Piosenka ostatniej nocy recenzja

Piosenka ostatniej nocy

Autor: @iza.81 ·2 minuty
około 3 godziny temu
Skomentuj
2 Polubienia
"Piosenka ostatniej nocy" w moim odczuciu jest bardzo udanym debiutem Joanny Kacprzak, przy którym absolutnie nie grozi nuda. Nie jest go zwykły romans z gwiazdą rocka, a skomplikowana, głęboka i życiowa historia.

To romans z motywem muzycznym, który nie jest tu bez znaczenia. Wiąże się bowiem z utratą marzeń, ale i nadzieją na to, że być może jest jeszcze szansa na ich spełnienie... Zarówno Emory, jak i Greyson to wielcy marzyciele. Dziewczyna żyje w świecie pełnym pozorów i oczekiwań ze strony swojej rodziny, a ściślej rzecz biorąc wpływowego ojca. Czy uda się jej uciec i zacząć od nowa? Chłopak również marzy o karierze muzycznej. Jednak w kulminacyjnym momencie zawodzi Emory... Co się wydarzyło? I jak potoczą się sprawy po kilku latach, kiedy ponownie się spotkają?

"Piękny duet, który miał być naszą przepustką do wielkiego świata. Nie czułam jej wtedy aż tak bardzo, bo to piosenka o niespełnionej, rozpadającej się miłości, ale teraz, gdy znam tego smak, boję się, że popłynę z nią aż za bardzo."

Autorce świetnie wyszła kreacja bohaterów (także tych drugoplanowych) z różnorodnymi charakterami. Nie miałam problemu ze współodczuwaniem tego wszystkiego, co przeżywała Emory. Czułam jej rozczarowanie, zranienie, cierpienie, ból, rozgoryczenie, jednocześnie dopingowałam w mozolnym budowaniu kariery. Silna z niej młoda kobieta! No a Greyson... fajny facet, którego empatia i determinacja w dążeniu do celu urzekła mnie.

"Chciałem pokazać jej, że to, co się kiedyś wydarzyło, pozostawiło na nas niewidzialne blizny, ale uczyniło silniejszymi. I oto jesteśmy tutaj razem, goniąc jutro oraz nasze marzenia."

Sława niesie ze sobą pewne niebezpieczeństwo. Świat show-biznesu nie jest tak kolorowy, jak przedstawia się go w mediach. Dziewczyna zaczyna otrzymywać pogróżki... Poza tym mamy tu stratę, uzależnienia, depresję, przemoc domową i konflikty rodzinne. Dzieje się dużo, jest pełno zaskakujących momentów, towarzyszy nam napięcie.

Niewyjaśnione zdarzenia i skrywane tajemnice intrygują. Droga do poznania prawdy będzie trudna, wyboista i okupiona bolesnymi wspomnieniami. Ale tylko ona może przynieść wyzwolenie, spokój, ukojenie i przebaczenie. Wraz z odkrywaniem kolejnych kart, zaczynałam lepiej rozumieć zachowanie bohaterów. Niebagatelne w tej historii okazało się wsparcie bliskich osób oraz to, że nie trzeba wstydzić się pomocy psychologa.

Jedyny minus, jaki bym miała, to błędy w tekście, które występowały zbyt często. Chodzi np. o brak spacji między słowami czy pozamieniane litery w słowie. Nie wpływa to na ogólny odbiór książki, ale zwróciło moją uwagę.

To pełen emocji romans muzyczny o miłości z różnymi jej odcieniami. To książka o decyzjach z konsekwencjami na całe życie, zawiedzionym zaufaniu, walce o siebie i swoje marzenia. Pozwólcie, by porwała Was melodia i słowa "Piosenki ostatniej nocy".

PS
Macie swoją ulubioną piosenkę? Moją jest "In The End" Linkin Park (Mellen Gi & Tommee Profitt Remix) oraz "Hej Wy" Korteza. A może gracie na jakimś instrumencie?


Moja ocena:

Data przeczytania: 2025-01-31
× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Piosenka ostatniej nocy
Piosenka ostatniej nocy
Joanna Kacprzak
8.4/10

Niekiedy to, co straciliśmy, powraca do nas w najmniej oczekiwanym momencie! Emory Henderson wie, czym jest cierpienie. Brutalne rozstanie z Greysonem Sheridanem rzuciło jej życie w otchłań mroku, a...

Komentarze
Piosenka ostatniej nocy
Piosenka ostatniej nocy
Joanna Kacprzak
8.4/10
Niekiedy to, co straciliśmy, powraca do nas w najmniej oczekiwanym momencie! Emory Henderson wie, czym jest cierpienie. Brutalne rozstanie z Greysonem Sheridanem rzuciło jej życie w otchłań mroku, a...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Emory i Greyson mają swoją ulubioną piosenkę... Bolesne rozstanie tej dwójki miało tragiczne konsekwencje, głównie dla Emory, która zapłaciła chyba największą cenę za swoją pierwszą wielką miłość. K...

ZY
@ewus1703

@Obrazek „Gdy komuś przebaczysz, otrzymujesz wolność, ale dopiero wtedy, gdy przebaczysz samemu sobie, dostajesz skrzydeł.” Wybaczenie krzywd dla wielu osób jest nie do przyjęcia w niektórych sy...

@Mirka @Mirka

Pozostałe recenzje @iza.81

Zawsze byłaś moja
Zawsze byłaś moja

"Zawsze byłaś moja" to trzeci tom cykluFulfillment. Jednak bez obaw każdą z części można czytać niezależnie od siebie. To historia, w której jest miejsce na romantyzm, ...

Recenzja książki Zawsze byłaś moja
Zielarka z Doliny Pustelnika
Zielarka z Doliny Pustelnika

"Zielarka z Doliny Pustelnika" jest drugim tomem sagiSandomierskiewzgórzaz akcją osadzoną w okresie dwudziestolecia międzywojennego w Sandomierzu i Górach Pieprzowych. ...

Recenzja książki Zielarka z Doliny Pustelnika

Nowe recenzje

Ostatni żywy świadek. Prawdziwa historia największego seryjnego mordercy w historii Teda Bundy’ego
Klaun, Showman, dewiant i manipulant - Ted Bund...
@belus15:

Kim, a raczej dlaczego są, i tacy właśnie się stają, seryjni mordercy, to pytanie i zarazem trudne zagadnienie, przypra...

Recenzja książki Ostatni żywy świadek. Prawdziwa historia największego seryjnego mordercy w historii Teda Bundy’ego
Daredevil: Żółty
Gdy kolor mówi tak wiele. Opowieść ,,barwą" i z...
@belus15:

Komiksy znane szerszej populacji ludzi w tej fizycznej formie jakiej prezentują się obecnie: twarde bądź cienkie okładk...

Recenzja książki Daredevil: Żółty
Czuła przewodniczka
Z czułością do siebie
@Possi:

Czułą przewodniczkę Pani Natalii de Barbaro przesłuchałam sobie dzięki dostępności na Audiotece. Na początku roku udało...

Recenzja książki Czuła przewodniczka
© 2007 - 2025 nakanapie.pl