Rozkosz nieujarzmiona recenzja

Ostry dyżur wśród demonów

Autor: @aleksnadra ·3 minuty
2012-09-18
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
"Rozkosz nieujarzmiona" Larrisy Ione rozbudziła moje zainteresowanie, już w momencie ukazania się jej w zapowiedziach wydawnictwa Papierowy Księżyc. Lecz kiedy przeczytałam słowa promujące powieść:

"Czy potrafisz wyobrazić sobie serial „Ostry dyżur”
umieszczony w świecie demonów i magii?"

wiedziałam, że nie odpuszczę i muszę poznać tę historię. Serial uwielbiam, a jego połączenie ze światem magicznym, nieziemskim, niezwyczajnym wydał mi się intrygujących i wart poznania. Dodatkowo wszystkie pozytywne opinie o książce w blogosferze, podsycały moją ciekawość.
"Rozkoszy nieujarzmionej" nie mogłam się oprzeć i kiedy trafiła w moje ręce, od razu zaczęłam ją czytać. Wszystkie inne sprawy, obowiązki i zaczęte lektury odeszły na drugi plan a ja zagłębiłam się w zaczarowany świat paranormal romanse.
"Rozkosz nieujarzmiona" to pierwszy tom nowej serii Demonica, która została już uznana na światowych rynkach wydawniczych i jest międzynarodowym bestsellerem.

Tayla Mancuso jest łowczynią demonów i strażniczką Aegis. Codziennie styka się z okropnymi, okrutnymi potworami, którzy niszczą, nawiedzają, torturują i zabijają ludzi. Potrafi sobie z nimi radzić, została ku temu odpowiednio przygotowana i wyszkolona. Chronią ją bardzo silne magiczne amulety, a znajomość technik walki wręcz i cały asortyment broni są jej dodatkowymi atutami. Wydaje się, że dziewczynie nic więcej do szczęścia nie potrzeba. I tu się mylicie. Brakuje jej czułości, miłości i spełnienia podczas cielesnych rozkoszy. Niestety, te uczucia są dla niej nieosiągalne.
Pewnego dnia, podczas kolejnych łowów, Tayla zostaje ciężko ranna. Trafia do Podziemnego Szpitala Miejskiego , którym kieruje przystojny i "mega seksowny" lekarz- demon, Eidolon. Między tym dwojgiem od pierwszej chwili wyczuwa się wzajemną fascynację, żar i pożądanie. Jednocześnie wzbraniają się przed tymi uczuciami, unikają kontaktów. W poza szpitalnym świecie są przecież zaciekłymi wrogami.
Jak nasi bohaterowie poradzą sobie z rodzącymi się uczuciami? Czy będą wierni własnym zasadom? Jak potoczą się ich losy?

Książka w swoim opisie zawiera ostrzeżenie przed scenami erotycznymi typu HOT. Dlatego nie były one dla mnie żadnym zaskoczeniem ani mnie nie zawstydziły czy zszokowały. Fakt były pikantne i odważne ale nie obsceniczne czy wulgarne. Cała seria w zamierzeniu ma być zmysłowa, pożądliwa i seksowna. Dlatego osobom wrażliwym i sceptycznie nastawionym na tzw. "gorące momenty" odradzam sięganie po książkę.

Oceniając "Rozkosz nieujarzmioną" nie można skupić się jedynie na zmysłowej stronie książki. Jak dla mnie ma ona wiele zalet. Jedną z nich są bohaterowie. Larissa Ione tworząc Taylę i Eidolona, bardzo dobrze przemyślała ich charakterystyki. Obdarzyła ich ciekawymi zaletami i intrygującymi wadami a ich przeszłość naznaczyła cierniami, z których konsekwencjami muszą walczyć. Nie mogą też poddawać się w dążeniu do samorealizacji i rozwoju.
Doceniam również kreatywność autorki we wprowadzaniu do fabuły coraz to nowych, niespotykanych i oryginalnych demonów. Jak się okazuje nie wszystkie potwory są złe i okrutne, bywają również takie, które są przyjazne lub obojętne dla otaczającego ich świata.
Trudno również nie wspomnieć o dowcipnych dialogach, które wypełniają książkę po brzegi. Lubię taki lekki, naładowany dwuznacznościami tekst, który pobudza wyobraźnię i wywołuje pełen aprobaty uśmiech.
Styl pisania Larissy Ione charakteryzuje się łatwym i przystępnym językiem. Nie ma tu miejsca na żadne niejasności i trudną w zrozumieniu terminologię. Jednym słowem wiesz o czym czytasz.

