Oświadczyny recenzja

"Oświadczyny"

Autor: @tatiaszaaleksiej ·1 minuta
2022-03-14
Skomentuj
11 Polubień
„To nie brak miłości, ale brak przyjaźni sprawia, że małżeństwa są nieszczęśliwe.”

Sir Phillip Crane jest wdowcem i ojcem bliźniąt, z którymi sobie nie radzi. Ma nadzieję, że przyszła żona, której zaczął intensywnie szukać, zdejmie z jego barków ten obowiązek. Eloise, która ma już dwadzieścia osiem lat i uważana jest za starą pannę, była daleką kuzynką jego tragicznie zmarłej żony. Pisze list z kondolencjami do wdowca i już niebawem ich wymiana listów nabiera tempa. Philip coraz częściej myśli o Eloise jako o potencjalnej kandydatce na żonę. Jego zdziwienie na widok panny, która dość niespodziewanie i niezapowiedzianie go odwiedziła jest ogromne. Eloise jest bowiem piękną kobietą, nie wyszła do tej pory za mąż, nie z powodu braku chętnych – tych miała w nadmiarze, postanowiła, że wyjdzie za mąż tylko z miłości. Niestety pojawiają się pewne komplikacje…

Z przyjemnością wkroczyłam w życie Eloise i Philipa i dobrze mi ty było. Czuć realizm i urok tamtych czasów. Eloise i Philip - obydwoje skradli moje serce, jednak do niego chwilę trwało zanim się przekonałam. Eloise to bardzo serdeczna, inteligentna, zbuntowana, lubiąca postawić na swoim młoda kobieta, Philip bywa gburowaty, pyszałkowaty, czym wzbudzał moją irytację. Eloise na podstawie listów, wyrobiła sobie trochę idealistyczny obraz Sir Crane’a, ich pierwsze spotkanie twarzą w twarz wzbudza w nich zupełnie różne odczucia. Ona jest raczej rozczarowana, on zachwycony…

Londyńska elita, śmietanka towarzyska sprzed lat w całej krasie. Przyjemnie było się ponownie spotkać z tą sympatyczną rodziną. Ciepła relacja między rodzeństwem, szacunek, oddanie, lojalność, wzajemne słowne przepychanki, psikusy, których sobie nie szczędzą nawzajem. Eloise całą sobą sprzeciwia się panującym konwenansom, jeżeli wyjdzie za mąż to tylko z miłości, a i wtedy nie zamierza być idealną i posłuszną żoną. Czy takiej kobiety szuka Philip? Cóż serce nie sługa…

Klimatyczny, wciągający, przyjemny, lekki romans historyczny. Stanowi idealną odskocznię od codzienności, miło spędzony czas. Dobry humor, ironia i pikanteria. Zakończenie dość przewidywalne, ale i tak wywołało mój szczery uśmiech. Takie historie, tylko w ten sposób powinny się kończyć. I żyli długo i szczęśliwie. Z niecierpliwością czekam na kolejny tom. Polecam całą serię.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-03-14
× 11 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Oświadczyny
4 wydania
Oświadczyny
Julia Quinn
7.5/10
Cykl: Bridgertonowie, tom 5

Eloise ma czterech braci, więc powinna rozumieć mężczyzn lepiej niż większość kobiet – i może musiała przeżyć całe dwadzieścia osiem lat, by dojść do wniosku, że mężczyźni, szczerze mówiąc, to dziwad...

Komentarze
Oświadczyny
4 wydania
Oświadczyny
Julia Quinn
7.5/10
Cykl: Bridgertonowie, tom 5
Eloise ma czterech braci, więc powinna rozumieć mężczyzn lepiej niż większość kobiet – i może musiała przeżyć całe dwadzieścia osiem lat, by dojść do wniosku, że mężczyźni, szczerze mówiąc, to dziwad...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

„Oświadczyny” to piąta część cyklu „Bridgertonowie”, którą śmiało można czytać bez znajomości czterech poprzednich. Główną bohaterką jest Eloise Bridgerton, która przyjmuje oświadczyny Phillipa Crane...

@meryluczytelniczka @meryluczytelniczka

„Bądź silna. Bądź sumienna. Bądź uczciwa. Nic się nie zyska, wybierając łatwą drogę”. Każdy ci powtarza, abyś całkowicie była sobą, ale kiedy nią jesteś, zaczyna się oczywiście bunt w twoją stronę. ...

@Mania.ksiazkowaniaa @Mania.ksiazkowaniaa

Pozostałe recenzje @tatiaszaaleksiej

Zdeptane nadzieje
"Zdeptane nadzieje"

“Niech życie biegnie, jak chce, kołysze nami jak liśćmi na wietrze, nie mamy na nic wpływu”. Czasy, gdy Polska była pod zaborami. Stojący na czele imperium rosyjskiego...

Recenzja książki Zdeptane nadzieje
Brzydcy ludzie
"Brzydcy ludzie"

“W ciszy wybrzmiewa najwięcej”. Henryk od bardzo dawna jest wdowcem. Jego żona odeszła ponad trzydzieści lat temu, a on wciąż jest sam. Nigdy nie myślał o tym, by związ...

Recenzja książki Brzydcy ludzie

Nowe recenzje

Babel. Pocałunek śmierci
Warszawska "Babel"
@mag-tur:

W tym roku obchodzimy stulecie powstania kobiecej policji. Przedstawienie tego tematu podjęła się Monika Raspen, której...

Recenzja książki Babel. Pocałunek śmierci
Był sobie pies
Świat z psiej perspektywy
@jedz.czytaj...:

W książce "Był sobie pies" autor przedstawia nam nietypowe rozwiązanie stylistyczne. Poznajemy świat oczami psa, jego p...

Recenzja książki Był sobie pies
Projekt Hail Mary
Przyjaźń ponad wszystko
@bookoralina:

Próbowałam kilkakrotnie przekonywać się do science fiction. Uznałam, że to gatunek nie dla mnie i nikt nie zdoła mnie p...

Recenzja książki Projekt Hail Mary
© 2007 - 2025 nakanapie.pl