Szpiegowskie dziedzictwo recenzja

Odgrzewany kotlet

Autor: @almos ·2 minuty
2024-10-03
Skomentuj
27 Polubień
W tej książce, dziejącej się już po upadku muru berlińskiego, bohaterem i narratorem jest Peter Guillam, jeden z bohaterów licznych powieści szpiegowskich le Carré'a z czasów zimnej wojny. Ale tak naprawdę mamy tu powrót do bodaj najsłynniejszej książki autora: 'Z przejmującego zimna', dziejącej się w latach 60. i kończącej tragicznie. Teraz potomkowie ofiar operacji szpiegowskiej z tamtych czasów oskarżają brytyjskie służby o morderstwo i domagają się wysokich odszkodowań. Usiłując ukręcić sprawie łeb, prawnicy rządowi przesłuchują Petera Guillama, który wówczas zamieszany był w całą sprawę. I właściwie cała książka składa się z owych przesłuchań i wspomnień Guillama.

Na początku czytało mi się rzecz całą świetnie, bo wraca tu le Carré do najlepszego okresu w swojej twórczości, gdy opisywał walkę wywiadu brytyjskiego ze służbami państw komunistycznych. Znów mamy operacje szpiegowskie, znów pracę z agentami w terenie, znów podwójnych czy nawet potrójnych szpiegów, znów centralę, która szuka sposobu, żeby wszystko spieprzyć. Jest też kilka smacznych cytatów. Oto mówi prawniczka do Guillama: „Wy szpiedzy już tak macie, że w ogóle nie wiecie, co to jest prawda.” No cóż, podobnie jest z prawnikami...

W pewnym momencie postanowiłem powrócić jednak do źródła, więc przeczytałem po raz kolejny 'Z przejmującego zimna', lub 'Ze śmiertelnego zimna’, lub 'Uciec z zimna' (było kilka przekładów), no cóż, to arcydzieło powieści szpiegowskiej wciąż robi potężne wrażenie, polecam wszystkim. Ale po lekturze źródła (warto też przeczytać 'Druciarz, krawiec, żołnierz, szpieg', inna nazwa: 'Szpieg') obecna książka stała się jakąś karykaturą: ówcześni bohaterowie, Smiley, Guillam, Jim Pridoux, to w tej książce stare nieciekawe dziadki, przypominają upiory, które wyszły z szafy. Wolę ich jednak zdecydowanie w sile wieku i chwały! Zaś postacie współczesne, owi prawnicy przesłuchujący Guillama, to jakieś karykatury, a nie prawdziwi ludzie.

Poza tym książka powtarza i uzupełnia 'Z przejmującego zimna' ale nie wnosi nic nowego. Tamta książka stawiała ważne pytania: jakie są moralne granice pracy szpiegowskiej, czy możemy poświęcić życie człowieka w imię wyższej sprawy? Ta książka porusza dokładnie te same problemy. Ale wtedy to było dramatyczne, nawet tragiczne. Teraz jest nieautentyczne, wręcz farsowe.

Niestety, dostaliśmy mało smaczny odgrzewany kotlet, zamiast czytać to dziełko, polecam lekturę naprawdę znakomitych dzieł mistrza: 'Z przejmującego zimna', 'Druciarz, krawiec, żołnierz szpieg' i paru innych. Piszę to wszystko ze smutkiem, jako miłośnik twórczości le Carré'a, no ale cóż robić...

Słuchałem audiobooka w poprawnej interpretacji Roberta Jarocińskiego.


Moja ocena:

Data przeczytania: 2018-04-22
× 27 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Szpiegowskie dziedzictwo
2 wydania
Szpiegowskie dziedzictwo
John le Carré
6.5/10
Cykl: Smiley, tom 9
Seria: George Smiley

Po dwudziestu pięciu latach John le Carré powraca z powieścią, której głównym bohaterem jest jego ulubiona postać, George Smiley. Peter Guillam, wierny kolega po fachu i uczeń George’a Smileya, agenta...

Komentarze
Szpiegowskie dziedzictwo
2 wydania
Szpiegowskie dziedzictwo
John le Carré
6.5/10
Cykl: Smiley, tom 9
Seria: George Smiley
Po dwudziestu pięciu latach John le Carré powraca z powieścią, której głównym bohaterem jest jego ulubiona postać, George Smiley. Peter Guillam, wierny kolega po fachu i uczeń George’a Smileya, agenta...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @almos

Opowieść wigilijna, czyli kolęda prozą
Mister Scrooge buduje kapitalizm

Dotychczas udawało mi się unikać lektury tej klasycznej opowieści świątecznej, zawsze uważałem ją za ramotkę opowiadającą o tym jak to stary skąpiec pod wpływem wzruszen...

Recenzja książki Opowieść wigilijna, czyli kolęda prozą
Cywilizacja śmierci
Rosjanie też kolonizowali

Niewielka książeczka opowiadająca o rosyjskim kolonializmie. To ciekawa perspektywa, bo myśląc o mocarstwach kolonialnych, automatycznie wymieniamy Wielką Brytanię, Fran...

Recenzja książki Cywilizacja śmierci

Nowe recenzje

Gniew Smoka
KING BRUCE LEE KARATE MISTRZ...
@maciejek7:

Książka „Gniew Smoka. Jak walczył Bruce Lee” dla mnie była tak wciągającą lekturą, jakbym ponownie oglądała film z Lee ...

Recenzja książki Gniew Smoka
Dziewczyna Szamana
Oczy szeroko otwarte
@spiewajacab...:

Pewnego dnia siostra Niki, Klara, znika bez śladu. W okolicy grasuje seryjny morderca. Policja bagatelizuje sprawę, Nik...

Recenzja książki Dziewczyna Szamana
Tymek i Mistrz. Strachy na lachy
Humor, magia, przygoda i komiksowa jakość!
@Uleczka448:

Mówiąc kolokwialnie... – „Tymek i Mistrz rządzą”! Rządzą, czyli stanowią jedną z najciekawszych par komiksowej sztuki d...

Recenzja książki Tymek i Mistrz. Strachy na lachy
© 2007 - 2024 nakanapie.pl