Myślała, że jest czarownicą. Co prawda dość potężną i nie panującą w pełni nad tą siłą, ale zawsze czarownicą. Okazało się jednak, że jest jeszcze gorzej.
Moc, którą odziedziczyła, doprowadziła w przeszłości do śmierci wielu osób. Najgorszym do zniesienia pozostaje fakt, że jako pierwsi zginęli najbliżsi członkowie rodziny. Sophie podobnie jak i Alice ma w sobie demoniczną moc. Dawno temu jej młoda Alice została poddana okropnemu rytuałowi, który miał zapewnić Prodigium ostateczne zwycięstwo nad L'Occhio di Dio. Tak się jednak nie stało, a wojna toczy się po dziś dzień.
Sophie w obawie, że może kogoś skrzywdzić, postanawia powstrzymać się od używania mocy raz na zawsze.
W tym celu musi udać się do Londynu i tam poddać Redukcji. Procedura ta pozbawić ją może niebezpiecznych mocy, ale przy okazji także życia.
Z Hex Hall zabiera ją jej ojciec, tak się składa, że również obecny przewodniczący Rady. Daje dziewczynie czas aby dogłębnie przemyślała konsekwencje swojego czynu. Również jako druga osoba posiadająca demoniczne moce, postanawia przekonać córkę do zmiany decyzji. Wraz z przyjaciółką Jenną i Cal'em opuszczają Hekate. Sophie nawiedza niepokojące uczucie, że nie zdołają tutaj powrócić wszyscy razem. Czy stanie się to prawdą ?
Londyn to nadzieja na lepsze poznanie wiecznie nieobecnego ojca, ale także szansa na ponowne spotkanie z poszukiwanym obecnie Archer'em Crossem. Czy chłopak, którego pokochała znów spróbuje ją zabić ? Czy Sophie i jej ojciec są naprawdę jedynymi osobami obdarzonymi demoniczną mocą ?
Kogo tym razem ugodzi diable szkło ? Kto zada ostateczny cios, a kto raz na zawsze pożegna się ze światem ?
Druga książka z tej serii zdecydowanie utrzymuje poziom swojej poprzedniczki. Przygody Sophie w londyńskiej siedzibie Rady czyta się jednym tchem. Tym razem mamy szansę dokładnie poznać postacie, które w części poprzedniej nie brały większego udziału w wydarzeniach w Hekate Hall. Bohaterka wychowała się bez ojca. Jedynym znakiem jego obecności były urodzinowe kartki oraz decyzja o zesłaniu jej do Hex Hall. Teraz gdy Sophie, będąc świadkiem śmierci koleżanki, podejmuje decyzję o nieodwracalnej Redukcji, ojciec stara się z całych sił aby ją od tego zamiaru odwieść. Szczęśliwa jestem niezmiernie, że w tej części o wiele lepiej poznamy Cal'a. Okazuje się, że był on w szczególny sposób związany z Sophie jeszcze zanim ona go poznała. Ale o tym dowiecie się już sami z książki. Choć Alice zniknęła z fabuły poznamy lepiej jej losy jeszcze sprzed przemiany. Nekromancja, którą Sophie wręcz brzydziła się w części pierwszej, tutaj odegraj w odpowiednim momencie kluczową wręcz rolę. Poznamy pozostały członków Rady, która decyduje o losach całego Prodigium. Pojawią się też dwie zupełnie nowe postacie - Nick i Daisy. Co łączy ich z Sophie ? Czy w ostatecznym rozrachunku zdecydują się jej pomóc, a może położyć kres jej życiu ? Te oraz wiele innych zaskakujących zwrotów akcji czeka was w "Diablim Szkle".
Kontynuacja dorównuje części pierwszej. Zapowiada się więc także bardzo obiecujący finał. Widać, że historia jest dobrze przemyślana, a czytelnik choć pragnie już mieć dostęp do pewnych informacji, poznać je może dopiero w odpowiednim czasie. Cieszy mnie także fakt, że akcja nie została dalej umieszczona w Hex Hall. Gwarantuje, że sama w sobie przeszłość szkoły zaskoczy was całkowicie. Przeczucia Sophie mogą okazać się jak najbardziej trafne. Fabuła kompletnie nieprzewidywalna, za co brawa i ukłony w stronę autorki. Poczucie humoru i uśmiech jaki wywołuje ta książki zostaną ze mną na długo. Oczekuję niecierpliwie części trzeciej.