Dziewczyna, którą znałaś recenzja

Znasz ją.
Każdy ja zna bądź kojarzy.
Ruth Walker - rudowłosa nastolatka, która swoją osobą robiła wiele zamieszania. Niezwykle piękna i charakterystyczna. Niepodziewanie po balu uniwersyteckim wchodzi do morza i ślad po niej znika. Zostają po niej ułożone równo przy brzegu czerwone buty wraz z sukienką... Co było przyczyną jej zaginięcia?

Kiedy Alice wraca do domu, w pociągu zauważa kobietę, która łudząco przypomina zaginioną. Kiedy próbuje się do niej dostać kobieta znika po raz kolejny. Nie mogąc wyrzucić z głowy obrazu Ruth i wspomnień z czasów studenckich, kobieta postanawia wszcząć własne śledztwo, natrafia na siostrę zaginionej Naomi. Dziewczyna również nie może się pogodzić z jej utratą i w dalszym ciągu o niej myśli. Dodatkowo otrzymuje tajemniczą przesyłkę, która tylko dodaje pytań..

Mąż Alice, George - znany polityk, który w przeszłości miał epizod z poszukiwaną, oświadcza żonie, aby dała sobie z nią spokój i nie popadała w obsesję. Uważa, że nie ma co grzebać w przeszłości, a rozdrapywanie zasklepionych ran jest niepotrzebne. Kiedy jednak Alice zaczyna zdobywać kolejne informacje okazuje się, że żyła w kłamstwie. Widzi wszystko z większą dokładnością i jest w szoku, że nie dostrzegała wcześniej widocznych szczegółów.
Czy jej mąż ma coś na sumieniu? Czy kobieta niepotrzebnie zaprząta sobie głowę dziewczyną, która była tylko charakterystyczną osobą?

Poznajemy historię z perspektywy kilku kobiet, Alice, Naomi oraz Kat - dawnej przyjaciółki ze szkoły. Z początku trochę chaotycznie, dostawaliśmy wiele informacji z przeszłości, które przeplatały się z teraźniejszością. Jednak z czasem wszystko zaczynało się ze sobą przeplatać i jak to w thrillerze psychologicznym rozpalało zamysły czytelnika.

Zupełnie nie spodziewałam się takiego zakończenia, zaskoczyło mnie, podejrzewałam coś zupełnie innego.
Książka na przekór swojej fabuły odnosi się do historii sióstr i ich więzi. Mimo utraty bliskiej osoby, dalej nie tracimy nadziei.

Jeśli chcecie licznej intrygi i kłamstwa, jak i wielu części układanki z zakończeniem, którego nie sposób się domyśleć, zachęcam do sięgnięcia książki. Osobiście liczyłam, że koniec bedzie inny. 😊