Co za Książę! recenzja

To drugi tomik przygód energicznej dziewczynki i jej błyskotliwych przyjaciół. Książeczka niczym szczególnym nie różni się od pozostałych prócz grafiki i historyjki oczywiście. Doskonałe rozmieszczenie wątków, czyli ogólny schemat pozostaje niezmiennie taki sam. Ku chwale autorki!
Samo jej wnętrze jest lekkie i beztroskie z punktu widzenia czytelnika. Nie brak jednak intryg, pomówień i wszędobylskiej Brigitty, która za wszelką cenę chce zniszczyć całą Niezwykłą Czwórkę.
Kochani, cała seria to bardzo urocza opowieść zwykłej, ale szlachetnie urodzonej dziewczynki. Postacie w niej przedstawione to plątanina szczerych, pomocnych osób z wścibskimi „jędzami”. Bo jak tu nie wspomnieć o miss Amelii, która powinna świecić przykładem jako dyrektorka szkoły a tym samym wyrzuca swoją siostrę na bruk. Coś musi być w słowach : „gdy wiele serc sprzyja, wśród
nich znajdzie się żmija.”. Jednak każda książka kończy się fenomenalnie. Do tego opowieści są tak barwne, że nie sposób oderwać oczu od ogromu kolorów, kształtów i przepięknych ilustracji. Czasami mam wrażenie, ze czytam pamiętnik a nie zwykłą opowieść.
Jeśli planujecie zakup książeczki dla swojej pociechy bądź męczycie się nad wyborem prezentu. Szkoła księżniczek to zakup wart uznania. Gwarantuję, że każda dziewczynka, nie oprze się tak barwnej opowieści, pisanej z rozwagą i humorem.
Rodzice natomiast będą spokojni, że ich dziecko spędzając czas z książką przeżywa niezwykłe historie, ponieważ bezpieczne dla ucha słowa są miodem na serce każdego rodzica. Skąd wiem, że książka trafia w gusta dziewczynek? Dlatego, że moja 10-cio latka z ogromną pasją błyskawicznie przeczytała już jeden tomik spiesząc się do drugiego, ciekawa przygód Vicky, która stała się jej bohaterką. Co rusz analizuje ze mną postępowanie Niezwykłej Czwórki i postanowiła również pisać pamiętnik jak główna bohaterka.
Jak widać książki mają ogromny wpływ na młodego czytelnika i warto, naprawdę warto zadbać o jakość czytanego tekstu, z którym spotykają się nasze dzieci, aby źródło tej wiedzy nie odbiło się negatywnie na ich psychice.