Akcja "Rozkoszy nieujarzmionej" jest osnuta na sztampowej kanwie. Demon i człowiek. Miłość wśród zwaśnionych gatunków. Dwa rozbieżne światy, które łączy miłość. Pocieszające jest dla mnie to, że z banalnych i szablonowych ram, da się jeszcze wycisnąć świeże i innowacyjne pomysły. Larissie Ione udało się mnie zaskoczyć i tak zaintrygować, że z całą pewnością sięgnę po kolejne tomy.

Polecam!

Moja ocena:

Data przeczytania: 2012-09-18
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Rozkosz nieujarzmiona
Rozkosz nieujarzmiona
Larissa Ione
7/10
Cykl: Demonica, tom 1

Ona jest zabójczynią demonów, która pragnie zmysłowych rozkoszy… Obawia się jednak, że nigdy nie będzie jej dane ich doświadczyć. Aż w końcu Tayla Mancuso ląduje w szpitalu prowadzonym przez demony w ...

Komentarze
Rozkosz nieujarzmiona
Rozkosz nieujarzmiona
Larissa Ione
7/10
Cykl: Demonica, tom 1
Ona jest zabójczynią demonów, która pragnie zmysłowych rozkoszy… Obawia się jednak, że nigdy nie będzie jej dane ich doświadczyć. Aż w końcu Tayla Mancuso ląduje w szpitalu prowadzonym przez demony w ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Jest łowcą demonów, nie ma litości i zrozumienia dla istot nocy. Tayla wiele przeszła, a wydarzenia z przeszłości umocniły ją w przekonaniu, że demony są złe i należy je tępić. Tayla jest również kob...

@zaczytanamoni @zaczytanamoni

"Jej siła zadziwiała go i onieśmielała. Była jak ogień, którego nigdy nie miał. Jak iskra, która rozświetla jego chłodną, wyważoną egzystencję." Tayla po raz kolejny wyruszyła na polowanie. Nieste...

@Pregusek @Pregusek

Pozostałe recenzje @aleksnadra

Wiek cudów
wiek cudów

"Wiek cudów" to przejmująca książka o uczuciach. Siła przetrwania, strachu, cierpienia jest równie wielka jak siła miłości, przyjaźni. W świecie gdzie wszystko przemija s...

Recenzja książki Wiek cudów
Finezja uczuć
Zakazana miłość

Miłość... Trudno ją zdobyć, utrzymać. Czasem trudno ją zrozumieć. Ale najtrudniej bez niej żyć. Alicja jest żoną, matką, pracownicą. Jest dokładnie taka sama jak Ty, cz...

Recenzja książki Finezja uczuć

Nowe recenzje

Duch na rozstaju dróg
Uwierzysz w ducha? Może musisz uwierzyć?
@spirit:

Pomimo tego, że święta już za parę dni to coraz więcej osób stwierdza zgodnie i nieco ze smutkiem, że tych świąt po pro...

Recenzja książki Duch na rozstaju dróg
Masło
:)
@book_matula:

Historia, którą poznacie, oparta jest na prawdziwych wydarzeniach, co skusiło mnie do lektury. Przyznam, że pierwsza my...

Recenzja książki Masło
Gniew Smoka
KING BRUCE LEE KARATE MISTRZ...
@maciejek7:

Książka „Gniew Smoka. Jak walczył Bruce Lee” dla mnie była tak wciągającą lekturą, jakbym ponownie oglądała film z Lee ...

Recenzja książki Gniew Smoka
© 2007 - 2024 nakanapie.pl