📣Uwaga ostrzeżenie‼️
To nie jest banalny kryminał. To nie jest historia jakich wiele.
„Pięć martwych psów” to świetna literatura!
Ten znakomity, wielowątkowy kryminał, który porusza ważne kwestie społeczne, został delikatnie okraszony czarnym humorem.
W ZOO w Ołomuńcu dochodzi do tragicznego zdarzenia. W nocy zostaje zabity portier i uprowadzone trzy niedźwiedzie.
Sprawą zajmuje się zespół Marie Výrovej. Policja musi wyjaśnić te niecodzienne zdarzenia, dowiedzieć się kim byli napastnicy i w jakim celu wykradli baribale.
W pobliskim Šternberku pewien miejscowy biznesmen ma w kieszeni policję i wielu wpływowych członków społeczności. Ambitna Kristýna Horová, która został przeniesiona do tutejszego komisariatu, bada sprawę znalezionych w lesie pięciu martwych psów. Ślady prowadzą do organizowanych w okolicy walk psów i niesympatycznego przedsiębiorcy w ortalionowym dresie. Pomimo ostrzeżeń, Kristýna uparcie chce wyjaśnić niezwykłą zagadkę.
Czy te wydarzenia w jakiś sposób się ze sobą łączą? Czy sprawcy doczekają kary i poniosą konsekwencje swoich czynów?
„𝑆𝑧𝑘𝑜ł𝑎 𝑗𝑢𝑧̇ 𝑑𝑎𝑤𝑛𝑜 𝑛𝑎𝑢𝑐𝑧𝑦ł𝑎 𝑖𝑐ℎ, 𝑧̇𝑒 𝑠́𝑤𝑖𝑎𝑡 𝑛𝑖𝑒 𝑗𝑒𝑠𝑡 𝑠𝑝𝑟𝑎𝑤𝑖𝑒𝑑𝑙𝑖𝑤𝑦, 𝑎𝑙𝑒 𝑤𝑐𝑧𝑜𝑟𝑎𝑗𝑠𝑧𝑦 𝑑𝑧𝑖𝑒𝑛́ 𝑠𝑡𝑎𝑛𝑜𝑤𝑖ł 𝑝𝑟𝑎𝑤𝑑𝑧𝑖𝑤𝑦 𝑟𝑦𝑡𝑢𝑎ł 𝑖𝑛𝑖𝑐𝑗𝑎𝑐𝑗𝑖, 𝑙𝑒𝑘𝑐𝑗𝑒̨ 𝑝𝑟𝑧𝑒𝑚𝑜𝑐𝑦 𝑖 𝑏𝑒𝑧𝑠𝑖𝑙𝑛𝑜𝑠́𝑐𝑖, 𝑘𝑡𝑜́𝑟𝑎 𝑧𝑚𝑖𝑒𝑛𝑖ł𝑎 𝑤𝑠𝑧𝑦𝑠𝑡𝑘𝑜.”
Książka wzbudziła we mnie wiele emocji. Ta powieść nie daje wytchnienia podczas czytania. Jest precyzyjną konstrukcją złożoną z niedowierzania, zaskoczenia, napięcia, wzruszenia i oburzenia na otaczające zło. Może wywołać szok jeśli na warsztat wezmą ją osoby wrażliwe, przepełnione empatią w stosunku do zwierząt. Na szczęście autor zapewnił czytelnikom pewien wentyl bezpieczeństwa, dzięki temu cała opowieść jest jeszcze bardziej intensywna, ale też odpowiednio odciąga uwagę od dramatycznych momentów. W czym rzecz? Michal Sykora bardzo plastycznie, wręcz mistrzowsko zarysował zarówno postacie jak i powiązania pomiędzy nimi. To właśnie zapewnia chwilę na przepracowanie emocji, chociaż dostarcza też sporej dawki adrenaliny, ale w innym wymiarze.
Bohaterowie dosłownie żyją na kartach powieści. Autor sprawił, że stali się namacalni i bardzo wyraźni. Subtelne niuanse relacji międzyludzkich trzymają w napięciu i w wielu momentach chwytają za gardło. Żywe obrazy, które pojawiają się przed oczami podczas czytania, świadczą o wysokim kunszcie literackim i drobiazgowo przemyślanej fabule. To jedna z tych książek, która w każdym aspekcie dostarcza intensywnych czytelniczych wrażeń. W niektórych powieściach tylko zagadka kryminalna przyciąga uwagę, w innych bohaterowie wysuwają się na prowadzenie. W „Pięciu martwych psach” otrzymujemy wszystko w bardzo dopracowanym stylu i wyważonej formie.
Autor tworzy nieszablonowe opowieści. Nie czytałam wprawdzie jeszcze książki „Człowiek pana ministra”, ale po „To jeszcze nie koniec” trochę obawiałam się, czy „Pięć martwych psów” sprosta wysoko postawionej poprzeczce.
Na szczęście były to zupełnie bezpodstawne obawy.
„Pięć martwych psów” to mocny kryminał. To podróży w głąb zwierzęcego piekła. To powieść o tym, że układy rządzą światem i jak trudno przeciwstawiać się bezczelnym działaniom grup interesów. Opowieść o niejasnych powiązaniach, kumoterstwie, dużej i małej polityce, o pieniądzach, które zaślepiają. Ale jest to również powieść o poczuciu winy i stracie. Historia o prawdziwym życiu.
„𝐾𝑖𝑒𝑑𝑦 𝑐ℎ𝑜𝑑𝑧𝑖 𝑜 𝑝𝑖𝑒𝑛𝑖𝑎̨𝑑𝑧𝑒, 𝑠́𝑤𝑖𝑎𝑡𝑜𝑝𝑜𝑔𝑙𝑎̨𝑑 𝑠𝑐ℎ𝑜𝑑𝑧𝑖 𝑛𝑎 𝑏𝑜𝑘.”
Uwielbiam takie złożone powieści, które zaskakują na każdym kroku. Ta niespieszna opowieść w pewnym momencie zgrabnie łączy porozrzucane wątki i systematycznie podrzucane tropy, z których znaczna część okazuje się być fałszywa. Autor bawi się z czytelnikiem w kotka i muszkę, sprytnie kwestionuje chwilę wcześniej podane jak na tacy fakty, odwracając w ten sposób uwagę od istotnych wskazówek w momentach, kiedy dosłownie buzują emocje z powodu kolejnych dramatycznych, nieraz smutnych wydarzeń.
„𝑍𝑎𝑠́𝑙𝑒𝑝𝑖𝑜𝑛𝑦 𝑡𝑎̨ 𝑧ł𝑢𝑑𝑛𝑎̨ 𝑖𝑑𝑒𝑎̨, 𝑛𝑖𝑒 𝑑𝑜𝑠𝑡𝑟𝑧𝑒𝑔𝑎ł, 𝑐𝑜 𝑠𝑖𝑒̨ 𝑤𝑜𝑘𝑜́ł 𝑛𝑖𝑒𝑔𝑜 𝑡𝑎𝑘 𝑛𝑎𝑝𝑟𝑎𝑤𝑑𝑒̨ 𝑑𝑧𝑖𝑒𝑗𝑒.”
Jestem przekonana, że osoby lubiące niebanalne opowieści będą lekturą usatysfakcjonowane.
Za egzemplarz książki do recenzji i na rozdanie dziękuję Wydawnictwo Afera
Link do FB:
https://www.facebook.com/aniasztukaczytania/Zapraszam:)