Amok recenzja

Dziś chciałabym Wam przedstawić ostatnią i finałowa część trylogii Pani Izabeli Janiszewskiej pod tytułem „Amok”. To co zrobiła ze mną ta książka po przeczytaniu to głowa mała. Cała seria jest świetna. W każdej z części cały czas była akcja. To jedna z tych książek z serii „jeszcze tylko jeden rozdział”. Znacie to?

W „Amoku” dziennikarka Larysa Luboń rozwikłuje zagadkę śmierci bezdomnej kobiety, którą nazywali Lady Di. W trakcie jej poszukiwań poznaje coraz więcej tajemnic rodziny Hallerów. Jeśli znacie Larysę to wiecie, że problemy ją lubią i tak było i tym razem. Wpada w bardzo poważne tarapaty, z których ratuje ją… kolega, którego poszukuje.

Komisarz Bruno Wilczyński w tym czasie poszukuje zaginionej koleżanki z pracy - Sylwii Konopackiej. Wszystkie ślady wskazują na to, że za zaginięciem stoi … sam komisarz. Ten wie doskonale dlaczego tak się dzieje i kto się na nim mści. Bruno zaczyna szaleć ze złości. Morderca nim bardzo sprawnie manipuluje, przez co komisarz przestaje panować nad emocjami. Żądza zemsty przewyższa nad logicznym myśleniem. Kto porwał Sylwię Konopacką? Jak skończyła się historia obu bohaterów? Zapraszam Was do przeczytania.

🌿Izabela Janiszewska w bardzo mistrzowski sposób wodzi czytelnika za nos. Doskonale skonstruowana trylogia ale i także intryga w każdej z części jest ze sobą w świetny sposób połączone. Dawno nie czytałam tak dobrych książek. „Amok” jest taką wisienką na torcie. Autorka zafundowała emocjonalny rollercoaster nie tylko mnie jak i bohaterom książki. Po skończeniu „Amoku” nie byłam w stanie nic napisać ani nawet się wypowiedzieć. Byłam zaskoczona zakończeniem. Muśnięcie wiedzieć, że Aby wszystko Wam się złączyli w całość, a książka nie była nudna, trzeba przeczytać dwie pierwsze części tj. „Wrzask” oraz „Histeria”. Was z wielką przyjemnością odsyłam do trylogii. Dodam jeszcze że to jest pierwsza trylogia Pani Izy i nie mogę się doczekać następnych książek. Mam nadzieję, że będzie wam się podobało.
Za możliwość zrecenzowania książki, dziękuję Wydaniwctwu Czwarta Strona. Z wielką niecierpliwością czekam na kolejne Książki Pani Izabeli.