Pasażerka recenzja

Pasażerka

Autor: @martyna748 ·2 minuty
2021-09-12
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Dzisiaj opowiem o książce, której tytuł mówi o tym, że ma ona dużo wspólnego z jazdą samochodem. Mowa o thrillerze z elementami sensacji, jakim jest "Pasażerka" Lisy Lutz. Nie znałam wcześniej twórczości tej autorki, ale sięgnęłam po tę książkę, ponieważ zainteresował mnie opis z tyłu okładki. Zawsze po thrillery sięgam bardzo chętnie, tak więc kiedy wpadł w moje ręce, nie mogłam go nie przeczytać! Przyjrzyjmy się zatem bliżej tej książce.

Pewnego dnia Tanya Dubois znajduje zwłoki swojego męża. Nie wie ona, w jaki sposób zginął, ani czy to ona zepchnęła go ze schodów. Spanikowana ucieka samochodem przed siebie. Ma dwa wyjścia, albo zgłosi to na policję i być może pójdzie do więzienia lub ucieknie, co będzie równoznaczne z tym, ze to ona zabiła swojego męża. Z racji, że już cała w panice uciekła, wybiera to drugie wyjście. W trakcie ucieczki ciągle myli tropy i przyjmuje różne tożsamości. Im dłużej ucieka, tym bardziej jest przekonana o swojej niewinności. Czy rzeczywiście jest niewinna? Dlaczego w takim razie ciągle ucieka?

W książce występuje narracja pierwszoosobowa. Narratorem jest Tanya Dubois, przyjmująca przeróżne tożsamości i tym samym występuje pod różnymi imionami. Rozdziały nie są ani za krótkie, ani zbyt długie, takie w sam raz. Występuje podział na części, w których Tanya przyjmuje inną tożsamość. Książka napisana jest lekkim językiem, więc czyta się ją szybko. Z tyłu okładki widnieje napis, że jest to "Trzymający w napięciu thriller psychologiczny", niestety nie mogę się z tym zgodzić, ponieważ żadnego napięcia w nim nie było. Powiedziałabym raczej, że jest to zwykły, nawet, że lekki thriller, przez który się zwyczajnie płynie. Na okładce znajduje się również napis, który bardzo mnie zachęcił do sięgnięcia po tę książkę: "Śmiertelnie poważny thriller z odrobiną humoru". Z tym opisem już się w pełni zgadzam, ponieważ, czasami występowały w nim zabawne teksty i sytuacje. Bywały też smutniejsze momenty, a końcówka bardzo mnie zaskoczyła, kiedy to już wszystko się wyjaśniło, główna bohaterka przestała uciekać.

"Pasażerka" jest lekkim thrillerem, przy którym można się zrelaksować, jest w nim sensacja, ale psychologicznych elementów nie zauważyłam. Ogólnie bardzo miło spędziłam czas podczas czytania, pomimo braku napięcia. Może nie jest to najlepszy thriller, jaki czytałam w życiu, ale z pewnością będę go miło wspominać i nie wykluczam, że jeszcze kiedyś sięgnę po inną powieść tej autorki, bo fabuła oraz styl pisania w tej książkę bardzo przypadły mi do gustu.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-09-12
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Pasażerka
Pasażerka
Lisa Lutz
4/10

Trzymający w napięciu thriller psychologiczny. Czy Tanya Dubois zabiła swojego męża? Nawet ona tego nie wie, stojąc nad jego zwłokami. Nie pamięta co wydarzyło się wcześniej, nie ma pojęcia, czy t...

Komentarze
Pasażerka
Pasażerka
Lisa Lutz
4/10
Trzymający w napięciu thriller psychologiczny. Czy Tanya Dubois zabiła swojego męża? Nawet ona tego nie wie, stojąc nad jego zwłokami. Nie pamięta co wydarzyło się wcześniej, nie ma pojęcia, czy t...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

PASAŻERKA LISA LUTZ "Brak tożsamości jest niebezpieczny. Jeden fałszywy krok, ktoś odkrywa, że jesteś nikim, i w końcu wszyscy dowiadują się, kim naprawdę jesteś." W sumie ocena dobrnęłaby do 7,...

Pozostałe recenzje @martyna748

Oczyszczanie energetyczne
„Oczyszczanie energetyczne”

Czy interesują Was tematy związane z energią, która nas otacza? Mnie bardzo, dlatego też postanowiłam przeczytać poradnik „Oczyszczanie energetyczne” napisany przez uzna...

Recenzja książki Oczyszczanie energetyczne
Bławatek
„Bławatek”

Byliście kiedyś we Francji? A co powiecie na podróż do XIX wiecznego Paryża? Ja nigdy tam nie byłam, jednak kiedy nadarzyła się okazja, aby za sprawą książki przenieść s...

Recenzja książki Bławatek

Nowe recenzje

Bursztynowy miecz
Na spotkanie z przeznaczeniem
@bookoralina:

Rok temu sięgnęłam po „Jeleni Sztylet” Marty Mrozińskiej i przepadłam. Książka wciągnęła mnie od pierwszych stron, łącz...

Recenzja książki Bursztynowy miecz
Never leave again
Recenzja
@paulinagras...:

♥️Recenzja♥️ Premiera 14.02.2025 r. „Never leave again” – M. Mackenzie Współpraca reklamowa z wydawnictwem black ros...

Recenzja książki Never leave again
Koniec wieczności
,,Koniec wieczności" Asimova - realna przestrog...
@belus15:

Wszechświat, królestwo wszechrzeczy, kosmos. Bez względu na to, jak nazwiemy przestrzeń, która nas otacza, w której to ...

Recenzja książki Koniec wieczności
© 2007 - 2025 nakanapie.pl