Zieleń szmaragdu recenzja

Ostatnia wyprawa

Autor: @Madame_K ·2 minuty
2014-04-28
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Motyw podróży w czasie nigdy nie zaskarbił sobie szczególnego miejsca w moim sercu. Czy to chodzi o filmy czy o książki. Bez względu na rodzaj dzieła, jest mi on zupełnie obojętny. Absolutnie nie kieruję się nim podczas wybierania powieści. Niestety, nie wiedzieć czemu raz, postanowiłam zacząć moją przygodę z podróżami i na nieszczęście na początek wybrałam trylogię czasu autorstwa Kerstin Gier. Zachwytów nad tą książką nie było końca, czy to na blogach, forach oraz portalach książkowych. Zachęcona, kupiłam całą serię za jednym zamachem, żeby mnie długo ciekawość nie zżerała. Żałuję. Wydanych pieniędzy i zmarnowanego czasu.


Już po pierwszym tomie miałam dać sobie spokój z całą trylogią, jednak stwierdziłam, że skoro zaczęłam, a nawet kupiłam to może dam autorce jeszcze drugą, a potem i trzecią szansę... Rety, po co.

Fabuła w skrócie bez spoilerów: Dalsza część przygód Gwenny i Gideona.

Naprawdę nie wiem co mi odbiło, że po dwóch AutorKasiowych "tforach" postanowiłam dobić się jeszcze tym dzieUem. Nie dość, że czytało mi się to coś niewyobrażalnie ciężko to jeszcze na dodatek było beznadziejne. Brak mi słów na moje wrażenia po lekturze i to dosłownie, bo ta książka po prostu przeleciała przeze mnie bez żadnych emocji. Może kilka razy udało się autorce mnie zaskoczyć, ale nic po za tym. Absolutnie nic z niej nie wyniosłam, co uważam za największy minus całej trylogii. Szukałam w tym wszystkim jakiegoś drugiego dna, ale nie znalazłam.

Główna bohaterka to chyba największa idiotka jaką znam o ilorazie inteligencji na minusie. Nadal nie mogę skumać czy to był taki specjalny zabieg czy po prostu autorce nie wyszło. To już Charlottę bardziej polubiłam, bo po za ładnym wyglądem, jednak miała coś w głowie. Gideon w sumie nie byłby taki zły, gdyby w końcu nie okazało się, że jednak kocha Gwendolyn, a tu od razu nasuwa się wniosek, że podobnie jak ona jest idiotą. Dobra. Może z tym trochę przesadziłam. Zapominam, że inni ludzie mogą mieć inne priorytetowe wartości, podczas szukania drugiej połówki. Wydaję mi się, że jednak większość ludzi choć w mniejszym stopniu kierują się inteligencją. Ja przyznam się szczerze, nie wytrzymałabym z taką próżnią, jaką jest Gwenny. No, ale w sumie co ja się znam na życiu.

Jeśli chodzi o fabułę to raczej nie mogę się do niczego przyczepić, po za tym że było niezwykle nudno, a jedynie niewielka ilość zwrotów akcji zaskoczyła i zaciekawiła mnie. Zakończenie... O ile można mówić o zakończeniu, autorka streściła w 3 strony. Nawet nie zdążyłam się dobrze wkręcić, a tu już było po wszystkim. To była tak naprawdę jedyna rzecz na jaką jeszcze liczyłam w tej książce, jednak nawet w tym przypadku się zawiodłam. Szkoda, bo widziałam w niej wielki potencjał.

Nie mam zielonego pojęcia co inni czytelnicy widzą w tej trylogii. Ja osobiście nie polecam, a nawet odradzam czytania tej serii. Denerwujący bohaterzy, drętwa fabuła i naciągana miłość w tle dają na całość beznadziejny efekt. Nie zamierzam wracać do tej serii ani nawet dotykać cokolwiek z twórczości tej autorki.
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Zieleń szmaragdu
6 wydań
Zieleń szmaragdu
Kerstin Gier
8.7/10

Zieleń Szmaragdu to trzeci tom trylogii czasu. Co robi dziewczyna, której właśnie złamano serce? To proste: gada przez telefon z przyjaciółką, pochłania czekoladę i całymi dniami rozpamiętuje swoje ni...

Komentarze
Zieleń szmaragdu
6 wydań
Zieleń szmaragdu
Kerstin Gier
8.7/10
Zieleń Szmaragdu to trzeci tom trylogii czasu. Co robi dziewczyna, której właśnie złamano serce? To proste: gada przez telefon z przyjaciółką, pochłania czekoladę i całymi dniami rozpamiętuje swoje ni...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

(Moja recenzja będzie odnosić się do całej trylogii, nie tylko do ostatniej części.) Cała akcja powieści rozgrywa się w Londynie i o ile miejsce jest łatwe do określenia z czasem jest tutaj gorzej, ...

@Marta_Sztuka_3 @Marta_Sztuka_3

Ohhh czy już wspominałam jak ja kocham Kerstin Gier? Zapewne miliard razy. Ale bardzo słusznie!!!! Zieleń szmaragdu to ostatnia książka trylogii czasu, wszytko co dobre kiedyś się kończy...niestety....

@milao.obr @milao.obr

Pozostałe recenzje @Madame_K

Papierowe miasta
Papierowe miasta

Green to cudowny pisarz, który swoimi książkami oczarował cały świat. Mogłoby się wydawać, że są to zwykłe powieści młodzieżowe, jednak ci co czytali wiedzą, że twórczość...

Recenzja książki Papierowe miasta
W imię miłości
W imię miłości

AutorKasia, każdą swoją kolejną książką zaskakuje mnie coraz bardziej. Po absolutnym dnie polskiej literatury, czyli "Czarnym Księciu" spodziewałam się, jednak czegoś lep...

Recenzja książki W imię miłości

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka