Pensjonat na brzegu jeziora recenzja

"Pensjonat na brzegu jeziora"

Autor: @tatiaszaaleksiej ·2 minuty
2022-03-17
Skomentuj
13 Polubień
„Są takie osoby, które od pierwszych zamienionych zdań stają się nam bliskie.”

Ania jest świeżo upieczoną maturzystką, razem z mamą i babcią prowadzą pensjonat – „Na drugim brzegu jeziora”. Dziewczyna bardzo angażuje się w pomoc przy prowadzeniu rodzinnego interesu. Nowo otwarty hotel po drugiej stronie jeziora, skutecznie odbiera im klientów. Kobiety robią wszystko, aby utrzymać pensjonat, zaczynają organizować wesela. Na jednym z takich wesel Ania poznaje Kamila, który na stałe mieszka i pracuje w Niemczech. Właśnie rozstał się w dziewczyną i nie w głowie mu zabawa, oddala się od biesiadników imprezy i udaje się nad brzeg jeziora. Zmęczona Ania przysiada się do chłopaka. Dają się ponieść chwili i… Mijają cztery lata ich drogi krzyżują się ponownie, oboje nie zapomnieli o sobie. Czy uda im się poukładać, to co wydaje się nie do naprawienia?

Niedopowiedzenia i brak szczerości między ludźmi potrafią bardzo skomplikować codzienność. Czytanie od początku do końca było ogromną przyjemnością i niespodzianką. Narracja toczy się z perspektywy Ani i Kamila, dokładnie widzimy co im w sercach gra, znamy ich myśli i wewnętrzne zmagania. Do obojga poczułam sporą sympatię, ona jest spokojną, nieśmiałą, ciepłą osobą, on wzbudzającym zaufanie chłopakiem. Po niewinnym zauroczeniu przychodzi rozczarowanie, ogromny żal i ogromne wątpliwości. I babcia Teresa, mądra, serdeczna osoba, aż chciałoby się mieć taką babcię.

Po upływie czterech lat nie są już tymi samymi ludźmi, stali się dojrzalsi i potrafią mierzyć się z konsekwencjami własnych decyzji. W życiu Ani zmieniło się bardzo dużo, nie jest już tą samą beztroską dziewczyną. W dalszym ciągu pomaga w prowadzeniu pensjonatu, w jej życiu pojawiła się Kaja. Dziewczynka jest bardzo rezolutną, uroczą, ciekawską i dzielną trzylatką, urodziła się z pewną niepełnosprawnością. Ania robi wszystko, aby dziewczynka żyła normalnie, aby była akceptowana przez rówieśników. Samotne macierzyństwo nie jest łatwe, wymaga wielu wyrzeczeń i siły. Matka Ani robi wszystko, aby wyswatać córkę, często stawia ją w bardzo niezręcznych sytuacjach. Czy ponowne spotkanie z Kamilem zmieni coś w ich życiu? Oboje pomimo upływu czasu nie zapomnieli o sobie. Brak szczerości, niedopowiedzenia, wyrzuty sumienia, to wszystko bardzo rzutuje na ich relacje. Ale jest coś jeszcze, uczucia jakie w nich dawno temu zakiełkowały ciągle w nich są…

Przez całą opowieść towarzyszy nam aromat pysznego jedzenia, babcia Ani potrafi wyczarować prawdziwe rarytasy, a w tle piękno tamtejszych widoków.

Niebanalna, życiowa, poruszająca opowieść. Skradła moje serce, pozwala uwierzyć, że nadzieja jest zawsze. Czekam na kolejne książki Autorki, tę z całego serca polecam.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-03-17
× 13 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Pensjonat na brzegu jeziora
Pensjonat na brzegu jeziora
Julia Furmaniak
7.7/10

Ania Brzęcka wraz z mamą i babcią prowadzą pensjonat „Na drugim brzegu jeziora”. Niestety w pobliżu powstaje hotel, który sprawia, że pensjonat pustoszeje. Kobiety, by ratować rodzinne przedsięwzię...

Komentarze
Pensjonat na brzegu jeziora
Pensjonat na brzegu jeziora
Julia Furmaniak
7.7/10
Ania Brzęcka wraz z mamą i babcią prowadzą pensjonat „Na drugim brzegu jeziora”. Niestety w pobliżu powstaje hotel, który sprawia, że pensjonat pustoszeje. Kobiety, by ratować rodzinne przedsięwzię...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @tatiaszaaleksiej

Zdeptane nadzieje
"Zdeptane nadzieje"

“Niech życie biegnie, jak chce, kołysze nami jak liśćmi na wietrze, nie mamy na nic wpływu”. Czasy, gdy Polska była pod zaborami. Stojący na czele imperium rosyjskiego...

Recenzja książki Zdeptane nadzieje
Brzydcy ludzie
"Brzydcy ludzie"

“W ciszy wybrzmiewa najwięcej”. Henryk od bardzo dawna jest wdowcem. Jego żona odeszła ponad trzydzieści lat temu, a on wciąż jest sam. Nigdy nie myślał o tym, by związ...

Recenzja książki Brzydcy ludzie

Nowe recenzje

Coffee on Ice
Coffee on Ice
@historie_bu...:

„Bo przecież pewne rzeczy mogą trwać wiecznie.” Mason sądził, że gorzej być nie może już być, po przegranym sezonie i ...

Recenzja książki Coffee on Ice
Kopia doskonała
Przyjaźń jest jak obraz, unikatowa, ale czasem ...
@ksiazkanapr...:

To nie jest moje pierwsze spotkanie z autorką i mając w pamięci poprzednią przeczytaną jej publikację, chętnie sięgnę...

Recenzja książki Kopia doskonała
Kłopoty Wyraju
Bogowie w XXI wieku, żyjący wśród nas, a jednak...
@justyna1dom...:

Lubicie słowiańskie klimaty? Tak. To mam coś dla Was. Książka, która jest powiewem świeżości na naszym rynku wydawniczy...

Recenzja książki Kłopoty Wyraju
© 2007 - 2025 nakanapie.pl