Leo recenzja

Ostatni tom serii Bezlitosna siła - przyjemna, taka na raz

Autor: @justus228 ·3 minuty
2023-10-14
Skomentuj
1 Polubienie
"Nienawidziłem każdej minuty treningu, ale powtarzałem sobie : Nie poddawaj się, przecierp teraz i żyj resztę życia jako mistrz! (Muhammad Ali )

Cytat na początku książki, który ujęłam powyżej powinien zdecydowanie być moim mottem i z pewnością powinien wisieć nad moim łóżkiem, żeby motywować mnie do codziennego działania 💪 a wy macie jakieś cytaty, które są dla Was wartościowe?

W swoim życiu czytałam, może ze dwie książki Agnieszki Lingas - Łoniewskiej. I był to "Kastor" i "Poluks" serii Bezlitosna siła. I choć pierwsza z nich bardzo mi się podobała, tak druga była dla mnie trochę za słodka, przez co jakoś odpuściłam sobie kontynuowanie tej serii. I teraz po przeczytaniu finalnego tomu tego cyklu, uważam, że był to nawet dobry pomysł, bowiem "Leo" wywarł na mnie naprawdę pozytywnie wrażenie. Kto wie, może pokuszę się o nadrobienie pozostałych tomów 😀


Jak sam tytuł wskazuje, mamy tu przedstawioną historię Leo, który tak jak reszta bohaterów tej serii, lubuje się w walkach w klatkach. Jest to brat Wiktora - Revenge'a, którego osoby znające serie, z pewnością poznali w poprzednich tomach. Ma on swoją przeszłość, nieraz zadarł z prawem przez swoje głupie wybryki, jednakże teraz można powiedzieć, że "dojrzał", a swoje emocje rozładowuje w klatce podczas treningów i walk. Przed nim jedna z najważniejszych dotychczasowych walk w jego karierze, także chłopak będzie miał co robić..


"Trenowałem w Pant Rhei nie tylko po to, aby w oktagonie dać upust przepełniającej mnie czasami furii, ale przede wszystkim dlatego, aby nauczyć się samokontroli, a i złość ukierunkować tak, aby przyniosła wymierny efekt w postaci zwycięstwa i położenia przeciwnika na macie."

Pewnego dnia, na jednej z imprez u znajomego, spotyka Kaśkę Makowiecką, której swego czasu pomógł wyrwać się z rąk agresywnego chłopaka, który obecnie siedzi w więzieniu. Dziewczyna musi dorabiać w różnych pracach, aby utrzymać swojego pięcioletniego brata. Jej historia życiowa również nie należy do kolorowych, ale dziewczyna robi wszystko co w jej mocy, aby "utrzymać ich na powierzchni". Okazuje się również, że pracuje w fundacji Femi Help, która pomaga kobietom skrzywdzonym przez przemocowych mężczyzn i właśnie tam Leo spotyka ją po raz drugi. Ich relacja początkowo jest dość burzliwa, nieraz dochodzi do sprzeczek, jednakże pewne wydarzenia zmienią ich postrzeganie w stosunku do siebie. Życie Kaśki skomplikuje się jeszcze bardziej, gdy dowie się, że jej były agresywny chłopak wyszedł z więzienia. I co gorsza..pierwsze kroki na wolności skieruje w jej stronę...

Pióro autorki jest niezwykle przyjemne, przez co książkę czyta się dosłownie w mgnieniu oka. Autorka nie zagłębia się w niepotrzebne opisy, także mamy tu zdecydowanie same konkrety, przez co czytelnik napewno nie będzie się nudził, bądź przewracał oczami 😅 choć nie twierdzę, że nie znajdą się tacy, dla których akcja i relacja będą za szybkie, bo ja też z leksza to odczuwałam. Pomimo wszystko, rozwój ich relacji jest zachowany ze smakiem i umiarem. Powoli rosnące zaufanie, wspólne spędzanie czasu, pomoc w trudnych chwilach, wsparcie. To wszystko ogromnie mi się tu podobało. Główni bohaterowie również przypadli mi do gustu, Leo swoją postawą i zachowaniem wkradł się do mojego serca, z kolei postać Kaśki zyskała sobie moja sympatię, już przy pierwszej "wpadce" na imprezie 😅 Podobało mi się to, że sama nie była "idealna", miała swoje kompleksy, figurę nie nadającą się na wybieg, a pomimo wszystko była pewna siebie, otwarta, pomocna i naprawdę sympatyczna. Na plus zasługują również postacie drugoplanowe, czyli panowie, których historie autorka przedstawia w poprzednich tomach, ich więź jest naprawdę pełna podziwu.

