P.S. I Like You recenzja

Od kiedy odkryłam swoją pasję do czytania uwielbiałam książki o tematyce miłosnej, więc gdy tylko moja przyjaciółka pożyczyła mi książkę Kasie West byłam bardzo zadowolona. Po przeczytaniu krótkiego opisu na końcu lektury wiedziałam, że będzie to ciekawa opowieść, jednak nigdy wcześniej nie spotkałam się z tekstami tej autorki nie byłam, więc pewna czego mam się spodziewać. Czy będzie to jedna z nudnych opowieści miłosnych, czy może coś zupełnie innego? Jak tylko zaczęłam czytać moje wszelkie wątpliwości, czy niepewność zniknęły. Od razu pochłonęła mnie tajemnicza historia miłości.

Powieść opowiada o dwóch kompletnie innych osobach, które nieświadomie łączy miłość do muzyki. Główna bohaterka to dziewczyna mająca dużą rodzinę, bo aż trójkę rodzeństwa, hałas w domu i zero spokoju. Uwielbia grać na gitarze, na którą tyle czasu zbierała pieniądze oraz pisać piosenki. Nie rusza się z domu bez swojego zeszytu, w którym pisze i rysuje wszystko co przychodzi jej na myśl. Chwile dla siebie oraz zrozumienie odnajduje w tajemniczym nieznajomym. Wszystko zaczyna się od tekstu piosenki. Później piszą ze sobą na szkolnej ławce co jest naprawdę romantycznym sposobem rozmów. Po kilku wiadomościach z niecierpliwością czekają na odpowiedź, co zaczyna być ich zwyczajem. Są tak różni a zarazem tak podobni. Bardzo mi się spodobało, iż nie była to zwyczajna literatura o miłości od pierwszego wyjrzenia tylko coś tak niesamowitego, a zarazem niespodziewanego. Historia rozwija się bardzo ciekawie i zaskakująco. Jest to książka bardzo lekka i łatwa do zrozumienia. Mówi o tym by nie osądzać ludzi po wyglądzie, czy zachowaniu, ponieważ nawet dwie nie lubiące się osoby mogą znaleźć wspólny język. Czasami, żeby kogoś zrozumieć trzeba go po prostu poznać.

Szczerze mogę powiedzieć, iż ta powieść Kasie to jeden z najlepszych tekstów jakie przeczytałam. Opowiada o stopniowym zakochaniu w nieznanej osobie. Doradzają sobie, pocieszają się a naprawdę nie wiedzą kim w realu są. To piękne. Mogę śmiało powiedzieć, że ta książka zachęciła mnie do przeczytania innych utworów tej autorki, która do dziś jest moim ulubionym autorem.