Zamruczę Ci recenzja

Napis z okładki "komedia erotyczna" podziałał na mnie elektryzująco, pomyślałam, że to bardzo obiecujące połączenie.

Dobra zabawa gwarantowana od pierwszych stron. Momentami uśmiechałam się pod nosem, a czasem wybuchałam głośnym i niepohamowanym śmiechem. Ostrzegam! Nie czytajcie tej książki w miejscach publicznych, bowiem możecie zostać odebrani za niepoczytalnych 🤪.

Pech nie opuszcza Pauliny, odkąd przejechała czarnego kota pewnej staruszki, a ta w odwecie rzuciła na nią przekleństwo. Od tego momentu dziewczyna nie może zatrzymać przy sobie żadnego faceta. Oczywiście Paula nie jest przesądna i w żadne klątwy nie wierzy, za to jej przyjaciółka Zośka jak najbardziej. Ta dziewczyna to kompendium wiedzy na ich temat.
Zostałam brutalnie uświadomiona i doświadczyłam na własnej skórze, że niewiedza bywa błogosławieństwem 😂.
Już wiem, że jak swędzi stopa, to czeka mnie podróż Broń Boże nie wolno witać się przez próg, choć w zasadzie nie wiem, dlaczego 🙄.

Mimo że książka do najcieńszych nie należy, czyta się ją lekko i szybko, a to z powodu przyjemnego stylu, w jakim została napisana.
Nie bez znaczenia są perypetie głównej bohaterki, które śledziłam z dużą uwagą, świetnie się przy tym bawiąc. W ogóle postacie tu występujące są całkiem nieźle wykreowane, i nie myślę tu tylko o bohaterach pierwszego planu. Przede wszystkim wszyscy są tacy "żywi" i wywołują wiele emocji.
Podobał mi się zabieg naprzemiennego ukazywania wydarzeń raz z perspektywy Pauli, raz Grześka. Stwarzało to świetny wgląd w spostrzeganie rzeczywistości z perspektywy damsko-męskiej. Całości dopełniały zabawne dialogi i wzajemnie oddziaływanie naszej dwójki na siebie. Choć było kilka scen łóżkowych, to jednak erotykiem bym tego nie nazwała.
Jedyne co mnie zaskoczyło to zakończenie, które wskazuje na kontynuację, a patrząc na niemałe gabaryty powieści, zupełnie się tego nie spodziewałam.

Książkę otrzymałem/otrzymałam z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl

Premiera 27/01/2021

"Zamruczę Ci"
Agata Bieńko
Wydawnictwo Kobiece