"... to, co ich łączyło, miało w sobie moc, bezlitosną siłę, a tego mona było naprawdę szczerze zazdrościć."

Historia sama w sobie jest bardzo ciekawa, a fabuła poprowadzona naprawdę dobrze. Nie zabrakło momentów niezwykle emocjonujących, oraz tych, które przyspieszają bicie serca. Autorka wprowadziła do tej historii rownież dawne tajemnice, które w końcu wychodzą na światło dzienne. A sam epilog idealnie podsumowuje całą historię. Podobała mi się ta książka, spędziłam przy niej naprawdę dobry czas. Także polecam 😀

"...jesteśmy kreatorami własnej przyszłości. I czasem dobija nas rzeczywistość, ale się nie dajemy."



Moja ocena:

Data przeczytania: 2023-09-30
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Leo
2 wydania
Leo
Agnieszka Lingas-Łoniewska
8/10
Cykl: Bezlitosna siła, tom 7

Czas na ostateczną rozgrywkę. Leon Mills, zwany Leo, to brat Wiktora – Revenge’a. Po kilku zatargach z prawem i głupich wybrykach zaczyna zawodowo walczyć w klubie Panta Rhei. Pewnego razu spotka swo...

Komentarze
Leo
2 wydania
Leo
Agnieszka Lingas-Łoniewska
8/10
Cykl: Bezlitosna siła, tom 7
Czas na ostateczną rozgrywkę. Leon Mills, zwany Leo, to brat Wiktora – Revenge’a. Po kilku zatargach z prawem i głupich wybrykach zaczyna zawodowo walczyć w klubie Panta Rhei. Pewnego razu spotka swo...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Jak ja uwielbiam chłopaków z Panta Rhei. Ty razem przeczytałam historię o Leonie a musze przyznać ze smutkiem, że jest to ostatnia część. Szkoda, lecz z sentymentem będę wracała, co jakiś czas gdyż b...

@beaja_1988 @beaja_1988

To moje kolejne spotkanie z twórczością autorki, a za mną tak naprawdę zdecydowana większość książek Agnieszki. "Leo" jest siódmym tomem serii "Bezlitosna siła" i chociaż każda z powieści opowada o i...

@paulinkusia1991 @paulinkusia1991

Pozostałe recenzje @justus228

Miłosne równanie
Strasznie mnie wymęczyła ta historia...oj strasznie

Motyw różnicy wieku, to coś co polubiłam dopiero od niedawna. I to za sprawą Lucii Franco i jej serii "Na krawędzi". O matko, ta seria jest tak fenomenalna, że sięgając...

Recenzja książki Miłosne równanie
Dziennik pokojówki
Zaskakująco dobra intryga, fenomenalnie skonstruowana historia - warto!

"Z po­zo­ru lu­dzie mogą się wy­da­wać zu­peł­nie zwy­czaj­ni, ale wy­star­czy zdra­pać fa­sa­dę i pod lśnią­cą po­wierzch­nią za­wsze jest jakiś se­kret." "Dz...

Recenzja książki Dziennik pokojówki

Nowe recenzje

Naznaczone dusze
RECENZJA
@anitka170:

„Wokół nas panowała cisza, którą przerywały jedynie odgłosy wydawane przez ptaki oraz ciche pluskanie ryb w jeziorze. E...

Recenzja książki Naznaczone dusze
Breviarium Kanonu Kultury
Kultura głupcze
@melkart002:

Paweł Milcarek, Breviarium kanonu kultury Decorum Czym jest Breviarium? To pochodna łacińskiej nazwy brewiarz...

Recenzja książki Breviarium Kanonu Kultury
Miasto mgieł
„Miasto Mgieł" - Michał Śmielak - to mroczna hi...
@g.sekala:

W Sandomierzu nigdy nie byłem. Miasto zupełnie mi obce, a pierwsza myśl jaka przychodzi mi do głowy to pewien fenomen j...

Recenzja książki Miasto mgieł
© 2007 - 2024 nakanapie.pl