jesteśmy martwi część 3
Zima w Ostrobotni jest jak dodatkowy bohater tej opowieści – nieprzewidywalna, bezlitosna i obezwładniająca. W takiej scenerii, gdzie biały śnieg kontrastuje z krwią ofi...
Fantastyka nigdy nie była moim ulubionym gatunkiem literackim, dlatego wahałam się, zanim sięgnęłam po książkę "Fantastyka bez granic". Zbiory opowiadań to jednak dla mn...