RECENZJA
🗝"OSZUKAĆ FATUM"🗝
Autor: Agnieszka Jordan - Gondorek - strona autorska
Nie powiem Wydawnictwo
"Uśmiechnęłam się cierpko. Nie dlatego, że nazwał mnie siostrą, ale dlaczego, że połączyła nas niezrozumiana więź. Zakleszczyliśmy się w uścisku zbrodni. Nie. W uścisku fatum."
OSZUKAĆ FATUM książka, która mnie zachwyciła, zaintrygowała i wciągnęła w misterny plan pełen zawiłości i koligacji rodzinnych, tajemnic, mrocznych zagadek, kłamstw, intryg, trudnych relacji i czegoś, co się czai niepostrzeżenie i dopada nieuchronnie gdy najmniej się tego spodziewamy a dokładnie FATUM.
W tej historii nic nie jest takie, jakim się wydaje i na pewno zaskoczy was niejednokrotnie. Zamiast odpowiedzi pojawiają się kolejne niewiadome.
Autorka stworzyła niepowtarzalną fabułę, w której po mistrzowsku odsłania tajemnice i coraz nowsze elementy układanki, doskonale budując napięcie.
Dostajemy również rozrysowane drzewo genealogiczne rodziny Lisieckich, rozrysowane przez Mateusza, które pozwala połapać się i nie pogubić się tych koligacjach szlachetniej rodziny.
Opowieść przepełniona mrocznymi tajemnicami, zwrotami akcji i posiada pełen wachlarz emocji, a to wszystko sprawia, że nie odłożysz książki do ostatniej strony.
Autorka świetnie rozbudowała wielowątkową fabułę, dokładnie zaplanowała i dopięła wszystko na ostatni guzik.
W dodatku książka ma niebanalną szatę graficzną, która idealnie pasuje do klimatu opowieści.
Powieść jest połączeniem obyczajowego New Adult z kryminałem.
Autorka zastosowała tutaj dwa rodzaje narracji pierwszoosobową, którą przypisała młodym bohaterom Jagnie, Kira, Kornelowi, Mateuszowi i Maksymilianowi, oraz trzecioosobową przy opisach przemyśleń rodziców i dziadków.
Książka podzielona jest na dwie części:
Klucz do przeszłości.
Rodzinne sekrety
Bohaterowie świetnie i ciekawie wykreowani, są różnorodni, niektórych pokochałam i czułam się wśród nich wyjątkowo dobrze. Bardzo szkoda było mi szkoda Jagny, ponieważ, ją najbardziej doświadczył los.
Urzekła mnie przyjaźń i wyjątkowa więź Jagny i Kiry.
Ciekawą postacią był także Maksymilian. Kira ta to miała charakterek, a jej mania sprzątania nie raz rozbawi.
Pożar zakończył szczęśliwe dzieciństwo Jagny i Kiry.
Dziewczyny od tamtego czasu połączyła niesamowita więź i od zawsze trzymały się razem.
Od tamtego dnia już nic nie było takie jak przedtem. Jagny rodzina już nie istniała, rozsypując się jak domek z kart. Matka zmieniła się w Zosię, obcą kobietę.
Jagnę wychowała ukochana babcia, zapewniając stabilizację i ciepły dom.
Pomimo dramatycznych wydarzeń z dzieciństwa dziewczyny starają się żyć normalnie. Studiują, oddają się swoim pasjom.
Gdy Jagna szybciej wraca z rodzinnego domu, do akademika przyłapuje, jego chłopaka na zdradzie i zostaje zaatakowana przez niego, z pomocą przychodzi jej Kornel i zawozi ją do rodzinnego pałacu. Tam dziewczyna zostaje przyjęta jak członek rodziny.
Pomogli jej obcy ludzie, podczas gdy najbliżsi zawiedli.
Dziewczyna trafia do rodziny Lisieckich w trudnym momencie swojego życia. Trafiła tam nie bez powodu, pisane było im się spotkać i wyjaśnić wszystko.
To, co zaczęło się wiele lat temu, teraz kąsa z cienia.
-Czy wszystko okaże się kłamstwem, w co wierzyli?
-Kim okaże się Jagna?
-Czy odnaleziony klucz będzie początkiem do odkrycia tajemnic, które pozostały nieodgadnione.
-Czy Jagna zostawi wszystko za sobą?
-Czy Maksymilian odnajdzie dziewczynkę ze zdjęcia, w której się zakochał?
-Czy Jagna ma coś wspólnego z rodziną Lisieckich?
-Jaka okaże się tajemnica pożaru, w którym zginął ojciec Jagny i nieznany mężczyzna i kim był?
-Kto spowodował ogromną tragedię rodziny?
Polecam❤️❤️❤️
Dziękuję bardzo wydawnictwu za egzemplarz do recenzji.