Trzynaście krzeseł to najnowszy patronat medialny Z kotem czytane. Pełna niepokoju lektura sprawdzi się idealnie na jesienne wieczory. Trzynaście opowieści sprawi, że poczujecie dreszcz grozy, lecz pamiętajcie, te historie zostały przygotowane dla młodzieży. Idealne na rodzinny wieczór i czytanie fragmentów na głos. Niech te Trzynaście krzeseł rozgoszczą się w Waszych domach.
„Jack tymczasem wyrywa się wreszcie spod czaru opowieści i niczym pływak wynurzający się na powierzchnię wody gwałtownie wciąga powietrze.”
Trzynaście krzeseł, trzynaście osób, trzynaście opowieści.
Chłopczyk o imieniu Jack zostaje zwabiony do opuszczonego domu przez delikatne światło przebijające się zza zasłonki. Tylko legendy było słychać o tym miejscu, bo nikt nie miał odwagi przekroczyć progu. Jack jak oczarowany wciska się do środka, a serce bije mu jak szalone. Kiedy stoi już pod drzwiami, słyszy jedynie przytłumione głosy. Zauważa jedynie nieśmiały blask świec, których płomień tańczy w przeciągu. Do jego uszu dobiega głos: „otwórz drzwi, wejdź, odsuń krzesło. Masz dzisiaj dołączyć do naszego grona.” Zebrani opowiadają sobie historie. Niektóre są jak baśnie, zabierając na do wyśnionego świata pełnego przygód i niebezpieczeństw. Inne zaś są jak legendy, rozmywają się granice między jawą a snem. Po chwili usłyszysz mroczną historię, pełną niebezpieczeństw, które przyprawią Cię o gęsią skórkę. I nagle ktoś zdmuchuje świeczkę, opowieść się kończy, a jego sylwetka ginie w ciemności. Kim są siedzący ludzie przy stole? Dlaczego opowiadają sobie historie? Co zrobisz, jeśli to na Ciebie przyjdzie kolei i to Ciebie otuli mrok?
„Najgorzej było w przypadku ludzi, więc zaczął ich całkiem unikać, ale tak naprawdę nigdy nie czuł się sam.”
Nie bój się.
Bo jak groźna może być opowieść? Co niesie za sobą słowo? Trzynaście wyjątkowych historii przypomina nieśpieszne snujące się opowieści w blasku ognia podczas letniego ogniska. Wkrada się tu mrok, zagadki i sekrety. Drżą niebezpiecznie, rozpoczynając dziki taniec z ogniem. Początkowo może tlą się nieśmiało, ale im głośniej wybrzmiewa opowieść, tym bardziej osadza się ona w czytelniku. Te słowa powodują gęsią skórkę, zostawiają na długo w czytelniku. Sprawiają, że zastanawia się nad swoistym rachunkiem sumienia, porównuje swoje zachowanie do tych zasłyszanych przy świeci. Uwielbiam to, gdy wyobraźnia dziecka nie jest budzona tylko w celach przygodowych, ale także rozmyślań. Jak Ty byś postąpił? Jak Ty byś się zachował, drogi Czytelniku? Każda z tych opowieści jest inna, te opowiadania można dawkować, rozmyślając, wyciągając wnioski. Postaw się na miejscu Jacka i zastanów się: czy otworzyłbyś drzwi, wszedł, odsunął krzesło i słuchał? A może ominąłbyś nawiedzony dom?
„Pozbawi go tego złotego krążka przy najbliższej nadarzającej się okazji. To zapewne jedyna rzecz, jaką zakochany głupiec posiada, więc odebranie mu jej sprawi złodziejaszkowi tym więcej przyjemności.”
Morale dylematy
Te historie, choć czasem mają znamiona legend i baśni, mają zostawiać czytelnika z milionem myśli. Trzynaście krzeseł to wstęp do rozmowy, o odwadze, zachowaniu, które akceptujemy lub nie, stawianiu granic, gdybaniu i zadawaniu sobie podstawowego pytania: a czy ja bym postąpił podobnie? Wielowymiarowa z niesamowicie zarysowanymi bohaterami, mroczna, pełna niepokoju opowieść o tym, jak jesteśmy różni, jakie mamy potrzeby. Przeniesie Was do świata zagadek, sekretów, a z każdą kolejną historią i zdmuchniętą świeczką mam nadzieję, że poczujecie gęsią skórkę. Wyjątkowa i idealna na jesień.