Brzechwa nie dla dzieci recenzja

Pisarz, człowiek, ktoś, kto zaraża dzieci miłością do książek.

WYBÓR REDAKCJI TYLKO U NAS
Autor: @Renax ·2 minuty
2020-06-08
Skomentuj
9 Polubień
Z mojej strony jest to trzecia przeczytana biografia autorstwa tego utalentowanego pana. Kolejna dobra, bo rzetelna, a jednocześnie nie za długa i nie za nudna. Dowiedziałam się wielu faktów. Jako nauka dla mnie jest fakt, iż Brzechwa swoje zajęcie okupacyjne - znacznie poniżej jego przedwojennym przyzwyczajeniom, czyli strzyżenie żywopłotów -traktował rzetelnie i sumiennie. Utkwiło mi w pamięci również to, że Broniewski wypowiedział się do jakiejś pani, iż wojna się skończy i powrócą do swoich zajęć. Taka wiara w powrót normalnego życia, w zakończenie apokalipsy.
Urbanek pisze też o powojennym życiu Brzechwy, o tym co było dobre, a co złe, obiektywnie, bez osądzania. Po raz kolejny w biografii Urbanka widać, że czasy powojenne nie były czarno-białe. Były to czasy trudnych wyborów, które my, z perspektywy cieplutkich fotelików, możemy oceniać sobie. A oni - często chcieli żyć w Polsce. Nie na emigracji, ale w Polsce. I aż do zacieśnienia polityki w 1949 roku łudzili się, że jest dobrze.
Ja w każdym razie nie chcę oceniać mojego ulubionego pisarza dziecięcego, bo nie czuję się Sądem Ostatecznym. Cieszę się, że czytam, że był oto przyjazny, pomocny innym człowiek, który nie wahał się dąć pieniądze człowiekowi w potrzebie, który świeżo opuścił stalinowskie więzienie i był unikany przez wystraszonych ludzi. Brzechwa był sumienny w pracy, przyjazny i elegancki.
Wiersze chwalące komunizm były po prostu słabe literacko. Aż zęby zgrzytają jak się to czyta. Ale za to bajki to magia. Problem z nimi był taki, ze się niszczyły. Ja sama swoje wierszyki Brzechwy wyczytałam kompletnie. Ale wciąż pamiętam to moje dziecięce zdumienie. Brzechwa to magia, to świat, który trafiał do wyobraźni. Najbardziej lubiłam Kaczkę Dziwaczkę. Wspaniały jest też Pan Kleks. Mamy to szczęście, że nasza literatura dziecięca może się poszczycić Mistrzem. I powinniśmy się szczycić, a nie zastanawiać się nad pochodzeniem dziadków artysty, nas jego błędami i wypaczeniami. Fajnie jest poczuć się Sądem Ostatecznym, ale zdaje się, że Biblia mówi mam, że żaden śmiertelnik nigdy nie zostanie Sędzią Ostatecznym? Raczej powinniśmy każdy z osobna zastanawiać się nas sobą, a innych zostawić w spokoju. Brzechwa był uczciwym człowiekiem i wspaniałym twórcą. Kojarzy mi się Lewis Carroll, którym Anglia się szczyci, a rozważania nad treściami niekoniecznie tak szczytnymi zostawiając jakimś studiom profesjonalistów. U nas każdego poetę rozszarpuje się, opluwa i obraża. Tak jak ta przytoczona w książce debata nad nadaniem szkole imienia Brzechwy. Tak jakbyśmy my, którzy tak zastanawiamy się nad Jego winą i karą byliśmy doskonali? Tacy bajkopisarze rodzą się raz na ileśtam i cieszmy się, że Los dał go Polsce. Że jest Polakiem, że możemy powiedzieć, Brzechwa to polski poeta dziecięcy. Dzięki Brzechwie kocham książki i to jest jego wielka zasługa.
Jeszcze napiszę swój komentarz o 'żydowskim pochodzeniu' . W biografiach jest to informacja zaraz po imieniu i nazwisku i dacie urodzenia. Kurczę, dlaczego o pisarzach żydowskiego pochodzenia zawsze podkreśla się to?! Czy jeśli dajmy na to Witkacy miałby pradziadka Serba to też każda biografia podkreślałaby to? Jako Polka cieszę się, że mogę poszczycić się, wielkimi poetami, że mój kraj takich ma w swoim panteonie.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2015-05-02
× 9 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Brzechwa nie dla dzieci
Brzechwa nie dla dzieci
Mariusz Urbanek
7.6/10

Prezentacja postaci i dorobku znanego nam wszystkim od wczesnego dzieciństwa, autora zabawnych wierszyków, bajek i pełnych humoru rymowanek. Mało kto wie, że był on także wybitnym prawnikiem walczącym...

Komentarze
Brzechwa nie dla dzieci
Brzechwa nie dla dzieci
Mariusz Urbanek
7.6/10
Prezentacja postaci i dorobku znanego nam wszystkim od wczesnego dzieciństwa, autora zabawnych wierszyków, bajek i pełnych humoru rymowanek. Mało kto wie, że był on także wybitnym prawnikiem walczącym...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Ciekawie napisana biografia Jana Wiktora Lesmana (1898-1966), prawnika pochodzenia żydowskiego, specjalizującego się przede wszystkim w prawie autorskim, biorącego udział w tworzeniu podstaw ochrony ...

@Meszuge @Meszuge

Uzupełniania biblioteczki o biografie made by Mariusz Urbanek ciąg dalszy... Pan Brzechwa, owszem, i nie dla dzieci, bo życie miał tak bogate, że i trzech Brzechwów by się w nich znalazło. I tak: jes...

@maslowskimarcinn @maslowskimarcinn

Pozostałe recenzje @Renax

Rowerem i pieszo przez Czarny Ląd
Można? Można.

Świetny, przedwojenny reportaż z podróży po Afryce, której już nie ma i sposobami, których już nie ma. Bo i owszem, są rowery, ale są i telefony, i inne wyposażenie oraz...

Recenzja książki Rowerem i pieszo przez Czarny Ląd
Nie Mój Alzheimer
Szlachetne zdrowie....

Książka ta jest zbiorem piętnastu wypowiedzi opiekunów, członków rodzin osób chorych na Alzheimera na temat tego jak ta opieka wygląda, jakie są etapy choroby, trudności...

Recenzja książki Nie Mój Alzheimer

Nowe recenzje

Duch na rozstaju dróg
Uwierzysz w ducha? Bo może istnieje naprawdę...
@spirit:

Pomimo tego, że święta już za parę dni to coraz więcej osób stwierdza zgodnie i nieco ze smutkiem, że tych świąt po pro...

Recenzja książki Duch na rozstaju dróg
Masło
:)
@book_matula:

Historia, którą poznacie, oparta jest na prawdziwych wydarzeniach, co skusiło mnie do lektury. Przyznam, że pierwsza my...

Recenzja książki Masło
Gniew Smoka
KING BRUCE LEE KARATE MISTRZ...
@maciejek7:

Książka „Gniew Smoka. Jak walczył Bruce Lee” dla mnie była tak wciągającą lekturą, jakbym ponownie oglądała film z Lee ...

Recenzja książki Gniew Smoka
© 2007 - 2024 nakanapie.pl