Tkanki recenzja

 "Tkanki" to książka polskiej pisarki, mieszkającej na co dzień w Holandii. Spodziewałam się, że będzie to ciekawa powieść, ale rzeczywistość przerosła moje oczekiwania - książka okazała się prawdziwą petardą i emocjonalnym rollercoasterem. 
 
 Evi Brouwer jest siedemnastolatką, która żyje z wrodzoną wadą serca. Od momentu, w którym poznała diagnozę, przebywa w swoistym kloszu stworzonym przez rodziców. Chantal i Carl oddalają się jednak od siebie coraz bardziej, w miarę, gdy choroba Evi postępuje i wkrótce się rozwodzą. Chantal jest nieco nadopiekuńcza, ale jej związek z córką oparty jest na zaufaniu i przyjaźni. Kiedy dziewczynie pozostaje już tylko czekać na przeszczep serca może uratować ją tylko cud. Jej szansa na życie oznacza śmierć innej młodej osoby. W momencie, gdy Evi rozpoczyna swe życie na nowo, w rodzinie Velde trwa żałoba po śmierci Finnyi, dziewczyny, która na progu dorosłego życia robiła wrażenie ulotnego, barwnego ptaka. Zawsze w centrum życia towarzyskiego, stanowiła całkowite przeciwieństwo spokojnej Evi. Ale po przeszczepie, Evi ulega przemianie, którą początkowo zauważa tylko jej mama. Brak jej rozmów z córką i kontaktu, jaki miały przed przeszczepem. A Finya i jej matka były w nieustannym konflikcie...
 
 Czy możliwe jest, że przejmujemy cechy osoby, której narząd otrzymaliśmy? Czy zjawisko pamięci tkankowej istnieje naprawdę? Ta książka nie tylko przekonuje nas, że tak jest, ale również udowadnia, że osoby, które zginęły nagłą śmiercią, nie wypełniwszy swej misji na ziemskim padole, usiłują ją realizować, będąc częścią życia innej osoby, która otrzymując ich organy, zyskuje szansę na urodzenie się na nowo. 
 
 Rozwój wypadków śledzimy początkowo oczami Chantal i jej córki, potem galerię postaci zaczynają uzupełniać Sander Horst i Finn Velde. Coraz więcej fragmentów układanki zaczyna się łączyć w logiczną całość, która wciąga, trzyma w napięciu, hipnotyzuje. Nie spodziewałam się takich emocji. Ta książka łączy w sobie gatunki: powieść obyczajową, thriller, melodramat, young adult. Ta mieszanka (z pozoru wybuchowa) jest jednak bardzo dobrze wyważona i dlatego godna polecenia.