Miejsce na ziemi recenzja

Obrus....

TYLKO U NAS
Autor: @Renax ·2 minuty
2020-08-02
2 komentarze
18 Polubień
Świetna książka, którą czyta się jednym tchem. Autorką jest pisarka, która urodziła się i wychowała w Indiach, ale studia ukończyła na University of Sussex w Wielkiej Brytanii. To ważna informacja, bo ten autentyzm i głębia doświadczeń wielokulturowości i zakorzenienia w dwóch krajach, tak ważna w powieści, jest widoczna w powieści.
Książka jest sagą rodzinną, a jej akcja toczy się jednocześnie w trzech pokoleniach rodziny: opowieść toczny naprzemiennie babka Cecily, jej syn Henry i wnuczka Lily. Wszystkich łączy obywatelstwo brytyjskie i zamieszkanie w Indiach kolonialnych u schyłku XIX wieku aż do I wojny światowej, która tę epokę kolonialną zakończyła. Z historii wiemy, że kolonializm na świecie skończył się w latach 60-tych XX wieku, ale tu w tej książce pokazano jego pierwsze pęknięcia. Gdy obywatele jednego kraju czują się w innym lepsi lub gorsi od innych, gdy ludzie chcą panować nad innymi i gdy stopniowa frustracja klasy poniżanej przemienia się w bunt, zazwyczaj krwawy. Książkę można więc odbierać jako opowieść o kolonializmie.
Nie jest to jednaj jedyna możliwa interpretacja tej niezwykłej i pełnej rozmaitych: dobrych i złych namiętności powieści. 'Miejsce na ziemi' to również opowieść o sekretach rodzinnych, o grzechach przodków i o tajemnicach, które stopniowo ujawniane przytłaczają i jednocześnie uwalniają od życia przeszłością. Tak się właśnie dzieje z Lily, w której losach ujawniły się 'grzechy przodków', a jednocześnie dziewczynce, która najbardziej z całej trójki bohaterów żyła po swojemu, często wbrew konwenansom swojej grupy społecznej. Pod koniec książki, gdy już poznała wszystkie brudy rodzinne, stwierdziła: 'Wtedy po raz pierwszy to czuję: ciężar przeszłości, który nas przytłacza. Dostrzegam, że choćbyśmy się starali, nie mamy szans zerwać pęt i pokierować władnym życiem'. A jednocześnie tytuł tej powieści po angielsku brzmi 'Belonging', czyli 'Przynależność', bo czyż nie jest tak, że to co nas przytłacza, sprawia jednocześnie, że jesteśmy do tego miejsca przywiązani? Bez poczucia przynależności nie byłoby rodziny, narodu, państwa....
A tak w ogóle jest to pasjonująca powieść o namiętności i jej braku, o zazdrości i grzechach, o rzeziach i odwadze, aż wreszcie o miłości niespełnionej i o tym, że są sprawy, które łączą ludzi na całe życie.
Aż wreszcie jest to historia haftu na pewnym obrusie, którego śmiercionośna treść jest odkryta dopiero na końcu książki....
Polecam tę książkę gorąco!

Moja ocena:

Data przeczytania: 2016-08-05
× 18 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Miejsce na ziemi
Miejsce na ziemi
Umi Sinha
6.6/10

Pełna emocji i imponująca rozmachem opowieść o miłości i stracie, tożsamości i przynależności. Dwunastoletnia Lila Langdon jest świadkiem rodzinnej tragedii – przy zaproszonych na wystawną kolacj...

Komentarze
@Anna_Natanna
@Anna_Natanna · ponad 4 lata temu
Bardzo ciekawa książka....szkoda, że czasem tytuły nie są tłumaczone dosłownie...."przynależność" ma głębszy wydźwięk niż "miejsce na ziemi".

× 2
@Renax
@Renax · ponad 4 lata temu
Tak też jest z książką, którą ostatnio przeczytałam. Po angielsku 'Only child', a po polsku 'Kolor samotności'.
× 2
@zuszka60
@zuszka60 · ponad 4 lata temu
Lubię takie klimaty. Zachęciłaś mnie swoją recenzją - będę szukać książki.
× 1
@Renax
@Renax · ponad 4 lata temu
Tak, mam nadzieję, ze znajdziesz.
× 1
Miejsce na ziemi
Miejsce na ziemi
Umi Sinha
6.6/10
Pełna emocji i imponująca rozmachem opowieść o miłości i stracie, tożsamości i przynależności. Dwunastoletnia Lila Langdon jest świadkiem rodzinnej tragedii – przy zaproszonych na wystawną kolacj...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

To saga rodzinna, opisująca dzieje rodziny na przestrzeni trzech pokoleń. Pełna dramatycznych wydarzeń, nieprzemyślanych decyzji i tkwieniu w tych raz powziętych, a także niedopowiedzeń, tajemnic, bó...

@cienpaproci @cienpaproci

Pozostałe recenzje @Renax

Rowerem i pieszo przez Czarny Ląd
Można? Można.

Świetny, przedwojenny reportaż z podróży po Afryce, której już nie ma i sposobami, których już nie ma. Bo i owszem, są rowery, ale są i telefony, i inne wyposażenie oraz...

Recenzja książki Rowerem i pieszo przez Czarny Ląd
Nie Mój Alzheimer
Szlachetne zdrowie....

Książka ta jest zbiorem piętnastu wypowiedzi opiekunów, członków rodzin osób chorych na Alzheimera na temat tego jak ta opieka wygląda, jakie są etapy choroby, trudności...

Recenzja książki Nie Mój Alzheimer

Nowe recenzje

Aced. Wymarzony
Men love men
@kawka.zmlekiem:

Witajcie moliki. Znacie te autorki??Ja odkryłam ich pióro całkiem niedawno i jestem totalnie wkręcona. 🩷Ace jest...

Recenzja książki Aced. Wymarzony
Wioska małych cudów
Kiedy sypie śnieg dzieją się cuda
@emol:

A gdyby tak w grudniu zamiast przejmować się mnóstwem przedświątecznych spraw spakować ciepłe rzeczy do walizki i pojec...

Recenzja książki Wioska małych cudów
Self-Regulation. Świąteczne wyzwania
Świąteczne wyzwania.
@maciejek7:

Już za kilka dni jedne z najbardziej rodzinnych świąt. Święta Bożego Narodzenia niemal wszystkim kojarzą się z radością...

Recenzja książki Self-Regulation. Świąteczne wyzwania
© 2007 - 2024 nakanapie.pl