Gwiaździsta noc Vincenta i inne opowieści. Historia sztuki dla dzieci recenzja

Michael Bird jest pisarzem i historykiem sztuki, twórcą książek, esejów i artykułów oraz szeroko publikowanych wykładów. Prowadzi badania nad historią współczesnej sztuki brytyjskiej. Kate Evans to niezależna ilustratorka, która miała wystawy w Bristolu, Bath, Londynie i Sztokholmie. Są twórcami dzięki którym dziecko kochające sztukę lub dziecko, które chce poznać historię sztuki, ale nie wie, od czego zacząć, otrzymuje idealną książkę.

Na początku przeraził mnie format książki - dość duży jak na literaturę dziecięcą. Myślę jednak, że może to zrazić do tego tytułu wielu odbiorców, którym ciężko będzie ten tom utrzymać w rękach.

Natomiast okładka ponieważ przeczytałam tylko część tytułu i byłam przekonana, że jest to opowieść tylko i wyłącznie o Van Goghu. wprowadziła mnie w błąd.
Wydawnictwo zawiera aż 68 świetnie zilustrowanych opowiadań o malarzach i rzeźbiarzach, którzy zapisali się w dziejach sztuki swoimi nieprzeciętnymi dziełami. Autor w bardzo przystępny sposób zachęca czytelnika do zapoznania się ze światem sztuki; każda opowieść ma w tym tomie swoje miejsce i na pewno jest warta przeczytania. Rozpoczynamy wędrówkę od czasów prehistorycznych i docieramy aż do współczesności. Poznajemy zarówno obrazy, jak i style malarskie oraz opowieści o tym, co wydarzyło się w okresie powstawania danego dzieła. Michael Bird ożywił historię sztuki ciekawostkami. Sądzę, że pomimo podtytułu „Historia sztuki dla dzieci", książka spodoba się również rodzicom.

Na przykład, w rozdziale o Giotto czytamy, jak ludzie reagowali patrząc na jego dzieło przedstawiające scenę Jezusa wypędzającego przekupniów. Mówili:

Warto zauważyć, że książka zawiera słowniczek wyjaśniający trudne pojęcia ze sztuki oraz spis dzieł przedstawionych przez Michaela Birda. Moim zdaniem, tego wydawnictwa nie da się odłożyć bez emocji na półkę. Intryguje, zaciekawia i pozwala laikowi w czytelny sposób odkrywać tajniki sztuki. Wielkim plusem tego tytułu jest fakt, że książka rozwija naszą ciekawość i wyzwala chęć odkrywania więcej.

Jedynym minusem tej książki jest fakt, że nie znalazłam w niej ani jednego polskiego malarza czy rzeźbiarza. To bardzo smutne.