Ostatnie pokolenie recenzja

Lubię czytać thrillery - a od przeczytania "Kodu da Vinci " lubie też najbardziej te, w których autor sięga do tematyki religijnej .Tym razem akcja książki przeniosła mnie do mało mi znanej Japonii,Tybetu , Indii i Izraela.Główni bohaterowie do były żołnierz ,skryba i agent Mossadu Ary Cohen oraz jego ukochana Jane Rogers agentka CIA.W klasztorze w japońskim Kioto kapłani odnajdują tajemnicze zwłoki męskie.Ofiara została zamordowana w odległym czasie a obok zwłok znaleziono fragmenty rękopisu z Quamran.Pierwotnie te zwłoki znaleziono w odłegłym Tybecie przez skromnych wieśniaków doskonale zakonserwowane w wiecznej zmarźlinie.Dlaczego przywieziono je do Japonii , dlaczego ginie jeden z japońskich mnichów ?Książka pokazuje związki judaizmu z buddyzmem i szintoizmem.Akcja nie toczy się tak niespodziewanie i błyskawicznie jak u Browna ale jest ciekawa i trzyma w napięciu.Powieść wyjaśniła mi wiele na temat religii powszechnej w Japonii i Tybecie oraz zawiera wiele ciekawostek historycznych.Podanie ich przystepnych i łatwym językiem nie nuży czytelnika.Thriller wskazuje też na problem jakim we współczesnym świecie są sekty - i zasięg ,ingerowanie w sferę wolności jednostek ,wpływu na psychikę .Religie Wschodu są bardzo ciekawe ale nigdy nie przypuszczałam ze mogą być połaczone z judaizmem.Wg książki szintoizm wywodzi się z judaizmu - a jego pierwsi wyznawcy to wygnane pokolenia z rodu Ezawa.W powieści nie brak i wątku miłosnego ,opisu japońskich i tybetańskich klasztorów,ogrodów,przyrody , gór .Zaciekawiły mnie także obyczje w klsztorze i wyznawane tam reguły oraz filozofia.Wyciszenie i medytacje nieobce mnichom będą bardzo użyteczne w dzisiejszym zabieganym świecie .Powieść czyta się szybko ,w napięciu do końca.