Pan i władca recenzja

Pan i uległa

Autor: @monweg ·1 minuta
2022-02-14
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Nie jestem specjalistką od literatury erotycznej, a do takiej właśnie należy zaliczyć najnowszą powieść Dominiki Smoleń „Pan i władca”.
W książce autorka porusza tematy, po które często sięgają autorki tego gatunku literackiego. Mamy tu więc romans, uległość, dużo seksu i BDSM.
Jak widzicie nie jest to książka dla każdego, a raczej dla każdej, bo jestem prawie pewna, że sięgać będą po nią raczej panie.
Owdowiały młody tata szuka dla siebie żony, a dla swojego dziecka mamy. Dość, że tata, to jeszcze mafioso i to taki, przed którym inni drżą. Jednak mafia nie prowadzi prymu w tej powieści.
Mamy możliwość obserwowania romansu między Aleksandro i Bianką. Romansu, który trwa dosłownie chwilkę i już jest ślub. „Czy z takiej mąki będzie chleb”? Skoro para praktycznie się nie zna, a w powietrzu wisi związek na zasadach BDSM.
Pamiętacie chyba sławnego/niesławnego Greya, który nie tak dawno podbił serca czytelniczek i zdobył szczyty list bestsellerów. Trochę to podobne, ale na szczęście o żadnej kalce nie ma mowy. I dobrze, bo to czego najbardziej nie lubię, to typowego zabierania pomysłów innych autorów. Podobieństwo jest, ale na tym sprawa się kończy.
Ostatnio sporo tego typu książek rozgrywa się w świecie mafii. W sumie to ciekawe. Czy czegoś autorkom brakuje? Jeśli tak, to czego? Może niebezpieczeństwa wychylającego głowę zza każdego rogu. Niestety w tym przypadku z tym straszeniem i baniem nie jest źle. Bo jeśli już, to możemy bać się Aleksandro, ale w zupełnie innej sytuacji (chyba domyślacie się co mam na myśli).
Szykujcie się więc na trochę świntuszenia (trochę więcej niż trochę). To teraz pędźcie do księgarni albo do biblioteki...

Zaciekawione? Jeśli tak, to czytajcie. Ja w tak zwanym międzyczasie przeczytałam i całkiem miło spędziłam kilka chwil. Nie na tyle żebym zmieniła przyzwyczajenia. Nie zamierzam zacząć teraz czytać erotyków. Przerzucenie się na inny gatunek mi nie grozi. Ale Wam, jeżeli lubicie romanse i te delikatne i te bardziej pikantne, "Pana i władcę" polecam.

Moja ocena:

Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Pan i władca
Pan i władca
Dominika Smoleń
8.1/10

Na wojnie i w miłości wszystkie chwyty dozwolone Aleksandro, nowojorski szef włoskiej mafii, bezwzględny, zdeterminowany, władczy i niebezpieczny. Okazuje się jednak, że nawet taki boss ma swojego...

Komentarze
Pan i władca
Pan i władca
Dominika Smoleń
8.1/10
Na wojnie i w miłości wszystkie chwyty dozwolone Aleksandro, nowojorski szef włoskiej mafii, bezwzględny, zdeterminowany, władczy i niebezpieczny. Okazuje się jednak, że nawet taki boss ma swojego...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

'Pan i Władca’ to książka z gatunku romans mafijny, która od pierwszych stron wciąga czytelnika i zabiera w niezwykły świat Aleksandra oraz Bianki. Od razu na wstępie muszę Wam zaznaczyć, że w ksi...

@ksiazkowy_mruczek @ksiazkowy_mruczek

RECENZJA PRZEDPREMIEROWA PATRONACKA „Na wojnie i w miłości wszystkie chwyty dozwolone”. Już niedługo, bo 09.02.2022 r. swoją premierę będzie miał mój pierwszy patronat - „Pan i Władca” Dominiki Smo...

@ksiazka_pachnie_kawa @ksiazka_pachnie_kawa

Pozostałe recenzje @monweg

Rodzinny interes
Wielowątkowa sensacja w najlepszym Chmielarzowym wydaniu

Książki Wojciecha Chmielarza biorę w ciemno od pierwszego przeczytania. Z każdą kolejną książką utwierdza mnie, że dobrze wybrałam i jak dotąd jeszcze się nie zawiodłam...

Recenzja książki Rodzinny interes
Światłoczułość
Subtelność, emocje, głębia i dziecięca prostota

„Historia, która domagała się, by ją opowiedzieć. Narrator, który czekał, aż zjawisz się, by jej wysłuchać. I ona. Dziewczyna, w której wszyscy się gubili, lecz on jed...

Recenzja książki Światłoczułość

Nowe recenzje

Bez skazy
Bez skazy
@historie_bu...:

„Jest coś pociągającego w człowieku, który jest cholernie dobry w tym, co robi. Każdy krok jest pewny. Wytrenowany. Peł...

Recenzja książki Bez skazy
Bez serca
Bez serca
@historie_bu...:

„Jest iskrą w ciemności. Tańczącymi płomieniami pod rozgwieżdżonym niebem. Lśni jaśniej niż ktokolwiek inny w tym miejs...

Recenzja książki Bez serca
Mikołaj do wynajęcia
𝗠𝗮𝗴𝗶𝗰 𝗠𝗶𝗸𝗲
@gala26:

𝑀𝑖𝑘𝑜ł𝑎𝑗 𝑑𝑜 𝑤𝑦𝑛𝑎𝑗ę𝑐𝑖𝑎 to ostatnia książka świąteczna, którą przeczytałam w tym roku. Była to niezwykła przygoda literack...

Recenzja książki Mikołaj do wynajęcia
© 2007 - 2024 nakanapie.pl