Piast zdobywca: Tom 1. Przysięga recenzja

"Piast Zdobywca. Przysięga" to pierwszy tom słowiańskiej serii Krzysztofa Jagiełły. Po krwawej rzezi w Brójnicach ocalali Piast i Ścibor ruszają tropem morderców, prowadzącym do samego księcia Popiela. Dwójką towarzyszy, przy wsparciu wędrowców z Północy i niepokojącej wiedzmy rzuca się w pogoń za zemstą...

To opowieść bazująca na faktach historycznych, jednocześnie adaptującą je do lekko fantastycznej fabuły. Ogrom potyczek zbrojnych, knowań czy intryg w naturalny sposób przenika się ze wzmiankami o bóstwach, błogosławieństwach i klątwach z zaświatów.

Autor ciekawie archaizuje dialogi, tworząc klimat dawnych czasów. Nawiązania do slowiańszczyzny ucieszą fanów rodzimych legend, mitologii i historii, które wspolgrają w nieźle przemyślany sposób, choć subtelny, który lekko tylko zahacza o fantastyczne wątki.

Duet głównych bohaterów jest nietypowo przedstawiony, bowiem tytuł sugeruje dominację Piasta, a zdarzenia obserwujemy z perspektywy narratorskiej Ścibora. Dają się całkiem nieźle poznać w archetypicznym zestawieniu dwóch przeciwnych sobie osobowości, które się uzupełniają w kluczowych momentach.

Myślę, że to książka w której szczególnie odnajdą się fani wspomnianych starć zbrojnych sprzed wieków, bo na nich głównie się ona opiera. Dla mnie już był przesyt tych scen, czułam się nieco zmęczona nieustającymi, dość powtarzalnymi opisami bojowymi, które w pewnym momencie przestały mi oddziaływać na wyobraźnię.

Autor stara się co prawda o chwile oddechu, dodając co nieco rozmów czy romantycznych scen, natomiast zabrakło mi w nich emocji i tu też nie potrafiłam się przywiązać do postaci czy wkręcić w zdarzenia.

Nie mowie, że to zła książka, bo ma swoje zalety, natomiast raczej jest ona po prostu dla innego odbiorcy i ja nie złapałam z nią zwyczajnie chemii. Może jeszcze dam szansę kontynuacji, żeby zobaczyć, czy będzie tam lżejsze pióro i więcej balansu w motywach, jest szansa, że wtedy lepiej się odnajdę. Na ten moment ani nie odradzam, ani nie polecam - przekonajcie się sami, czy to Wasz typ opowieści 😊 A niewątpliwie przepiękne wydanie będzie ozdobą półki, co warto podkreślić 😊