Wanda recenzja

Opowieść o Wandzie Rutkiewicz

Autor: @Jezynka ·1 minuta
2020-12-02
Skomentuj
7 Polubień
Podziwiam ludzi z pasją. Takich którzy przesuwają granice i realizują marzenia często, niestety, kosztem swojego życia i zdrowia. Mnie takie ekstremalne wyczyny nie kuszą co nie oznacza że nie potrafię ich docenić i schylić głowę z szacunkiem nad wysiłkiem takich śmiałków.

Wanda Rutkiewicz nie miała pasji, ona sama była pasją. Żyła dzięki górom i dla gór odstawiając na boczny tor wszystkie inne aspekty życia (rodzinę, dom, pracę zawodową, przyjaźń i miłość). Zdobywanie kolejnych szczytów było jej życiem poza którym nie miała tak naprawdę nic innego. Śmierć od początku jej przygody ze wspinaniem czaiła się gdzieś z boku. I w końcu zebrała żniwo w roku 1992.

Anna Kamińska, ze znaną sobie dokładnością, wnikliwością i obiektywizmem kreśli sylwetkę Wandy Rutkiewicz: kobiety ambitnej, dążącej do celu mimo wszelkich przeciwności losu, pięknej, eleganckiej i potwornie samotnej.
„Wanda. Opowieść o sile życia i śmierci. Historia Wandy Rutkiewicz” to biografia totalna malująca sylwetkę bohaterki od dzieciństwa na Litwie po ostatnią wyprawę z której już nie wróciła. Oprócz niezbędnych w każdej biografii faktów mnóstwo tu wspomnień o Wandzie i rozmów z jej znajomymi, rodziną, byłymi partnerami życiowymi. Wspomnień z których rodzi się portret osoby dla której góry z pasji stały się ucieczka przez nieudanym życiem osobistym i zawiścią polskiego środowiska wspinaczkowego.
To ambicja i chęć „bycia zwycięzcą” pchała Wandę Rutkiewicz w góry, to było też powodem jej licznych konfliktów z kolegami po fachu bo wbrew pozorom wspinaczka to sport zespołowy. To w końcu ambicja, wbrew zdrowemu rozsądkowi i pogarszającej się kondycji fizycznej, zaprowadziła ja na Kanczendzongę z której już nie wróciła.

W książce Anny Kamińskiej nic nie jest tylko czarne lub tylko białe. Mnóstwo to odcieni szarości, trudnych prawd i nieprzychylnych sądów. Jednak to dzięki temu biografia ta żyje, wzrusza czytelnika i nie zostawia go obojętnym.
I choć biografie mają to do siebie że wiemy „jak to się skończy” to ostatni rozdział o śmierci alpinistki wprawił mnie w dygot. Dawno już nie czytałam tekstu który tak by mnie poruszył. A wszystko to bez epatowania drastycznymi szczegółami i tanią sensacją.

Tą książka autorka udowodniła iż jest świetną pisarką: pracowitą, wrażliwą i ciekawą ludzi. Nic tylko czytać.

Moja ocena:

× 7 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Wanda
5 wydań
Wanda
Anna Kamińska
8.2/10

Audiobook w interpretacji Danuty Stenki „Zginę w górach” — mówiła. Dotrzymała słowa — według dokumentów sądowych zmarła 13 maja 1992 roku. Dzień wcześniej zaginęła na górze Kanczendzonga w Him...

Komentarze
Wanda
5 wydań
Wanda
Anna Kamińska
8.2/10
Audiobook w interpretacji Danuty Stenki „Zginę w górach” — mówiła. Dotrzymała słowa — według dokumentów sądowych zmarła 13 maja 1992 roku. Dzień wcześniej zaginęła na górze Kanczendzonga w Him...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Kolejna bardzo dobra biografia pióra Anny Kamińskiej. Stylem autorki zachwyciłam się czytając biografię Simony Kossak. Wanda Rutkiewicz to całkiem inna osobowość - kobieta alpinistka, sławna, lecz o...

Czy mamy tutaj kogoś kto nie słyszał o Wandzie Rutkiewicz? Jeśli tak, to chętnie przybliżę Wam jest postać. Według mnie jej życiorys jest niezwykle ciekawy, a jej osobowość tak złożona, że podjęcie s...

@arcytwory @arcytwory

Pozostałe recenzje @Jezynka

Obserwatorium
Obserwatiorum

Nie jestem specjalną miłośniczką gór. Moim największym osiągnięciem jest doczłapanie się Śnieżkę ze szkolną wycieczką, co utwierdziło mnie w przekonaniu iż nie jest to r...

Recenzja książki Obserwatorium
Krew z krwi
Krew z krwi

Kiedy byłam w ciąży to się bałam: porodu, tego jak dziecko wywróci mój poukładany świat do góry nogami, jak wpłynie na relacje drugą połową. Gdy urodziłam syna strach ni...

Recenzja książki Krew z krwi

Nowe recenzje

Sznur. Krwawe namiętności
Sznur. Krwawe namiętności
@magdalenagr...:

🔪🔪🔪🔪 Recenzja 🔪🔪🔪🔪 Izabella Frej " Sznur. Krwawe namiętności "#2 Cykl: True monster #2 Wydawnictwo: Oficynka @wydaw...

Recenzja książki Sznur. Krwawe namiętności
Kazalnica
Gdzieś w Kaczawach... makabryczna zbrodnia
@biegajacy_b...:

Kazalnica to wzniesienie górskie położne w zachodnim fragmencie Południowego Grzbietu Górach Kaczawskich, w południowo-...

Recenzja książki Kazalnica
Zanim zasnę
Trudne przywracanie pamięci
@almos:

Thriller psychologiczny pani Watson zaczyna się jak film 'Dzień świstaka'. Bohaterka książki, Christine, kobieta w śred...

Recenzja książki Zanim zasnę
© 2007 - 2024 nakanapie.pl