Muszę Wam powiedzieć o książce, która jest dla mnie bardzo ważna, nie tylko, dlatego, że jest to mój patronat, ale także wynika to z wiary i zauroczenia twórczością autorki. Magdalena Kwiecień potrafi operować słowem niczym wprawny malarz paletą najróżniejszych barw. Kiedy otwarłam książkę i zaczynałam wchodzić w świat, który tak wspaniale rozrysowała nie chciałam z niego uciekać. Rzeczywistość jednak czasami potrafi być taka bezlitosna, dopominać się o uwagę, kiedy człowiek czyta taką książkę. To było dla mnie niczym tortura, pocieszał mnie fakt, że w nieco wolniejszym czasie mogę zagłębić się w tą historię ponownie. Wieczność jest czymś, co niektórzy ludzie chcieliby zasmakować, a co jeśli pod wpływem magii mogłoby się to ziścić? Czy jeśli mielibyście taką możliwość chcielibyście żyć bez żadnych ograniczeń, chorób, problemów, czy tak wyglądałaby wolność? Czy stalibyśmy się więźniami własnych pragnień?
Główną bohaterką książki autorstwa Magdaleny Kwiecień pod tytułem „Opowieści z bagien. Zaśpiewaj dla mnie” jest Kostroma, kobieta jest silną czarownicą, która ma przeznaczenie do wypełnienia, nawet, jeśli nie do końca jej ono odpowiada. Nie pasuje do wyobrażenia wiedźmy nawet jej własny kowen wolałby, aby się dopasowała i poddała temu, co powinna. Nic, więc dziwnego, że Roma miała swój indywidualny plan na życie, nie chciała wychodzić za mąż, aby zacząć rodzić dzieci. Własny wybór został jej odebrany, a czas wolności zaczął się kurczyć. Czy w przeciągu roku można znaleźć kogoś, kto okaże się dobrym mężem? Kostroma to myśląca kobieta, która pragnie od życia znacznie więcej, jest buntowniczką, która wbrew wszelkim regułom przyjaźni się z wiekowym wampirem. Dawid jest sławnym rockmanem, który nie miał w życiu lekko, może właśnie dzięki trudnościom jego muzyka potrafiła chwycić za serce. Można powiedzieć, że odniósł sukces, chociaż nie stronił od używek, w końcu każdy muzyk po nie sięga. Dobra passa trwa, po kolejnym udanym koncercie wraca z przyjaciółmi do domu, jednak los ma dla niego zupełnie inny plan. Mężczyzna budzi się w drewnianej chacie i jedno jest pewne, coś się zmieniło, a stoi za tym pewna czarownica. Wystarczyła wizja Romy, aby wiedziała, że mężczyzna, którego muzykę ceni bez jej pomocy zniknie z tego świata. Nie mogła na to pozwolić, była gotowa ponieść konsekwencje, czy będą one bardzo poważne? Czy Dawid zaakceptuje zmiany, jakie zaszły w jego życiu?
„Opowieści z bagien. Zaśpiewaj dla mnie” to powieść, która ofiarowuje czytelnikowi nieco magii, zabiera nas do świata przepełnionego istotami, których nie spodziewalibyśmy się, na co dzień. Oprócz zwyczajnych śmiertelników, pojawiają się czarownice i wampiry. Jakiś czas temu wspominałam, że jest stanowczo zbyt mało książek o tej tematyce i fajnie by było znowu móc mieć taką możliwość zagłębienia się lekturę. Magdalena Kwiecień ma niesamowity styl i chyba potrafi czytać w myślach czytelników, tworząc tak niesamowitą powieść pozwoliła na to, aby mogli poznać bohaterów, którzy byli świetnie wykreowani. Wampir i czarownica? Czy to mogłoby się udać? Z ogromną przyjemnością czytałam o emocjach i pragnieniach młodego, narodzonego wampira, ale także tego doświadczonego, starszego, którego wieczność mocno doświadczyła. Nie spodziewajcie się tutaj porażającego pioruna, który połączy tą dwójkę uczuciem, a wrogość, którą ciężko będzie ugasić, a przynajmniej sprawić, aby lekko się tliła. „Opowieści z bagien. Zaśpiewaj dla mnie” to bardzo udany debiut Magdaleny Kwiecień, który mam nadzieję zostanie doceniony, autorka włożyła ogrom pracy w powieść, która ma w sobie mrok, niepewność, łaknienie krwi, a także wiele uczuć, z którymi nie zawsze można sobie poradzić.