Nie oceniaj książki po okładce..., rzecze stara, życiowa prawda. Jednakże istnieją od tej reguły wyjątki - choćby taki, jak w przypadku komiksowego albumu „Love. Dinozaury”, którego malownicza, intrygująca i niezwykle wymowna okładka każe ocenić ów pozycją jako wspaniałą! A jej fabularna treść tylko i wyłącznie potwierdza ten fakt. I tak też zauroczona owym komiksem mam przyjemność zaprosić was do poznanie jego recenzji - zapraszam!
Oto świat dinozaurów i ich zwyczajów, surowych praw natury, codzienności egzystencji. A poznajemy go za sprawą odkrywania losów dwóch niezwykłych bohaterów - małego dinozaura z rodzaju Bambiraptora oraz ogromnego Tyranozaura, których to życiowe ścieżki będą się ze sobą przeplatać. I jest to opowieść o życiu tych dawnych kręgowców, ich walce o przetrwanie, zdobywaniu pożywienia, unikaniu stania się nim, czy też wreszcie zmianach ówczesnego świata, które koniec końców doprowadziły do kresu istnienia tych stworzeń...
Podobnie, jak to miało miejsce w przypadku znakomitej opowieści „Love. Tygrys”, tak i tym razem mamy do czynienia ze stricte obrazkową historią, w której brak słów i dialogów. Jednakże to wystarczy do tego, by zachwycić się tą barwną, wypełnioną wielką przygodą i niezwykle emocjonującą opowieścią o naturze. Otóż obok wizualnego piękna jest tu również niezwykła prostota naturalnej egzystencji, gdzie wszystko ma swój sens, logikę i porządek rzeczy... Frédéric Brrémaud - twórca tej obrazkowej opowieści, zabiera nas za sprawą jej lektury w niezwykłą podróż w czasie, gdy oto na Ziemi królowały niepodzielnie dinozaury. Poznajemy za jej sprawą poszczególne gatunki tych niezwykłych stworzeń, śledzimy ich zwyczaje, uczestniczymy w polowaniach i ucieczkach przed większymi osobnikami, jak i wreszcie obserwujemy zmiany tego dawnego świata, które nie mogą przynieść niczego dobrego. I jest w tym edukacja poznawcza, która sama w sobie jest fascynującą..., ale jest też i chociażby szczypta dobrego humoru, która oczaruje tak dziecięcego, jak i dorosłego odbiorcę.
Siłą rzeczy to właśnie obraz jest tu najważniejszy. Otóż mamy tu piękne, niezwykle malownicze i bardzo ciekawie skadrowane rysunki, które cechuje nie tylko perfekcja i lekkość kreski, ale też i wielka szczegółowość. To z kolei przekłada się na wielki realizm tych ilustracji, które przypominają sobą filmowe kadry i które wydaja się odzwierciedlać w możliwie najbardziej realistyczny sposób, królów ówczesnej Ziemi. Do tego dochodzą kolory - niezwykle wyraziste, zróżnicowane w swej bogatej ofercie i po prostu piękne. Komiks ten łączy sobą przyjemne z pożytecznym, czyli z jednej strony fascynującą, ciekawą i trzymającą w napięciu historię o losach dinozaurów..., zaś z drugiej nie mniej ważną lekcję archeologii, biologii i historii, która podana w tak barwnej i przystępnej postaci zachwyci absolutnie każdego. I dlatego też mogę wyobrazić sobie z łatwością scenę, gdy opowieść ta stanowi temat zajęć na szkolnej lekcji, która w ten sposób stanie się fascynującą.
Lekturę tego tytułu można porównać do filmu - tak za sprawą obrazkowej formy relacji, ale też i natężenia zdarzeń, które wypełniają kolejne strony komiksu. Po prostu dzieje się tu bardzo wiele, a do tego niezwykle ciekawie, emocjonująco i klimatycznie. To przekłada się zaś na naszą wielką przyjemność i pełne zaangażowanie w losy tytułowych bohaterów, do których czujemy sympatię - w przypadku niektórych i antypatię, ale to oznacza, że komiks ten oddziałuje na nas z wielką mocą. Komiksowa opowieść graficzna „Love. Dinozaury”, to rzecz wspaniała, niezwykła i piękna pod każdym względem. To porywająca podróż w czasie do najodleglejszych zakątkach przeszłości naszej planety, która bawi, edukuje i nie pozwala zapomnieć o sobie przez długi czas. Sięgnijcie po ten tytuł – naprawdę warto to zrobić. Polecam!
W królestwie zwierząt miłość i nienawiść Tworzą idealną całość. Te uczucia nie istnieją w pojedynkę. Dopełniają się i stanowią byt najwyższy, pierwotny, może nawet boski. Taki, którego człowiek nigd...
W królestwie zwierząt miłość i nienawiść Tworzą idealną całość. Te uczucia nie istnieją w pojedynkę. Dopełniają się i stanowią byt najwyższy, pierwotny, może nawet boski. Taki, którego człowiek nigd...
Gdzie kupić
Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Pozostałe recenzje @Uleczka448
Groza, dramat, komiksowa jakość z najwyższej półki!
Niepokojąca, gęsta od emocji, mroczna i zarazem piękna w swej słownej, znaczeniowej i obrazowej postaci... - taka jest „Smoła”, czyli najnowszy komiks Piotra Marca, któr...
Sprawa jest prosta - jeśli Wydawnictwo Kultura Gniewu oferuje ci komiksowy album autorstwa Guya Delisle, to nie można odmówić sobie przyjemność spotkania z tym dziełem,...