True Beauty 1 recenzja

Nie jestem fankom komiksów, jak dla mnie za mało przekazują, są tak jakby uproszczona wersją, która za wiele od nas nie wymaga. Jak widzicie, to nie moja bajka, ale od kiedy tylko zobaczyłam zapowiedź serii komiksów "True beauty" Yaongyi, coś mnie do nich przyciągało. Pomyślałam sobie czemu nie, spróbowałam i przepadałam🥰. Widać po prostu nie trafiłam na dobre komiksy😅. Te oddają wszystko co potrzebuje. Zawsze myślałam, że emocji nie pokażą, a przez te musiałam zmienić swój pogląd. "True beauty" wciąga, uzależnia i chce się więcej.

Nasza bohaterka, Jugyeong Lin, od zawsze musi mierzyć się z fala krytyki. Rówieśnicy, a nawet rodzina uważają, że nie jest, delikatnie mówiąc, ładna i na każdym kroku dają jej to odczuć. Wszystko zmienia się jak dziewczyna odkrywa magię makijażu. Ma dwie twarze, w domku bez makijażu lubiącą czytać komiksy oraz w nowej szkole, pięknie wymalowana, wyglądająca jak zupełnie inna osoba. Lubiana, podziwiana, mająca wszystko czego kiedyś jej odmawiano. Tylko co będzie jak ktoś odkryje jej drugie oblicze? Co liczy się naprawdę, piękna twarz czy wewnętrzne piękno?

Do tego komiksu trzeba podchodzić z dystansem i pamiętać, że w Korei inaczej postrzagają piękno. Miałam wrażenie, że to jest najważniejsza rzecz, a wszystko inne schodzi na dalszy plan. Nasza bohaterka będąc piękna, zaczyna myśleć o przyszłości, co chciałaby robić w życiu, wcześniej nie miała takich myśli, bardzo jestem ciekawa jak dalej rozwinie się jej postać.

Żeby nie było za nudno i o samej magii makijażu, wiadomo, że musi się pojawić jakiś chłopak, a nawet dwóch. Jednego, Suho, poznajemy już w pierwszej części i to on, odkryje prawdziwa twarz Jugyeong, za to drugiego dopiero będziemy mieć możliwość poznać lepiej w kolejnych częściach.

"True beauty" to nie tylko pięknie wydane komiksy, to opowieść o dziewczynie, która jest nieśmiała, a makijaż jest jej tarczą, dodaję jej odwagi, to historia o poszukiwaniu swojej drogi w życiu, mając zawsze pod górkę. Jest zabawna, urocza i oddaje milion emocji. Razem z Jugyeong przeżywanie wzloty i upadki, wpadki i sukcesy, rozpacz i szczęście, pierwsze zauroczenia i zawody, ale nigdy się nie poddaje. Sama zaczyna zdawać sobie sprawę, że piękno zewnętrze to nie wszystko, ale pomaga osiągnąć wszystko, co się chce. Pięknym po prostu jest łatwiej, mniej muszą się starać. Jestem strasznie ciekawa jak dalej rozwinie się akcja i niecierpliwie czekam na więcej. Polecam