Piękny gangster recenzja

Dzień dobry, jak minął Wam weekend?

Zapraszam Was na recenzję książki pod tytułem "Piękny gangster" autorstwa J.T. Geissinger.

Tru studiuję i jednocześnie pracuję jako kelnerka w restauracji. Pewnego dnia postanawia zagadać do klienta, który od roku stanowi dla niej wielką zagadkę. Mężczyzna za każdym razem, kiedy pojawia się w restauracji. Wybiera sektor, który obsługuje dziewczyna. W tym nie byłoby nic dziwnego, gdyby nie to, że mężczyzna nie pozwala obsłużyć się żadnej innej kelnerce niż Tru. Pierwsza rozmowa między Tru, a Liam nie zwiastuje tego, co ma nadejść w najbliższym czasie.

Bardzo dobrze wspominam pierwsze spotkanie z twórczością J.T. Geissinger. Seria "Slow burn" wywołała u mnie niejednokrotnie salwy śmiechu i tak również było w przypadku "Pięknego gangstera", który idealnie trafił w moje poczucie humoru. Z niektórych tekstów zdarza mi się śmiać do dziś, co niekiedy musi wyglądać wprost komicznie, lub dziwnie. Skoro w pewnym momencie zaczynam się śmiać w głos, ale nikt nie wie dlaczego.

Jeżeli chodzi o nową serię mafijną w wydaniu J.T. Geissinger, to autorka zaintrygowało mnie od samego początku. Szczególnie, że postać Liama była owiana tajemnicą, a garstka informacji, którą zdobyła Tru na temat mężczyzny. Wystarczyła, abym nie mogła oderwać myśli od postaci Liama, który emanował władzą i mrokiem.

W Tru spodobał mi się jej niewyparzony język, poczucie humoru i ciepło jakim emanowała. Jednak czasami jej zachowanie i tok myślenia doprowadzały mnie do białej gorączki.

Bardzo podobały mi się słowne przepychanki między Liamem, a Tru. Dodawały one nieco pikanterii łączącej ich relacji. Jeżeli zaś chodzi o wątek mafijny, to znajdziemy go niewiele. Jednak czuć było grozę i niebezpieczeństwo, jakie wiązało się utrzymywaniu kontaktów z Liamem. Do tego lekki styl autorki, sprawiał że strony dosłownie przelatywały przez palce.

Moja ocena 9/10 bardzo miło spędziłam czas z nową książkę J.T. Geissinger. "Piękny gangster" okazał się bardzo miłą odmianą od typowych romansów mafijnych. Autorka postarała się, żeby zaserwować nam coś świeżego i nietuzinkowego. Polecam Wam nową serię mafijną z całego seria! Mam nadzieję, że skusicie się też na serię "Slow burn", która również wywołała falę emocji.\

Dziękuję za egzemplarz Wydawnictwo Niezwykłe!