🌸 Recenzja w akcji czytelniczej „Cosy places - twój ulubiony zakątek po sąsiedzku” współorganizowanej z @kawka.nad.ksiazka 🌸
Cosy places to komfortowe, pełne ciepła i cudownych ludzi miejsca. Nic więc dziwnego, że takie miejsce oprócz klimatu mają także niezwykłą moc. Moc, by przemieniać ludzi. Moc, by zmieniać dotychczasowe myślenie. Takiej właśnie przemiany doświadcza Rógszpona, główna bohaterka powieści „Starsza pani z nożem” autorstwa Gu Byeong-mo. Ale zanim opowiem Wam jak do tego doszło, kilka słów o fabule.
Historia rozwija się wokół nietypowej bohaterki – Rógszpony, 65-letniej kobiety, która z pozoru wiedzie skromne, niepozorne życie. Mieszka samotnie w małym mieszkaniu, towarzyszy jej tylko starzejący się pies, a jej dni wypełnia rutyna. Jednak ta niepozorna starsza pani skrywa mroczny sekret – od kilkudziesięciu lat jest płatną zabójczynią, znaną z precyzji i skuteczności. Rógszpona pozbywa się niewygodnych osób na zlecenie, eliminując zdrajców, korporacyjnych wrogów i niewiernych małżonków.
W jej życiu jednak następuje moment przełomowy, gdy w trakcie jednego z zleceń dochodzi do niespodziewanego wypadku, w wyniku którego kobieta doznaje kontuzji. To wydarzenie prowadzi ją do spotkania z lekarzem i jego małą córeczką, co zapoczątkowuje nieoczekiwany rozwój wydarzeń. To, co miało być tylko kolejną rutynową misją, staje się początkiem skomplikowanej relacji, która powoli zaczyna wyciągać na powierzchnię skrywane przez lata emocje.
„Wciąż żywiła nadzieję, że na świecie mogą istnieć przyjazne miejsca, mimo że dotychczas natrafiała na niegościnne i nieprzyjemne rewiry miasta.”
Pewnego dnia trafia do bazarku prowadzonego przez rodziców swojego lekarza Kanga. Podczas wizyty, jego rodzice i ich wnuczka traktują ją w sposób życzliwy i niezwykle uprzejmy.
„Patrzy na babcię i wnuczkę. Obie są naprawdę urocze. Lubi przyglądać się ludziom, których życie nie jest spowite ciemnością, którzy lubią chodzić po słonecznej stronie ulicy. Gdyby tylko mogła mieć coś z ich życia dzięki patrzeniu na nie gdyby tylko odważyła się na chwilę nacieszyć poczuciem przynależności do nich”
Ich ciepło niejako przenika ją i sprawia, że Rógszpona przyzwyczajona przez całe życie, do tłumienia uczuć i trzymania innych na dystans, zaczyna kwestionować swoją dotychczasową egzystencję. W kontakcie z lekarzem Kangiem i jego rodziną, a także w obliczu własnego starzenia się, kobieta zmuszona jest zmierzyć się z przeszłością, która w końcu do niej powraca. To na pozór zwykłe spotkanie prowokuje u niej refleksje na temat tego, co utraciła przez lata oddania swojej mrocznej profesji.
„Starsza pani z nożem” to powieść, która zaskakuje, angażuje i pozostawia nas z pytaniami o to, co naprawdę liczy się w życiu. To historia o starzeniu się, które bardziej niż cokolwiek innego wyobcowuje człowieka, i o próbach odnalezienia sensu, nawet w świecie, który zdaje się nie mieć na nas miejsca. To wreszcie opowieść, która pokazuje, że aby stworzyć cosy places nie trzeba mieć wielkiego budżetu i niezwykle oryginalnej osobowości. Wystarczy uśmiech, miłe słowo i drobne gesty, które tworzą atmosferę, która zatrzymuje i przemienia innych ❤️🩹.
Dziękuję za zaufanie i egzemplarz do recenzji od @wydawnictwomova (współpraca reklamowa) 🩷.