Światło ukryte w mroku recenzja

Zanim jeszcze przystąpiłam do lektury zastanawiałam się, czy autorka, która nie pochodzi z Polski będzie w stanie odpowiednio opisać tę trudną część naszej narodowej historii. Moje obawy były bezpodstawne, bo Sharon Cameron doskonale przygotowała się do tematu. Swoją opowieść oparła nie tylko na pamiętnikach Stefanii Podgórskiej, ale także licznych rozmowach z bohaterami tej historii, zwiedzaniem Przemyśla i okolic, skrupulatnym zbieraniu wycinków pamięci i składaniu ich w poruszającą całość. „Światło ukryte w mroku” to opowieść o siostrach Podgórskich, Stefanii i Helenie. Gdy je poznajemy jedna ma szesnaście, a druga sześć lat. Nastolatka i dziecko, które bardzo szybko musiały pożegnać się z jakąkolwiek beztroską. Pomimo trudnej sytuacji zdobyły się na okazanie serca innym. Tym, którym niewielu decydowało się pomóc. Żydom. Na strychu ich mieszkania ukrywały 13 osób. Część z nich znały, część trafiła do nich w inny sposób. Chociaż codziennie ryzykowały życiem, nie narzekały na swój los. Sharon Cameron przybliża nam historię, która nigdy nie powinna zostać zapomniana. Historię o bohaterstwie, odwadze, miłości, przyjaźni i nadziei. O tym, że dobrych ludzi można spotkać po każdej stronie. Złych niestety też. Książka skupia się na relacjach między bohaterami, ich nieludzkim cierpieniu i chęci życia. Stefania i Helena inspirują. Nastolatka, która potrafiła wyjść cało z każdej opresji. Dziecko, które wykazywało się niesamowitą odwagą, mądrością i sprytem. Siostry, które postanowiły pomóc i robiły to za wszelką cenę. Nie raz i nie dwa myślały, że to już koniec, że teraz na pewno się wyda, wszystko pójdzie nie tak. A jednak dzień po dniu nadal żyli… Stłoczeni, głodni i schorowani, ale żyli. Ta historia z pewnością zostanie ze mną na długo. Bardzo się cieszę, że po nią sięgnęłam. Pomimo trudnego tematu książkę czytało się bardzo lekko, a do tego czuć było, że autorka wykonała świetną pracę gromadząc materiały do jej napisania. To lektura, która porusza, inspiruje i pozostaje w pamięci. Dodatkowo na końcu możemy poczytać o dalszych losach osób, które ukrywały się u sióstr Podgórskich oraz obejrzeć materiał zdjęciowy. Jeśli lubicie wojenne historie to z pewnością jest to pozycja obowiązkowa.