Mój bodyguard recenzja

Obrażam i flirtuję jednocześnie, bo tak!

Autor: @mysilicielka ·1 minuta
2021-10-18
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Ojciec Olgi, głównej bohaterki, dostał listy z pogróżkami. Z troski o bezpieczeństwo swojej córki postanawia zatrudnić Aleksa, czyli tytułowego ochroniarza, który ma pilnować dziewczyny 24/7. Jednak to wydarzenia, które następują po 1/3 książki, na początku poznajemy burzliwy związek Olgi z jej narzeczonym Bucem, pfu, Hubertem.

To jest romans z rodzaju love-hate, uprzedzam na wstępie. Tempo jest zawrotne, a wszyscy bohaterowie odważni, wulgarni, ciągle napaleni i w gorącej wodzie kąpani. Śmiertelne obrażanie się na siebie i flirtowanie w przeciągu jednej strony? Czemu nie! Ta powieść ma duże szanse spodobać się osobom, które właśnie za takimi uczuciowymi rollercosterami przepadają.

Moja ocena całości jest raczej średnia. Nie polubiłam Huberta, dlatego miałam duże oczekiwania wobec Aleksa, a okazał się on po prostu odrobinę milszą wersją narzeczonego Olgi. Męczące były też przepychanki słowne tej pary. Kobieta na własne oczy widziała, jak i czym jej grożono, a i tak ciągle była uszczypliwa wobec swojego własnego ochroniarza. Ma mu podać swój rozkład dnia? Krzyk i foch! Ma z nim mieszkać pod jednym dachem? Krzyk i foch! Miałam ochotę nią potrząsnąć i poprosić, żeby się w końcu ogarnęła. Wiem, że to miało pokazać, jaka Olga jest rozpieszczona, ale wyszła strasznie irytująca według mnie.

Podobało mi się za to to, że bohaterowie podróżują, zmieniają otoczenie i poznają nowe osoby. Erotyki jest dużo, może miejscami aż za dużo, ale naprawdę robi wrażenie. Co jak co, ale nie można zaprzeczyć, że ta historia jest gorąca. Miłym zaskoczeniem było to, że przeboje łóżkowe nie dotyczą wyłącznie postaci różnych płci. Pomimo rozwiązania intrygi, które wydało mi się oczywiste już na samym początku, byłam ciekawa, co jeszcze się w powieści wydarzy.

Podsumowując, zaczęłam z dobrymi przeczuciami, miałam ochotę na gorący romans, ale z czasem mój zapał stygł. Im więcej fochów Olgi, wyrzucanych w przestrzeń wulgaryzmów, tym gorsza dla mnie była lektura. Polecam czytelnikom, którzy lubią takie nieposkromione złośnice i uganiających się za nimi bad boy'ów.

Egzemplarz do recenzji dostałam od wydawnictwa.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-10-18
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Mój bodyguard
Mój bodyguard
"Sonia Rosa"
6.3/10

Bogata i rozpieszczona Olga musi radykalnie zmienić swój styl życia. Seksowny ochroniarz ma jej to zadanie ułatwić... Olga myślała, że ma wszystko. Hubert, jej przystojny chłopak, prawnik z dyplom...

Komentarze
Mój bodyguard
Mój bodyguard
"Sonia Rosa"
6.3/10
Bogata i rozpieszczona Olga musi radykalnie zmienić swój styl życia. Seksowny ochroniarz ma jej to zadanie ułatwić... Olga myślała, że ma wszystko. Hubert, jej przystojny chłopak, prawnik z dyplom...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

⭐Recenzja ⭐ 🏵Główna bohaterka Olga pochodzi z zamożnej deweloperskiej rodziny. Ma przystojnego narzeczonego Huberta, z którym łączy ją ognisty i namiętny związek, własną firmę i żyje prawie jak w ba...

@recenzjeksiazekniezwyklyc @recenzjeksiazekniezwyklyc

Hej, haj, helloł 🖐🏻 Czytacie polskie autorki i polskich autorów? Czy jednak stawiacie na zagranicznych? Jak to u Was wygląda? Dajcie znać 😃 Ja kiedyś sięgałam tylko i wyłącznie po zagranicznych aut...

@szpaczek444 @szpaczek444

Pozostałe recenzje @mysilicielka

Awaria prądu
Elektryzujący zbiór opowiadań

"Moja nadzieja" Dagmara Adwentowska - bardzo dobry początek zbioru! Ukłon w stronę klasycznych historii grozy. „Nowy blask” Aleksandra Bednarska - azjatycki horror z...

Recenzja książki Awaria prądu
Zakład psychiatryczny Arkham
Koniec może być początkiem

Przywitajcie się z bohaterami dzisiejszego mrożącego krew w żyłach spektaklu! W rolach głównych występują m.in. doktor Francis Alexander, godny zaufania (czy aby na pewn...

Recenzja książki Zakład psychiatryczny Arkham

Nowe recenzje

Największa radość, jaka nas spotkała
Największa radość
@gosia.zalew...:

Co można powiedzieć o tej książce? Na pewno to, że ma ciekawą okładkę i jest ... sporych rozmiarów. 700 stron historii ...

Recenzja książki Największa radość, jaka nas spotkała
W poszukiwaniu zagioninej chwały. Historia reprezentacji Anglii 1872-2022
Piłka Nożna w prawdziwym (...bo angielskim) wyd...
@konrad.mora...:

Jeżeli kochasz piłkę nożną, to urodziłeś się w Europie lub Ameryce Południowej. Jeśli piłka nożna to dla Ciebie soccer,...

Recenzja książki W poszukiwaniu zagioninej chwały. Historia reprezentacji Anglii 1872-2022
Zakład psychiatryczny Arkham
Witaj w Arkham
@dominika.na...:

Stało się! Zwariowaliśmy i wylądowaliśmy w wariatkowie! I to nie byle jakim, bo w Arkham. Jednym słowem – mamy przerąba...

Recenzja książki Zakład psychiatryczny Arkham
© 2007 - 2024 nakanapie.pl