Ta książka wywołuje skrajne emocje. W trakcie lektury umiera się z nudów a zaraz potem kipi ze złości, w jednej chwili chcesz uznać tę pozycję za najgorszą z przeczytanych a za moment zmusza cię ona do głębokiej refleksji o naturze człowieka.
Autor porusza tak wiele ważnych tematów w tak spokojny i wydawałoby się przypadkowy sposób, że trudno przejść koło tej pozycji obojętnie. Jeśli jako czytelnik zatrzymasz się tylko na jej wierzchniej warstwie to jest to książka o żołnierkim życiu w XIX wieku w USA. O walce z rdzennymi amerykanami i wojnie secesyjnej. Jeśli jednak poświęcisz czas na delikatne odkrywanie głębszych warstw tej książki to zauważysz, że to książka o miłości, żałobie, zemście, poczuciu niedopasowania, poszukiwaniu swojej tożsamości, strachu, woli przetrwania. Autor porusza też ważne kwestie światopoglądowe w tak subtelny sposób, że czasem aż niezauważalny. Pisze o homoseksualizmie, transseksualizmie, rasizmie czyli o tematach tak obecnych i współcześnie. Zagadnienia te raczej delikatnie rezonują w tle niż w nachalny sposób są wciskane czytelnikowi. Autor w sposób mistrzowski potrafi wprowadzać trudne tematy w sposób tak naturalny, że dopiero po chwili człowiek się orientuje, że w ogóle się one pojawiły. To powoduje, że to co dla jednych może wydawać się dziwne, obrazoburcze, trudne w tej książce jest pokazane jako naturalne, normalne, zwykłe.
To co zdecydowanie zachwyca w tej pozycji to język. Laury należą się tłumaczowi Jędrzejowi Polakowi. Pan Polak wykonał niezwykła pracę. Ta opowieść to poligon dla tłumacza - język jest tutaj zarówno prosty (w końcu narratorem jest prosty chłopak) a jednocześnie niezwykle bogaty. Zachowanie odpowiedniej proporcji i rytmu jest tu kluczowe. Dodatkowo autor zastosował zabieg, który bardzo lubię, czyli opowiadanie o niezwykle emocjonujących kwestiach w bardzo spokojny i zrównoważony sposób - to buduje niezwykłą atmosferę powieści i cała książka aż kipi od emocji w bardzo zrównoważony sposób. Taki zabieg pozwala poruszać sprawy niezwykle bolesne, które w innym przypadku byłyby nie do zniesienia i nie bylibyśmy w stanie o nich czytać.
Polecam tę książkę tylko wtedy gdy masz czas na czytanie bardzo swobodnie płynącej opowieści i cieszenie się bogactwem języka polskiego, gdy masz czas na refleksję o sprawach ważnych, podawanych w nieoczywisty sposób.