Kroniki Klary Schulz Sprawa pechowca recenzja

Pełnokrwisty, a jednak retro?

Autor: @Iwona_Banach ·1 minuta
2019-11-19
Skomentuj
1 Polubienie
Kryminał retro to gatunek trochę nie do końca określony. Wiemy tylko, że jego akcja powinna nie tylko dotyczyć, ale i toczyć się dawno temu. Jak dawno? Niektórzy uważają, że druga wojna światowa to moment graniczny inni, że raczej pierwsza. 

Drugim elementem, który często dotyczy tego gatunku jest to, że czytelnik oczekuje, owszem, kryminału, ale jednak eleganckiego, trochę jakby w żabotach i koronkach.

Musi być więc morderstwo, śledztwo i podejrzani, ale reszta jakby żywcem wzięta z książek Jane Austen… bale, tiule i romanse, koronki i tiurniury oraz język jak w konwersacjach na królewskim dworze. 

A kryminał retro może być pełnokrwistym, mocnym kryminałem bez tych wszystkich ozdobników, choć z zachowaniem klimatu epoki, i wszelkich koniecznych szczegółów, przynajmniej taka jest „Sprawa pechowca”. Nadii Szagdaj. 

Jest rok 1910, Breslau, opera, to tu wszystko się zacznie. Albo trochę wcześniej, ale my zaczniemy właśnie od opery. Wieka opera Mozarta „Czarodziejski flet” to gratka dla melomanów zwłaszcza gdy śpiewacy są naprawdę znani i świetni, ale… 

No właśnie, nie wszystko jest tak jak należy, bo jeden ze śpiewaków ginie, przypadkiem? Klara Schulz, która wraz z mężem obecna jest na widowni od razu zauważa, że nie, ale… Ona nie wierzy ani w policje, ani nie wierzy policji. 

Dlaczego? Tego już nie zdradzę. 
Więcej: https://iwonabanach.blogspot.com/2019/11/sprawa-pechowca.html

Moja ocena:

× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Kroniki Klary Schulz Sprawa pechowca
3 wydania
Kroniki Klary Schulz Sprawa pechowca
Nadia Szagdaj
7.3/10

Breslau, rok 1910. Podczas spektaklu w operze ginie znany baryton. Choć jego śmierć na początku wydaje się nieszczęśliwym wypadkiem, szybko okazuje się, że jest precyzyjnie zaplanowanym spektakularnym...

Komentarze
Kroniki Klary Schulz Sprawa pechowca
3 wydania
Kroniki Klary Schulz Sprawa pechowca
Nadia Szagdaj
7.3/10
Breslau, rok 1910. Podczas spektaklu w operze ginie znany baryton. Choć jego śmierć na początku wydaje się nieszczęśliwym wypadkiem, szybko okazuje się, że jest precyzyjnie zaplanowanym spektakularnym...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Lubię kryminały retro, więc nie potrzebowałam dużej zachęty, by sięgnąć po książkę Nadii Szagdaj. Choć było to moje pierwsze spotkanie z twórczością autorki liczyłam, że się nie zawiodę, a seria z...

@anu_histeria @anu_histeria

Nadia Szadgaj zabiera nas do świata sztywnych zasad z ubiegłego wieku. W roku 1910 kobieta nie mogła wstąpić do policji i realizować się jako detektyw. Klara Shulz, aby spełnić swoje marzenia, musiał...

@kachna.janisz @kachna.janisz

Pozostałe recenzje @Iwona_Banach

Od Nerwosolka do Yansa. 50 komiksów z czasów PRL-u, które musisz przeczytać przed śmiercią
Komiksy jako rozrywka i sztuka.

Komiksy od zawsze były dla części społeczeństwa kontrowersyjne. Po pierwsze były „dla dzieci”, mówię o czasach dość dawnych, bo teraz to się (trochę) zmieniło, po drugie...

Recenzja książki Od Nerwosolka do Yansa. 50 komiksów z czasów PRL-u, które musisz przeczytać przed śmiercią
Oświęcim Praga Czas nadziei i miłości
Czas miłości, nadziei i nieoczekiwanych zrządzeń losu.

Książkę tę czytałam już dwa razy, bo miałam okazję czytać ją w czytelniczym „proszku” czyli jeszcze przed wydaniem toteż dobrze ją znam i dlatego mogę naprawdę z całe...

Recenzja książki Oświęcim Praga Czas nadziei i miłości

Nowe recenzje

Słodycz zapomnienia
Ocalona pamięć
@m_opowiastka:

Powieść ta robi wrażenie piorunujące. Po ostatniej kropce zostaje się bez słowa, w nostalgicznej zadumie i tak trochę z...

Recenzja książki Słodycz zapomnienia
Miłość zostawiłam w getcie
"Miłość zostawiłam w getcie"
@tatiaszaale...:

“Człowieka poznaje się w ekstremalnych sytuacjach.” Świat pogrążony w wojennym chaosie. Niemieckie represje i okrucień...

Recenzja książki Miłość zostawiłam w getcie
Dwór Króla Zorzy
Szukanie zaginionego artefaktu, historia Króles...
@burgundowez...:

„Dwór króla Zorzy” Nishy J. Tuli to drugi tom serii „Artefakty Uranosa”, który rozpoczyna się dokładnie tam, gdzie końc...

Recenzja książki Dwór Króla Zorzy
© 2007 - 2024 nakanapie.pl