Czystka recenzja

Opowieść o nieopowiedzianym

Autor: @maslowskimarcinn ·1 minuta
2022-01-09
Skomentuj
3 Polubienia
„Czystka" jest dla mnie wołyńskim „Kajsiem", równie zaskakującą historią o poszukiwaniach rodzinnej przeszłości, choć być może to porównanie nie jest właściwe? U Rokity opowieść snuła się także wokół regionu, Katarzyna Surmiak-Domańska skupiła się wyłącznie na rozkodowywaniu własnego DNA.

Obawiałem się historycznego tła „Czystki" i tego że Autorka zasypie Czytelnika krwawymi opisami kresowych pogromów. Są, ale nie na pierwszym planie, umiejętnie wplecione w rodzinne historie babć, dziadków, stryjenek i pociotków. Muszą być, bo jedna z nich, tytułowa chyba, niszczy, pali i piętnuje. Autorka pyta czy, a jeśli tak to jak głęboko, wstrząsające przeżycia rodziców wpływają na losy ich dzieci. Na ile wojenna trauma, doświadczona w latach młodzieńczych, wnika w krwiobieg rodziny i naznacza całe pokolenia? Na ile jest jej w nas? Czy można się z niej wyleczyć? Czy z własnego DNA można wymazać krwawy marker?

I właśnie tu tkwi niezwykłość książki, opowiadającej o tym, co nie zostało wypowiedziane. Wobec zaciekłego milczenia świadków, już samo poszukiwanie źródeł i odtwarzanie faktów okazuje się karkołomne. Nie pomaga to, że milczą najbliżsi. Dopiero przypadek, na pewno upór Autorki i Jej cierpliwość oraz łut szczęścia pomagają odszyfrować historię rodzinną. Podobno w każdym reportażu jego twórca wcześniej czy później odsłoni siebie i zedrze maskę obiektywnego narratora. „Czystka" nie stanowi wyjątku od tej reguły. Podziwiam K. Surmiak-Domańską za odwagę, jaką okazała, opisując powoli odkrywaną przez Nią przeszłość. Jak przyznawała się do niewiedzy o losach dziadków, tłumaczyła wymijające, zdawkowe słowa ojca i jego niechęć do powrotu do czasów młodzieńczych. Jak odkrywała prawdę, ukrywaną pod płaszczykiem opowiadanych na rodzinnych zlotach śmiesznych historyjek.

Najbardziej wymownym dla mnie fragmentem książki był ten, gdy Autorka w napięciu oczekiwała reakcji Ojca na film „Wołyń". Widok rodziców, którzy oburzeni błędami scenograficznymi filmu, pod wyjściu z kina, pokazywali córce, jak się młóci cepem, nie był tym, którego Autorka się spodziewała. „Tato, ale sceny mordów. Czy rzeczywiście tak było? – Mordy się akurat zgadzają”.

„Czystka" uczy jeszcze jednego: rozmawiajmy z bliskimi, nie bójmy się własnej historii, nie bójmy się pytać. Nie stańmy się nieaktualizowanymi kartami powieści, jaką pisali dla nas nasi dziadkowie i rodzice. Nie zostawiajmy białych stron naszym dzieciom.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-01-03
× 3 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Czystka
Czystka
Katarzyna Surmiak-Domańska
8.2/10
Seria: Poza serią

Każdy ma prawo zapomnieć lub chociaż milczeć o doznanych krzywdach i żyć nowym życiem. Tak jak ojciec autorki. Ale życie bez korzeni jest bardzo trudne – bo każdy ma prawo wiedzieć, kim jest, z kog...

Komentarze
Czystka
Czystka
Katarzyna Surmiak-Domańska
8.2/10
Seria: Poza serią
Każdy ma prawo zapomnieć lub chociaż milczeć o doznanych krzywdach i żyć nowym życiem. Tak jak ojciec autorki. Ale życie bez korzeni jest bardzo trudne – bo każdy ma prawo wiedzieć, kim jest, z kog...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @maslowskimarcinn

Między posiłkami. Apetyt na Paryż
O pont-l'évêque i innych szaleństwach

Smakowita, powiedziałabym nawet, że wykwintna miejscami, choć nie pozbawiona rubasznej swawoli opowieść A.J.Lieblinga o miejscach i ludziach. Jak to najczęściej bywa w t...

Recenzja książki Między posiłkami. Apetyt na Paryż
Zielone sari
"Jestem mężczyzną i niedługo umrę" czyli opowieść o wściekłości

Oto mężczyzna na łożu śmierci. Zdany na łaskę i niełaskę córki i wnuczki, zanurzony we własnej wściekłości jak w gorącej kąpieli – kocha nienawidzić, a nienawiść jest je...

Recenzja książki Zielone sari

Nowe recenzje

Samotnie przeciwko ciemności. Zniweczenie triumfu lodu
Tik-tak, tik-tak
@Chassefierre:

,,Samotnie przeciwko ciemności'' jest chyba najtrudniejszą i zarazem najładniejszą książką z całej serii, choć to ostat...

Recenzja książki Samotnie przeciwko ciemności. Zniweczenie triumfu lodu
Miałeś już nigdy nie wrócić
Współpraca barterowa
@andzelikakl...:

🅡🅔🅒🅔🅝🅩🅙🅐 ▪️Ta historia przedstawia obraz miłości matki do dziecka. Jej bezwarunkowa miłość pokazuje, że jest najważniej...

Recenzja książki Miałeś już nigdy nie wrócić
Hotel w Zakopanem
"Nowe Zakopane" i Agrafka...
@maciejek7:

Do sięgnięcia po książkę „Hotel w Zakopanem” autorstwa Marii Ulatowskiej i Jacka Skowrońskiego skusiła mnie piękna zimo...

Recenzja książki Hotel w Zakopanem
© 2007 - 2025 nakanapie.pl