,,To, co zostaje jeszcze do napisania, to wiersz, który gotowy nie jest nigdy, który jest niekończącym się rozcieraniem tuszu, maczaniem pędzla, wodzeniem nim po białym papierze, wiersz, który jest wierszem mojego życia. Chcę spróbować go spisać. Zaraz, nie, chcę spróbować teraz. Pierwszy wers: Nazwałem go Krawat. Chcę napisać: To on mnie nauczył, jak patrzeć czułymi oczami.''
Moja ocena:
Ławka w tokijskim parku zamienia się w teatralną scenę będącą miejscem emocjonujących wydarzeń i nagłych zwrotów akcji. Spotyka się na niej dwóch ludzi. Obaj są outsiderami niemieszczącymi się w sche...
Wiemy, że zieleń i przyroda mają na nas dobry wpływ - uspokajamy się podczas leśnych i parkowych spacerów, poziom kortyzolu w naszym organizmie spada, a nasze samopoczuc...
Recenzja książki Psychologia ogrodnictwa,,Samotnie przeciwko ciemności'' jest chyba najtrudniejszą i zarazem najładniejszą książką z całej serii, choć to ostatnie - wiadomo - jest kwestią gustu. I schematów. I...
Recenzja książki Samotnie przeciwko ciemności. Zniweczenie triumfu lodu"Rewitched" to książka, wobec której nie miałam jakichś szczególnych oczekiwań. W zasadzie to zastanawiałam się czego m...
Recenzja książki RewitchedTwórczość Grahama Mastertona do tej pory nie była mi znana. Słyszałam jednak wiele pochlebnych opinii na temat jego ksi...
Recenzja książki Dom kościPióro Moniki Rutki do tej pory nie było mi znane, więc postanowiłam to zmienić przy najnowszej książce jej autorstwa. N...
Recenzja książki Cień Genevieve