Odwrócone recenzja

Odwrócone

Autor: @Natalia_Swietonowska ·2 minuty
2020-10-03
Skomentuj
1 Polubienie
Pamiętam, jak jeszcze w zeszłym roku ujrzałam okładkę Odwróconych i pomyślałam: “to może być bardzo dobra książka”. Pewne sprawy sprawiły jednak, że z lekturą tej książki musiałam wstrzymać się do ostatniego tygodnia, jednak nareszcie ta historia jest za mną i mogę coś więcej o niej napisać. Czy faktycznie była to tak dobra powieść, jak myślałam, że będzie?

Istnieje pewien klasztor, w którym mieszkają młode dziewczyny będące Odwróconymi. Z muzyki wytwarzają złoto, dzięki czemu są bardzo przydatne. Nie wolno im czuć muzyki inaczej niż w tym wyznaczonym celu, ponieważ wytwarzanie melodii należy tylko do Mistrzów mieszkających poza terenem klasztoru. Jednak Delphernia jest inna niż wszystkie dziewczyny. Czuje muzykę całą sobą i nie do końca potrafi wytwarzać złoto i nie potrafi milczeć. Kiedy do klasztoru przybywa Mistrz, zachowujący się zupełnie nie jak Mistrz Delphernia zdaje sobie sprawę z tego, że to może być jej jedyna nadzieja na opuszczenie Matki Dziewięć i murów klasztoru. Nie wie jednak, że jest największą nadzieją dla Blajbakanu, bo bez niej nie stanie się wolny.

Główna bohaterka, Delphernia na początku wzbudziła moje duże zainteresowanie. Choć jej postać jest dość przewidywalna: inna niż wszystkie, wyjątkowa z zupełnie innym talentem, to jest to bohaterka, która w jakiś sposób wzbudziła moje współczucie. Jednak po kilku dniach od skończenia tej powieści muszę stwierdzić, że nie jestem w stanie przypomnieć sobie pozostałych uczuć, jakie wzbudziła we mnie Delpernia. Może być to niestety oznaka tego, że kreacja tej postaci nie była zapadająca w pamięć.

Oprócz Delpherni pojawiło się również kilkoro innych bohaterów, którzy wzbudzili we mnie więcej lub mniej sympatii. Najbardziej w pamięci zapadła mi postać młodej kobiety, która była Mistrzynią. Trzeba wspomnieć o tym, że poprzez tę bohaterkę podkreślony został wątek feministyczny, ponieważ według Blajbakanu Mistrzami mogli być tylko i wyłącznie chłopcy, a tu ukazane zostało to, że nie tylko oni są zdolni do pełnienia takiej funkcji. Co do reszty postaci, to niestety nie mogę powiedzieć nic więcej. Podczas lektury i chwilę po jej skończeniu wiedziała, co o nich sądzę, jednak teraz – ich obecność zatarła mi się w pamięci. Przy bardzo dobrej książce raczej by tak nie było, prawda?

Hayley Chewins przedstawiła bardzo ciekawą historię, w której nie brakuje magii: zarówno tej złowieszczej, jak i tej dobrej. Jest to jednocześnie największa zaleta tej historii, ponieważ dzięki temu klimat jest dosłownie magiczny – a tego mi w ostatnim czasie było najbardziej potrzeba. Przy tym należy wspomnieć i o warsztacie pisarskim autorki, który jest naprawdę dobry.

Wyżej wspomniałam o wątku feministycznym, który całkiem silnie się tutaj przebija. Jest to kolejna zaleta Odwróconych, zwłaszcza że ten temat zaczyna interesować mnie coraz bardziej. Autorka pokazuje tutaj, że i kobiety, i mężczyźni są na równi i mogą robić te same rzeczy. Myślę, że dzięki temu ta powieść idealna będzie jako lektura dla młodych dziewczyn.

Czy Odwrócone to książka godna polecenia? Myślę, że tak. Choć nie ukrywam, że ja spodziewałam się czegoś więcej, czegoś znacznie lepszego. Jednak i tak uważam, że czas spędzony na lekturze tej pozycji nie był czasem straconym, ale faktycznie autorka mogła bardziej przykręcić tę przysłowiową śrubę i rozwinąć bardziej tę historię. Myślę, że powieść ta spodoba się fanom fantastyki młodzieżowej oraz tym, którzy nie pogardzają elementami feminizmu w książkach.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-06-28
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Odwrócone
Odwrócone
Hayley Chewins
7/10

„Wymamrotałam modlitwę, którą powtarzałyśmy, odkąd nauczyłyśmy się mówić: – Niech zapomnę, że mam oczy. Niech zapomnę, że jestem sobą. […] Byłam jedną z odwróconych i wiedziałam, że muzyka należy do ...

Komentarze
Odwrócone
Odwrócone
Hayley Chewins
7/10
„Wymamrotałam modlitwę, którą powtarzałyśmy, odkąd nauczyłyśmy się mówić: – Niech zapomnę, że mam oczy. Niech zapomnę, że jestem sobą. […] Byłam jedną z odwróconych i wiedziałam, że muzyka należy do ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Ta książka zupełnie nie okazała się tym, czego się spodziewałam. Świat wykreowany przez autorkę pobudza wyobraźnię, ale jednocześnie wydaje się dosyć niedopracowany. Biorąc powieść do ręki, liczyłam ...

@nalogowyksiazkoholik @nalogowyksiazkoholik

Miasto Blajbakan jest bardzo specyficzne i wyjątkowe. W tym świecie niektóre dziewczęta potrafią przemieniać muzykę, którą grają mężczyźni, w złoto. Wyjątek stanowi Delphernia, która tego nie potr...

@paulina0944 @paulina0944

Pozostałe recenzje @Natalia_Swietono...

Desire or Defense
Desire or defense

Po tylu powieściach kryminalnych, jakie mam za sobą w ostatnim czasie, potrzebowałam odskoczni. Potrzebowałam czegoś, co być może rozgrzeje moje serce, sprawi, że nie bę...

Recenzja książki Desire or Defense
25 grudnia
25 grudnia

Nadszedł grudzień, czyli najbardziej urokliwy miesiąc roku. Za pasem święta, sylwester, a w każdym z okien nieśmiało zaczynają rozświetlać się lampki. Mój czytelniczy wy...

Recenzja książki 25 grudnia

Nowe recenzje

Miasto mgieł
Jakie zło czai się we mgle?
@Allbooksism...:

W tajemniczym mieście Sandomierzu spowitym mgłą Michał Śmielak umiejscowił całą akację swojej książki pt."Miasto mgieł"...

Recenzja książki Miasto mgieł
Rogaty warszawiak
Proza poezją pisana
@zuszka60:

Adolf Rudnicki (1909-1990), pisarz, prozaik, eseista a także autor utworów psychologicznych. Reprezentant pokolenia, kt...

Recenzja książki Rogaty warszawiak
Odważ się być NIEgrzeczną!
Jagoda Jeżynka
@teskonieczna:

Trudno dociec, kto ukrywa się pod kapeluszem i pseudonimem Wilcza Córa. Bardzo to tajemnicza autorka. „Odważ się być NI...

Recenzja książki Odważ się być NIEgrzeczną!
© 2007 - 2024 nakanapie.pl